Wczoraj wreszcie udało się zaszczepić Przecinka. Od chwili przyjazdu do Zalesia podwoił swoja wagę - teraz mamy już 2 kilo kota.
Na szczęście znów nasi weci nas zasponsorowali. W ten sposób starczy nam jeszcze kasy na jedzenie, kociaki mają apetyt.
Koniecznie muszę Przecimkowi znaleźć domek bo rozniesie pokój córki.