Wciaz cisza,nie wiem co zrobic,zeby pchnac do przodu adopcje Ginki.
Ogloszenie na allegro nie daje zbyt duzego odzewu,mnie nie ma w Olsztynie i nie mam jak podjechac do schronu,zeby chociaz porobic nowe zdjecia Ginie..
Ech,a ona juz tyle czeka...domku,prosze znajdz sie
