NIE NIE ja bym nie oddala do dzieci na prezencik.
domek jest naprawde wyselekcjonowany i super.
reszte narazie trzymam w tajemnicy...
nawet przykro mi juz pisac ze koty witaja mnie codziennie glosnym miauczeniem i wspinaniem sie na glaski po nogach-rano wlaza mi do lozka i nie daje spac a mruuuczą..jak dwa traktory.
dla kobiet sa łaskawsze, czasem myla je ze mna i zapedzaja sie nawet obcym na kolana-
do facetow podchodza z dystanesem ale to w sumie prawidlowo nie?
mysle ze podczas swiat w nowym domku oswoja sie bardzo bardzo.
to sa super koty...
jeju... boleslaw wlasnie robi baranki obok mnie i lapie mnie lapkami za palce kiedy stukam w klawiature.chyba zapomnial ze jest dziki dzikszy...lolek spi pod krzeslem.obydwa warkoczą że nie da sie nawet uciac podwieczornej drzemki..