
U Cioci Wełny było bardzo fajnie, ale nie miałam tam dostępu do netu, miałam za to swój własny pokoik i swoją kanapę, na której spędzałam całe dnie



pozdrawiam
Pingwisia
Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
genowefa pisze:Już jesteśmy w domu.
Niestety okazało się, że w miejscu dawnego ugryzienia wdał się bardzo brzydki ropień, którego nie zauważyłam, bo zaczął obrastać futerkiem. Został wyczyszczony, ale muszę teraz chodzić z nią codziennie na czyszczenie rany.
Wełna pisze:Żmijka hopaj po domek...
Użytkownicy przeglądający ten dział: muza_51 i 18 gości