Co do Julki: pani Ewa CHCE ją oddać, ale tylko do domku NIEWYCHODZĄCZEGO, Z SIATKAMI W OKNACH i BEZ MAŁYCH DZIECI. Dodatkowo nowi opiekunowie muszą wiedzieć, że to kotka z charakterem, czyli lubi się bawić i głaskać, ale zdarza jej się też podrapać czy nawet ugryźć jak jej sie zabawa znudzi. Mam obiecane, że jeśli taki dom się znajdzie, to Julka zostanie wyadoptowana.
Mam prośbę: czy któraś z Was mogłaby założyć ogłoszenia ze SWOIMI namiarami i osobiście wyselekcjonować taki domek? Myślę, że to będzie znacznie skuteczniejsze.