*Schr. Opole - Lucjan - już nie cierpi ;( [*]

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw maja 31, 2007 15:29

Gagusiu, to fantastycznie, że go zabierzecie. on tego bardzo potrzebuje.
dziękuję Ci z całego serca.

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw maja 31, 2007 16:43

Gagusiu, aniele :aniolek:

Tylko żeby Lucek jeszcze trochę poczekał.
Moje koty za TM: Gaja - 4 lata; 21.09.2009 Bobik - 8 lat; 16.08.2018 Myszka - 14,5 lat; 17.01.2020 Szymek - 19 lat; 07.05.2021 Kuba - 17 lat; 28.03.2022

Koty z Opola pod moją wirtualną opieką: Skarbinka - 16.02.2010 Maskotka - 22.10.2010 Fatimka - 01.11.2010 Irenka - 29.06.2012
Roki - 16.08.2012
Henio ze Szczecina - lipiec 2022
Bibi - 17.08.2022

Szymkowa

 
Posty: 4832
Od: Pon lis 21, 2005 17:06
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Czw maja 31, 2007 17:11

mam nadzieję, że to nie to.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Czw maja 31, 2007 18:07

W ubiegłym tygodniu dał mi sie wygłaskać, a teraz takie złe wieści niestety...
Ale trzeba mieć nadzieję i mocno wierzyć, że będzie dobrze...
:ok: :ok: :ok: :1luvu:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Czw maja 31, 2007 20:01

Gagusia^^ pisze:Kochana Boo, jesteśmy zdecydowani na 100% wziąść Lucka, niezależnie od jego stanu zdrowia.
Bardzo poprosiłabym Cię o Twój adres e-mail, żebyśmy się mogły zgadać poza forum. :)
Chcemy go jak najszybciej zabrać, przyjechalibyśmy w niedzielę.
Buziaczki


Gagusiu, nie wiem jak Ci dziękować.
Przypuszczam, że ta Pani która dziś do mnie dzwoniła, to ktoś z Twojej rodziny? Przekazałam w schronisku, że mają zrobić wszystko co możliwe, żeby spróbować zdiagnozować FIPa, i zrobić wszystko by Lucjan doczekał niedzieli, przetrwał podróż i otrzymał najlepsze leczenie.
Mam nadzieję, że spotkamy się w niedzielę i będę mogła pożegnać Lucka i spokojnie oddać go w najlepsze ręce na szczęśliwą resztę jego kociego życia.
Mój telefon chyba już znacie :wink: mój e-mail: patrycjakwiatkowska@poczta.onet.pl
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pt cze 01, 2007 9:51

Lucjan jedzie do lecznicy. Mają zrobić wszystko co w ich mocy, bez względu na pieniądze, by Lucjana zdiagnozować i mu pomóc.
Potrzeba kciuków, bo Lucjanowi nic nie da się zrobić na żywca, trzeba go uśpić, a narkozę ledwo co przetrzymuje.
Jeśli wszystko dobrze pójdzie, zostanie do niedzieli w lecznicy i stamtąd pojedzie do Warszawy. Byleby dotrwał...
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pt cze 01, 2007 10:54

Kciuki są :ok: :ok: :ok:
Dla biednego Lucjana szczególne kciuki...

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt cze 01, 2007 11:16

Trzymamy kciuki za Lucka. :ok: :ok: :ok:
Moje koty za TM: Gaja - 4 lata; 21.09.2009 Bobik - 8 lat; 16.08.2018 Myszka - 14,5 lat; 17.01.2020 Szymek - 19 lat; 07.05.2021 Kuba - 17 lat; 28.03.2022

Koty z Opola pod moją wirtualną opieką: Skarbinka - 16.02.2010 Maskotka - 22.10.2010 Fatimka - 01.11.2010 Irenka - 29.06.2012
Roki - 16.08.2012
Henio ze Szczecina - lipiec 2022
Bibi - 17.08.2022

Szymkowa

 
Posty: 4832
Od: Pon lis 21, 2005 17:06
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Pt cze 01, 2007 11:22

Boo, pamiętaj, że jako że opiekuje się Lucjanem wirtualnie, to pomogę pokryć część kosztów leczenia, a kieszonkowe pójdzie dopiero po weekendzie pewnie.

kciuki za mojego syneczka :ok:

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt cze 01, 2007 11:45

puss pisze:Boo, pamiętaj, że jako że opiekuje się Lucjanem wirtualnie, to pomogę pokryć część kosztów leczenia, a kieszonkowe pójdzie dopiero po weekendzie pewnie.

kciuki za mojego syneczka :ok:


Puss, niech Lucjan tylko wydobrzeje, niech przetrwa podróż do Warszawy - później będziemy sie martwić o pieniądze. Jakoś "nazbieramy" by spłacić jego leczenie. Byleby się to dobrze skończyło. Dom w Warszawie będzie wymarzonym domkiem dla Lucka.
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pt cze 01, 2007 14:41

Lucuś kciuki są :ok:
Trzymamy z całej siły, żeby wszystko się udało, żeby nie było FIP-a, żeby z narkozą nic się nie stało...
Lucuś, masz kciuki i domek :)
Tylko teraz musisz być silny...

Gagusia^^

 
Posty: 32
Od: Nie maja 27, 2007 20:36
Lokalizacja: Warszawa Wesoła

Post » Pt cze 01, 2007 14:50

Niestety, to był FIP.
W brzuszku Lucjan miał mnóstwo płynu.
Jest mi bardzo, bardzo smutno.

Mam nadzieję, że teraz będzie już szczęśliwy.
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pt cze 01, 2007 14:51

Boo, proszę Cię, powiedz, że to nieprawda :placz:
błagam Cię....

:cry:

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt cze 01, 2007 14:57

Boo, czuję się cholernie winna, że go nie zabrałam na tymczas dużo wcześniej :(

Lucusiu [*]

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt cze 01, 2007 15:02

puss pisze:Boo, czuję się cholernie winna, że go nie zabrałam na tymczas dużo wcześniej :(

Lucusiu [*]


Puss, nie obwiniaj się. Może ja powinnam wcześniej zareagować? Nie wiem co myśleć. Najbardziej dobijające jest to, że spadek odporności który mógł wywołać FIPa mógł być spowodowany załamaniem Lucka. A ja na prawdę nie mogę do siebie wziąć żadnego kota :cry:

Boże, nawet nie wiem co myśleć, co teraz zrobić.
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości