Inga, rozmarzylam sie czytajac o tej kociej przemianie materii

U nas na "froncie jedzeniowym" naprawde gigantyczna poprawa ( chociaz convalescens nadal jest błeeee

No i od wczoraj przerwa (2tyg.) w podawaniu metronidazolu, to wielka ulga dla nas obu

Lisia najchetniej w ogole by ze mnie nie schodzila, przy czym nadal faworyzuje gorne partie mego cielska czyli szje, dekolt, karczek



Tych dwoch zdjec


Sciskamy goraco- Liska z pelnym brzuszkiem i ja z wielkim brzuszyskiem
