Kielce-połamana persiczka. Komplikacje po zabiegu ;(

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt sie 14, 2009 7:12

ogromne kciukasy za Pusie :ok:
a byłemu właścicielowi radze (skoro czyta wątek) zeby nigdy juz nie brał zadnego zwierzaka bo kasa na dobrą karme to nie wszystko
moze odezwie sie na wątku skoro zadzwonił do Ciebie z obelgami i ma jakieś pretęsje niech napisze napewno wszyscy chętnie mu wyjaśnią pare spraw :evil:
Obrazek Obrazek

monika74

 
Posty: 3711
Od: Czw gru 25, 2008 14:45
Lokalizacja: Świnoujście

Post » Pt sie 14, 2009 10:08

fiona.22 pisze:Chyba całość czyli szczera prawda :roll:
Bo jak powszechnie wiadomo prawda w oczy kole...
Ogólnie problem był w tym, że zrobiłam z ludzi morderców kotów, kiedy to kot miał wspaniała opiekę, karmę za 200 zł worek itd...


Już nie dodał, że to karma dla psa była? :roll:

smoczyca3g

 
Posty: 2123
Od: Pon kwi 07, 2008 11:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Nie sie 23, 2009 22:26

co u pusi slychać?
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sie 24, 2009 9:25

Puśka nie radzi sobie zupełnie. Caly tył jest ogolony. Nie radzi sobie w dalszym ciągu z kuweta i fizjoligię zalatwia pod siebie. Strasznie męczące to wszystko :(
Nie nadążam z czyszczeniem pozostałosci po futerku, co troche trzeba ja prać a i tak pojawilo nam sie odpażenie pod ogonem. od kupy która wkleiła się w futro.
Nie probuje nawet wstać. Najgorzej, ze jak zrobi kupe to najczęściej cała sie w tym wytarza. Nie da razy upilnować bo ktoś musiałby ciagle przy niej siedzieć. A kotów i obowiązków cała masa. Siku idzie na pieluchę ale jak na kontroli weci każą jej jeszcze chodzić w tym gipsie to się załame chyba. Jeszcze nigdy nie trafił mi sie taki nieporadny kot.
Z resztą gips tez cały w kupie utytłany i nie bardzo wiem jak sobie z tym poradzić :(
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Pon sie 24, 2009 10:02

biedne jesteście obie :(
trzymam aby kontrola dobrze wypadla
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro wrz 02, 2009 8:30 Re: Kielce-połamana persiczka...dwa razy leciała z 8 pietra !!!

Wróciłam z wakacji, a tu widzę niewiele wiadomości. Mam nadzieję, że Pusia czuje się lepiej. Cały czas o niej myślałam.

Fiona, jesteś ? Czy Cię zamknęli ?
No ja wiem, że to wcale śmieszne nie jest. Głupota mnie nie śmieszy. Nie przejmujesz się chyba tymi groźbami ? I mam nadzieję, że na groźbach się skończyło. Przykro tylko, że musiałaś wysłuchiwać obelg, miłe to nie jest. A ten Pan, może nie wie, że rzucanie wyzwisk jest również karalne. I gdzie są instytucje, które powinny zainteresować się sytuacją w tej rodzinie, gdzie zwierzęta w niewyjaśnionych sytuacjach giną, wypadaja z balkonu, uciekają itp. Kilka kolejnych zwierząt, to nie przypadek. I jakoś trudno uwierzyć, że one same wyskakują z balkonu. Od lat opiekuję się persami. To koty spokojne, a ich ciekawość nie wykracza poza granice mieszkania. Persy nie biegają po balkonowych barierkach jak dachowce, choć nie ulega wątpliwości, że jak każde zwierzątko wymagają opieki i poświęcenia uwagi w sytuacjach zagrożenia. Myślę, że tą rodziną powinny zainteresować się instytucje powołane w celu ochrony praw dziecka. Jeżeli dorośli, podobno myślący ludzie nie potrafią zapewnić należytej opieki zwierzęciu, co przypominam jest ich obowiązkiem, to można mieć wątpliwości, że równie lekkomyślnie opiekują się dziećmi. Albo co najmniej dają zły przykład dziecku, wychowując nieodpowiedzialnego, bezdusznego człowieka. Te dziwne zdarzenia mogą mieć również inne przyczyny, ale one powinny być wyjaśnione. Dla dobra zwierząt, które mam nadzieję nigdy nie trafią pod ten adres, a także dla dobra samej rodziny i przede wszystkim ich dziecka.

Anka60

 
Posty: 348
Od: Pon paź 06, 2008 8:13
Lokalizacja: Włocławek

Post » Śro wrz 02, 2009 8:37 Re: Kielce-połamana persiczka...dwa razy leciała z 8 pietra !!!

Czy można zobaczyć jakieś nowe fotki kici ?

Anka60

 
Posty: 348
Od: Pon paź 06, 2008 8:13
Lokalizacja: Włocławek

Post » Sob wrz 05, 2009 13:45 Re: Kielce-połamana persiczka...dwa razy leciała z 8 pietra !!!

Puska miała w poniedziałek odrobaczenie...wyszło z dziewczyny pokaźne stadko glist :(
Kićka ogólnie chudziutka, szczególnie ja sie patrzy na ogolony tył... z kuwetką co raz lepiej ale jak jes kupa i nie sprzątnie się a Pusi zachce sie siku to truga sprawa zostaje załatwiona na posłanku :mrgreen:
Chudośc myslę, ze od glist. Powtórzymy odrobaczenie, zbadamy kał i zobaczymy co tam wyjdzie.
Noga ciągle w takiem ułożeniu jak w gisie była. Ćwiczymy stawy i mięśnie ale Puśka badzo m ocno asekuruje nogę bardzo często nosi ja wygieta do góry tak jak to w gipsie robiła. Dopiero ja się podniesie przednią łape to nie mając wyjścia przystanie na tyle, ale ogólnie średnio jest ;(
Puśka jest straszną niedorajda...zupełnie niezaradna koteczka.
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Nie wrz 06, 2009 12:01 Re: Kielce-połamana persiczka...dwa razy leciała z 8 pietra !!!

Biedna ta kiciunia. Bardzo mi jej żal i jakoś nie mogę o niej nie myśleć. Może ona taka wycofana, ze strachu, bólu. Ogólny stres i dlatego sobie nie radzi z sytuacją.
Życzę jej szybkiego powrotu do pełnej sprawności i dużo szczęścia.

Anka60

 
Posty: 348
Od: Pon paź 06, 2008 8:13
Lokalizacja: Włocławek

Post » Nie wrz 06, 2009 12:16 Re: Kielce-połamana persiczka...dwa razy leciała z 8 pietra !!!

Fonia nic sie nie martw. Zdjęcia powypadkowe masz, opis diagnozy lekarskiej też. Wystarczaby facecia spokojnie usadzić i jeszcze postawic zarzut. Będę Śledziła ten watek w razie górxb natychmiast sie kontaktuj ze mną. Powodzenia i nie bój się precedensy już powstały a prawo jest po Twojej stronie. :ok: :ok:
Mój ukochany Biesik 3.04. - 16.12.09 za TM
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]

IKA 6

 
Posty: 6469
Od: Pon mar 30, 2009 18:31
Lokalizacja: Ruda Sląska

Post » Wto wrz 08, 2009 15:36 Re: Kielce-połamana persiczka...dwa razy leciała z 8 pietra !!!

Wróciłam do domku i czytam wszystkie zaległości. Kciuki trzymam za koteczkę, żeby sprawność jej pełna wróciła, bo jak z opisu to na razie taka "sirota" z niej :wink:

mięta

 
Posty: 1131
Od: Pt sty 09, 2009 23:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 15, 2009 10:14 Re: Kielce-połamana persiczka...dwa razy leciała z 8 pietra !!!

Co u ślicznej, białej kici ?
Mam nadzieję, że zdrowieje i lepiej sobie radzi.

Anka60

 
Posty: 348
Od: Pon paź 06, 2008 8:13
Lokalizacja: Włocławek

Post » Wto wrz 15, 2009 10:38 Re: Kielce-połamana persiczka...dwa razy leciała z 8 pietra !!!

Dopiero natrafiłam na wątek. Jaka bidula śliczna. Jak sobie radzicie?
Obrazek

Agulas74

Avatar użytkownika
 
Posty: 4566
Od: Pt maja 11, 2007 12:30
Lokalizacja: Tychy

Post » Wto wrz 15, 2009 19:38 Re: Kielce-połamana persiczka...dwa razy leciała z 8 pietra !!!

Puśka po prześwietleniu kontrolnym i niestety jeszcze nie ma zrostu kości. gwoździe sie nieco wysunęły i blokują staw kolanowy. Na razie nie można ich jednak wyjąć bo noga nie zrośnięta :(
Poza tym w miare ok. Futro już troszke Pusi odrasta a dziewczyna korzysta z kuwetki. Chuda jest bardzo, je za dwoch i musimy jeszcze odrobaczenie powtórzyć.
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Wto wrz 15, 2009 19:52 Re: Kielce-połamana persiczka...dwa razy leciała z 8 pietra !!!

Mam nadzieje, że się zacznie zrastać... A nie trzeba by jej jakiegoś wapna np. podać? Choć wet powinien wiedzieć....
Obrazek

Agulas74

Avatar użytkownika
 
Posty: 4566
Od: Pt maja 11, 2007 12:30
Lokalizacja: Tychy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 26 gości