CK Grey koci antydepresant z puchatym futrem

» Śro kwi 04, 2007 11:38

Grey ma takie niesamowicie mięciutkie futerko. Chce cały czas być z człowiekiem i z całej siły przytula się w czasie snu. Kiedy tylko się ją dotknie natychmiast zaczyna się łasić i tulić, cichutko pomiaukując z zachwytu. Wypiękniała. Oprócz przepięknego, puchatego futerka ma niesamowite, ogromne, białe wąsy. Łapki jak u miśka z mięciutkimi poduszeczkami i nigdy, przenigdy nie potraktuje człowieka pazurem. Nawet jak ów człowiek piszczy jej z zachwytu do ucha i dusi za mocno albo całuje w pyszczek :oops:

A kiedy wie, że sypię karmę stroszy z zachwytu ogon :lol:

I nadal przypomina nam szopa :lol:

» Pt kwi 06, 2007 16:16

Grey ma nową zabawę ! Wyskakuje w górę i uderza łapką we włącznik światła do łazienki. Właśnie skoczyła trzy razy pod rząd i miała trzy trafienia :lol:

Wygląda to po prostu przezabawnie :lol:

Taka puchata, grubiutka kuleczka wykonuje piękny, mistrzowski skok. Bez rozbiegu!

Co za cudo

» Sob kwi 07, 2007 18:29

A masz może jakieś nowe foto Grey?

Użyłem tego od Maćka na GW w ogłoszeniu:

» Sob kwi 07, 2007 19:56

Jose Arcadio Buendia pisze::lol:

A masz może jakieś nowe foto Grey?

Użyłem tego od Maćka na GW w ogłoszeniu:

Mam, ale żadne nie oddaje jej uroku i wstydzę się zamieścić. Nie wiem czemu na tych zdjęciach wychodzi jak jakiś normalny bury kot :roll:

A to przecież takie puchate cudo. Ale postaramy się zrobić dobre zdjęcia.

» Pt kwi 13, 2007 17:49

Chiara pisze:Grey ma nową zabawę ! Wyskakuje w górę i uderza łapką we włącznik światła do łazienki. Właśnie skoczyła trzy razy pod rząd i miała trzy trafienia Wygląda to po prostu przezabawnie Taka puchata, grubiutka kuleczka wykonuje piękny, mistrzowski skok. Bez rozbiegu!

Wyobraziłam sobie, że robi to za każdym razem, kiedy ktoś jest akurat zamknięty w łazience :ryk:

» Pt kwi 20, 2007 10:27

Grey, masz jakieś nowe sukcesy w obsłudze domowego sprzętu?

Wczoraj, jak moja pancia dzwoniła do panci Adrii, to najpierw się włączył faks, po paru sygnałach, a potem ktoś odłożył słuchawkę. Podobno był to Zbirek, który u Panci Adrii mieszka. Ale on nie potrafi gasić światła. Więc i tak jesteś lepsza.
Pozdrawiam,
Czarcinka

» Pt kwi 20, 2007 12:36

ryśka pisze:Grey, masz jakieś nowe sukcesy w obsłudze domowego sprzętu?
Wczoraj, jak moja pancia dzwoniła do panci Adrii, to najpierw się włączył faks, po paru sygnałach, a potem ktoś odłożył słuchawkę. Podobno był to Zbirek, który u Panci Adrii mieszka. Ale on nie potrafi gasić światła. Więc i tak jesteś lepsza.
Pozdrawiam,
Czarcinka

Wiesz, od dawna wkurzał mnie dach krytej kuwety. Wielokrotnie zastanawiałam się jak go zdemontować :roll:

A tu patrzę, od dziś są tam jeszcze drzwiczki

A ostatnio czas wypełniają mi sesje zdjęciowe

Grey

» Pon kwi 23, 2007 20:22

Ostatno mam dużo wrażeń. Mamy nowych kolegę i koleżankę, ale oni mnie nie lubią. Warczą i biją, ale Chiara ( kot ) mnie broni. Ona się nie boi. A mój ulubiony pan tymczasowy ciągle wyjeżdźa i nie mam się do kogo przytulić w nocy :cry:

Bo Chiara ( nie kot ) strasznie się wierci i kopie. A jak ją ugniatam to nawet mówi brzydkie rzeczy, których Wam nie powtórzę, bo wstyd. I pana nie ma i nie ma kiedy wstawić moich nowych, pięknych zdjęć, ale w ten weekend to go już przycisnę i zobaczycie jaka jestem śliczna. Szkoda, że nie możecie pogłaskać mjego aksamitnego futerka. A pan doktor powiedział, że moje oczka są ok, tylko są na nich ślady po mojej chorobie z czasów piwnicy. I że mam piękne zęby :mrgreen:

Grey

» Pon kwi 23, 2007 20:45

Chiara pisze:Ostatno mam dużo wrażeń. Mamy nowych kolegę i koleżankę, ale oni mnie nie lubią. Warczą i biją, ale Chiara ( kot ) mnie broni. Ona się nie boi. A mój ulubiony pan tymczasowy ciągle wyjeżdźa i nie mam się do kogo przytulić w nocy Bo Chiara ( nie kot ) strasznie się wierci i kopie. A jak ją ugniatam to nawet mówi brzydkie rzeczy, których Wam nie powtórzę, bo wstyd. I pana nie ma i nie ma kiedy wstawić moich nowych, pięknych zdjęć, ale w ten weekend to go już przycisnę i zobaczycie jaka jestem śliczna. Szkoda, że nie możecie pogłaskać mjego aksamitnego futerka. A pan doktor powiedział, że moje oczka są ok, tylko są na nich ślady po mojej chorobie z czasów piwnicy. I że mam piękne zęby

Grey

Duży mówi, że Cię znowu dodał do trzech różnych ogłoszeń w necie. Jak nie wiesz o co chodzi, to Ci nie będę tłumaczył. Ja wiem, bo mu ciągle włażę na kolana jak siedzi przy KOMPUTERZE. Te ogłoszenia to tak, jakbyś zostawiła swój zapach przy trzech różnych ścieżkach... Może ktoś Cię wywęszy.
A te, ZDJĘCIA, to można wysłać mailem do mojego dużego. On ostatnio się ślinił do jakiejś Sybilli, jak zobaczył zdjęcia. I do Twoich też pewnie by mógł...

Trzymaj się

Fil