Szylkrecia z ruin - pamiętacie ją? Już ma domek ...

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto kwi 29, 2008 22:04

Szylkrecia Lunka :1luvu: czeka - może na Ciebie ?

myshka

 
Posty: 2706
Od: Wto wrz 11, 2007 21:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 30, 2008 11:39

Nie było mnie przez chwilkę i mialam nadzieję na dobre wieści, a tu taka cisza...
Pięknotka na pierwszą stronę!

Magdagz

 
Posty: 81
Od: Śro mar 31, 2004 12:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 30, 2008 21:05

Pokazujemy się !!!!!!!

Chyba jednak zrobię jej allegro .......
Bo chyba nie ma co liczyć na domek forumowy .... :cry: Wszyscy zakoceni ponad miarę najczęsciej ..... :(

Tiger_

 
Posty: 2062
Od: Czw sie 17, 2006 10:15
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw maja 01, 2008 10:31

Zrób allegro :wink: :ok:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Czw maja 01, 2008 20:10

Lunka na pierwszą :)

myshka

 
Posty: 2706
Od: Wto wrz 11, 2007 21:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 02, 2008 19:59

Lunka - kociczka idealna od kilku dni jest wstrętną zołzą :evil:

Otóz Lunka rujkuje 8O 8O 8O (wysterylizowana dzień po świętach Wielkanocnych - czyli grubo ponad miesiąc temu )

Jej rujkowanie objawia sie m.in. tym , że leje wszędzi gdzie popadnie ...... :evil: :cry:
Wczoraj nalałą na łóżko , na ręczniki w garderobie
Dziś nalała mi do torebki :evil: :evil: :evil: , na kurtkę mojej córki zostawioną na szafce w przedpokoju oraz na moje adidasy ......
Wstrętna małpa !!!!!!!!
Jezuniu , ile może trwać ruja u wysterylizowanej kociczki , jeśli orzed sterylką miała ją non-stop ?!

Czy mogę coś zrobić , żeby tę urojoną ruję wyciszyć ?
Teraz nawet jakby znalała domek to nie oddam dopóki nie przestanie lać .....
Mam sodomię i gomorię w domu , bo opróvz niej leją od dawna moje dwa kocurki .....jestem załamana - cały dom śmierdzi niemiłosiernie .....zaczynam mieć mordercze myśli ...... :oops:

Tiger_

 
Posty: 2062
Od: Czw sie 17, 2006 10:15
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt maja 02, 2008 21:05

No to masz nieciekawie... I to po sterylizacji :?
Pamiętam jak moja Chiarcia nalała mido torebki - zaczerniały mi klucze :evil: i zepsuło się radio, przesikane przez pudełko. Koty uwielbiam, ale lanie naprawdę może sprawić, że życie kota wisi na włosku i może być ofiarą mordu :wink:

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob maja 03, 2008 19:56

O rany ;/

A może jakieś krople by pomogły?

Mam nadzieję, że Malutka szybko się uspokoi z tym rujkowaniem i ono już do niej nie powróci.

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 04, 2008 18:21

Niestety, moja pierwsza kotka pomimo sterylizacji miewała co jakiś czas ruje. Nie lała tak potwornie jak Lunka, ale też jej się czasem zdarzało (ale za to niezależnie od rui). Pytałam lekarzy co mogę zrobić, żeby ją wspomóc, ale nie było tak naprawdę rady i musieliśmy przeczekiwać ten okres cierpliwie. Nie zdarzał się tak często jak przed sterylizacją, kiedy pomiędzy rujami był tydzień - dwa, ale jednak istniał..

Cierpliwości, przed morderstwem policz do 10-ciu i napij się wody...

Strasznie Ci współczuję z tym sikaniem. Znam problem, bo niestety i moje obecne koty mają jazdę na sikanie po różnych rzeczach (niezaścielone łóżka, czyste rzeczy po praniu, kanapa) z niewiadomego powodu.. Winę za to staram się zwalać na siebie, że niby kuweta jest nieczysta, ale nie zawsze da się to dopasować do realiów..

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 05, 2008 11:16

Lunka nadal sidzi w łazience :(
Ale inne koty wyrećzja ja w sikaniu :evil:
Własnie piore kołdrę .


I mam serdecznie dość !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Tiger_

 
Posty: 2062
Od: Czw sie 17, 2006 10:15
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon maja 05, 2008 22:27

Jejku, jakie cudności :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Dopiero teraz tu trafiłam. Ja oczywiście też zakocona ponad miarę...
Przepraszam, nie doczytałam całego wątku, więc nie wiem: czy Mała ma zrobione ogłoszenie przez Miau (portal, nie forum).
Ja super domek dla mojego tymczasika znalazłam właśnie przez ogłoszenie na tym portalu. Bardziej ode mnie doświadczona forumowiczka od nas z Miau też sobie bardzo ten portal chwali. Więc może tu sprobować (bo trafiają na niego jeszcze nie zakoceni, ale świadomi swojego wyboru ludzie). Allegro jakoś też nie umiem zaufać...
Obrazek Obrazek

Anuk

 
Posty: 6550
Od: Pon paź 15, 2007 20:58
Lokalizacja: Pruszków

Post » Wto maja 06, 2008 15:30

I jak tam , już lepiej ?

myshka

 
Posty: 2706
Od: Wto wrz 11, 2007 21:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 07, 2008 9:54

Wczoraj pojechałam z Lunka do weta .

Od jakiegoś czasu zdarzało jej się wymiotować .......potem było dzień dobrze i znów wymioty .....potem znów dobrze .................potem przestała jeśc przez cały dzień...potem zaczęła jeść pięknie i przestałą wymiotować , ale za to pojawiła się biegunka ......

Nie było więc na co czekać i wczoraj wylądowałyśmy u weta .....
Najprawdopodobniej jekiś stan zapalny jelit . Dostałyśmy zastrzyki za 5 dni i podaję jej nifuroksazyd w zawiesinie oraz oczywiście dieta - pierś z kurczka z ryżem i marchewką .... Lunka dostała również wczoraj hormony na wstrzymanie rujki....

Jak rujka się wyciszy to wypuszvczę ją z łazienki i zobaczę czy siusia ....

Nie ogłaszam jej na portalu miau , bo nawet nie bardzo wiem jak :oops:
niech mnie ktoś uświadomi ...... :oops:

Tiger_

 
Posty: 2062
Od: Czw sie 17, 2006 10:15
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro maja 07, 2008 9:56

Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa no i zapomniałam napisać , Lunka juiż waży 2,4 kg !!!!!!!!!:)

Tiger_

 
Posty: 2062
Od: Czw sie 17, 2006 10:15
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro maja 07, 2008 17:09

No to się pannica "rozbyła" :wink:
Oby dalej rosła w siłę :)

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 617 gości