Fiodorek coraz pewniejszy siebie...zapytan zero
nikt go nie chce
a on taki slodziak...powoli powoli sie na nas otwiera
najgorsze ze jeszcze pod lozkiem mojej kolezanki- ja musialam odmowic Dt niestety- siedzi kopia fiodora- przerazony kocurek- paniecznie boi sie wyjsc spod lozka...roznica miedzy nimi taka ze tamten ma 8mies...tez pregus...tez porzucony przez wlascicieli...
ps Fiodor ma rudy brzusio

i zakochany jest w TZcie...mnie akceptuje pozwala mi sie glasdkac ale jak tylko TZ zawola leciii do niego...