mirka_t pisze:Od 2 godzin jesteśmy w domu. Mały całą drogę spał w bardzo wyluzowanych pozycjach. Na razie pbserwuje koty, które zbytnio nim się nie przejmują.
Ciekawe ile czasu mu zajmie poczuć się całkiem swobodnie......
on miał kocie towarzystwo przez chwilę w piwnicy- cztery małe bączki które są teraz w przedszkolu u Janosi Mirko a jak drogę przeżyła ta piękna kociczka?