» Pt paź 26, 2007 23:11
Kicia siedzi już w transporterku narazie u mnie... Niedługo na forum pojawi się wątek pt "Fiona.22-brutalnie wywalona na bruk. Pilnie DT, fiona nie przetrwa zimy w śmietniku...!!!
Do lecznicy dotarłam dopiero po 19.00. Dziś po południu dojechały koty na sterylki i wszystkie klatki były potrzebne więc przepakowali Buraskę do transporterka. Na dyżurze był pewien lekarz, który słynie ze swej "delikatności". Nie wiem co on zrobił z kicią ale była strasznie wystraszona...nafukała na mnie, narazie nie da się dotknąć. Mam nadzieję, ze to zachowanie jest spowodowane stresem i wszystko wróci do normy...
Cholera a może mi kota podmienili...???