Bajkowy duet: Panna w Sepii i Młody kawaler w czerni

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto sie 11, 2009 8:44

Dwa buraski, dwa czarnuchy. Jeden czarnuch najmniejszy, ma jeszcze pepowinkę.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Wto sie 11, 2009 10:50

no tak powiększyłam sobie to widać prążki
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 12, 2009 19:23

Bajka ma luźną kupę, pomimo jedzenia RC,dziś dostała kurczaka, zobaczymy jak to wpłynie.

Co niektórzy Uzurpatorzy otworzyli już ślepka.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Śro sie 12, 2009 19:39

magicmada pisze:Co niektórzy Uzurpatorzy otworzyli już ślepka.


Rośniemy, rośniemy :D
oby zdrowo :ok:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 14, 2009 22:25

Bajka niestety robi luźne kupy, dostała dziś Aptus Attapectin, zobaczymy czy pomoże.
Wydaje mi się, że niektóre kociątka mają jakby zaklejone lekko ślepka. Nie chciałabym ich ciągać po lecznicach po weekendzie, ale nie wiem czy to normalne.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Sob sie 15, 2009 10:29

Magda, a może foto wstaw tych oczek? Może ktoś ma doświadczenie i coś podpowie? Bo to naprawdę stres spory i ryzyko takie malce wozić do weta.

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Sob sie 15, 2009 23:11

Przemyłam im te oczka wodą przegotowaną. Najmniejsze miało białą "ropkę" pod sklejonymi powiekami.
:(
Nie chcę na własną rękę stosować leków, niech ten weekned się skończy/
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Nie sie 16, 2009 9:07

Czyli jednak oczka chore? :(

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Nie sie 16, 2009 9:11

Nie mam pojęcia, pisałam na pw z Majencją, dziś będę je przemywać.
Martwi mnie to, że najmniejszy kociak jest bardzo mały, trzeba by go chyba dokarmiać, ale jak. Mam Convalescence w proszku, ale w jakich proporcjach, ile razy, nie mam pojęcia.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Nie sie 16, 2009 19:34

Odwiedziła nas dziś Aneta, dzięki niej będą zdjęcia.
Najmniejsze jest naprawdę malutkie i raczej słabe. Usiłowałyśmy je dokarmiać mixolem, ale nie szło to najlepiej.
Anetka przywiozła też genatamycynę od CC. Zaraz będzie kolejna próba karmienia.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Aneto, wielkie dzięki
:1luvu:
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Nie sie 16, 2009 21:47

trzymam z całych sił za najmniejsza kruszynkę, musi się jej udać, oby tylko jadła
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 17, 2009 7:38

Magic, trzymam za Was kciuki :ok:
Jak Maleństwo dziś?

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon sie 17, 2009 8:24

Przyłączam się do kciuków za Maluchy i za Bajeczkę :ok:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 17, 2009 9:05

Dziękuję, Dziewczyny. Mały bez większych zmian. Trochę mleka mu w pyszczku zostaje, ale nie ssa wg mnie.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Pon sie 17, 2009 21:39

Właśnie miałam pisać, że to będzie cud, jeśli to maleństwo przeżyje. Cud się nie zdarzył... :( Bardzo mi przykro...

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 37 gości