[WRO] Śliczna kotka norweska z ulicy str7 w DT, szukamy DS!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro lut 25, 2009 9:55

Laurent pisze:Dzisiaj sprobuje mu zrobic sesje :)


Czekamy z niecierpliwością :)
<A HREF="http://www.pustamiska.pl" TITLE="PustaMiska - akcja charytatywna">
<img src=http://www.pustamiska.pl/images/banner3.png border=0 alt="PustaMiska - akcja charytatywna"></a>

CyriaNa

 
Posty: 361
Od: Czw sty 15, 2009 12:12
Lokalizacja: Oleśnica

Post » Śro lut 25, 2009 20:23

Kilka zdjec Merlinka :)
Dzis bylismy wszyscy u weta.
Wszystko jest w porzadku, juz ma suche oczy i prawie nie kicha.
Dostał pierwsza dawke do odbraczenia i normalnie za dwa dni bedzie zaczynac dzialac.
Weterynarz powiedzial ze na razie mu daje lekka dawke a dopiero pozniej bedzie silniesza.
Zobaczymy co z tego bedzie.

Ale milo zobaczyc jak Merlinek juz sie czuje lepiej i bawi sie cala noc.

Aha.. wazy teraz 1,22 kg :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Laurent

 
Posty: 112
Od: Śro lut 11, 2009 12:03
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lut 25, 2009 20:59

Laurent, dziękuję za zdjęcia, z niecierpliwością na nie czekałam :wink:
Merlinek jest taki słodki i chyba rzeczywiście urósł, a już napewno wyładniało jego futerko :lol: Taki piękniś z niego i chyba z każdym dniem jest jeszcze ładniejszy :wink:

Bardzo się cieszę, że czuje się lepiej i mam nadzieję, że szybko polubi nowego kotka w Waszym domu. Będzie miał się z kim bawić :lol:
Trzymam kciuki żeby kotki się szybko pokochały :ok:

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lut 25, 2009 21:00

:ok:

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lut 25, 2009 21:30

A czy coś wiadomo na temat mamusi małego?
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Śro lut 25, 2009 22:07

Niestety nie. Mimo codziennych wieczornych poszukiwań, nie udało nam się jej znaleźć :cry: Oczywiście będziemy czujni ale zaczynam przypuszczać, że mogła być kotem wychodzącym ( dookoła pełno domów jednorodzinych) Być może wychodziła już z małym... nie wiem. Mam nadzieję, że nic jej się nie stało. Niestety obawiam się że jak jej nie znajdziemy to za jakiś czas będą kolejne maluchy.... wiosna nadchodzi :evil: Jedzenie z misek znika, ale dokarmiamy dwa inne dzikusy więc nawet nie wiemy czy ona się u nas stołuje. Ani rano ani wieczorem jej nie widzieliśmy :(

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lut 26, 2009 9:19

Merlinek cudny! Wyglada jak maskotka :D

Mam nadzieje ze Mamunia jednak sie ujawni! Trzymam za to mocno kciuki!
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lut 26, 2009 9:27

Agness78 pisze:Niestety nie. Mimo codziennych wieczornych poszukiwań, nie udało nam się jej znaleźć :cry: Oczywiście będziemy czujni ale zaczynam przypuszczać, że mogła być kotem wychodzącym ( dookoła pełno domów jednorodzinych) Być może wychodziła już z małym... nie wiem. Mam nadzieję, że nic jej się nie stało. Niestety obawiam się że jak jej nie znajdziemy to za jakiś czas będą kolejne maluchy.... wiosna nadchodzi :evil: Jedzenie z misek znika, ale dokarmiamy dwa inne dzikusy więc nawet nie wiemy czy ona się u nas stołuje. Ani rano ani wieczorem jej nie widzieliśmy :(


:( ale :ok:
<A HREF="http://www.pustamiska.pl" TITLE="PustaMiska - akcja charytatywna">
<img src=http://www.pustamiska.pl/images/banner3.png border=0 alt="PustaMiska - akcja charytatywna"></a>

CyriaNa

 
Posty: 361
Od: Czw sty 15, 2009 12:12
Lokalizacja: Oleśnica

Post » Czw lut 26, 2009 15:41

ale slicznota :1luvu:
Obrazek

moriam

 
Posty: 163
Od: Pt wrz 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Wroclaw

Post » Sob lut 28, 2009 14:32

Mam pytanie...

w srode Merlinek został odrobaczony i weterynarz powiedzial ze lekarstwo bedzie dzialac po 2 dniah.
Dzis jest po 3 dniah i nic!
Merlinek sie czuje swietnie, nie ma ani biegunke ani nie wymiotowal!
Czy to mozliwe ze kotek ktory urodzil sie na dwor nie ma robaków???

Laurent

 
Posty: 112
Od: Śro lut 11, 2009 12:03
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lut 28, 2009 22:30

robaki pewnie miał, ale nie miał ich na tyle dużo żeby się źle czuć po odrobaczywieniu. robaki martwe powinny być w gówienku ;-).

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon mar 02, 2009 9:23

Laurent pisze:Mam pytanie...

w srode Merlinek został odrobaczony i weterynarz powiedzial ze lekarstwo bedzie dzialac po 2 dniah.
Dzis jest po 3 dniah i nic!
Merlinek sie czuje swietnie, nie ma ani biegunke ani nie wymiotowal!
Czy to mozliwe ze kotek ktory urodzil sie na dwor nie ma robaków???

Lalurent moja koteczka była zarobaczona potwornie. Brzuszek był olbrzymi, jelita sznurkowate. Kilka razy ja odrobaczałam, brzusio malał, ale nigdy nie znalazłam robaków.

Spróbuj za pare tygodni odrobaczyc Małego advocatem, on zabija robali wewnetrzne i zewnetrzne, larwy i dziala do 30 dni, wiec wybuja nie tylko formy żerujace w danym momencie, ale tez te które wykluja sie w miedzyczasie.

Kciuki za Merlinka!
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw mar 05, 2009 19:46

Dzis Merlinek zostal odroboaczony po raz drugi.
Tym razem dostal Profender ktory ponoc jest bardzo dobry.
Niestety nie mogl zostac szczepiony bo dalej kicha i ma jeszcze jedno oko lekko mokry.
Mamy dopiero sie pojawiac u weterynarze tydzien po ym jak merlin bedzie kompletniezdrowy....

Czekamy czekamy

Dobra wiadomosc jest take ze tydzien temu Merlin wazyl 1.22 kg i dzis juz 1.85 kg :D

Sie robi juz Kocur :)

Laurent

 
Posty: 112
Od: Śro lut 11, 2009 12:03
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw mar 05, 2009 19:57

:D No to pięknie Merlinek rośnie :lol:
Ale kocur to z niego będzie, napewno duży po mamusi :wink:
Jak wogóle Merlinek się zachowuje? Jest odważniejszy? Kiedy planujecie adopcję drugiego kotka? coś już ustaliliście?

No i czekamy na fotki małego :D

Niestety po mamusi ani śladu :cry:
Mam nadzieję że nic jej się nie stało :(
Coraz bardziej wydaje mi się że była kotką wychodzącą,
tylko czemu spała z małym u nas pod blokiem w kartonowej budce :roll: :?

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw mar 05, 2009 21:07

No Swiderek byl prawie na drodze do nas ale troche czekalismy.
Bo Swiderek nie jest jeszcze szczepiony i Merlinek zawsze moze go zarazyc.
Zobaczymy jaka bedzie sytuacja za tydzien i mi sie wydaje ze wtedy sie uda :)

Merlinek sie robi coraz bardziej ciekawy.. w nocy w ogole sie nie boi niczego.
w ciagu dnia na swoj teren tzn w salonie rzadzi :)

Laurent

 
Posty: 112
Od: Śro lut 11, 2009 12:03
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 30 gości