proszę zamknąć wątek. Ursus nie żyje, Blue zostaje u Mariszy

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw kwi 13, 2006 19:41

fajnie fajnie oby sie udało :lol:
"Niczego nie można cofnąć. Niczego nie można naprawić. Inaczej bylibyśmy wszyscy świętymi. W zamiarach życia nie leży nasza doskonałość. Miejsce doskonałości jest w muzeum"..

aga-lodge

 
Posty: 2581
Od: Wto paź 05, 2004 13:51
Lokalizacja: Łodź

Post » Czw kwi 13, 2006 19:48

To ja potrzymam :ok: :ok: żeby dobry domek zdecydoał sie na taka śliczna parkę.
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Czw kwi 13, 2006 20:11

:ok:
[img]http://upload.miau.pl/3/41371m.jpg[/img/]

Ewasara

 
Posty: 593
Od: Pt maja 27, 2005 20:32
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój.

Post » Pt kwi 14, 2006 12:33

:ok: :ok:
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30708
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto kwi 18, 2006 9:20

nie wyszło z domkiem :cry: :(
czekamy na nowe oferty :lol:
"Niczego nie można cofnąć. Niczego nie można naprawić. Inaczej bylibyśmy wszyscy świętymi. W zamiarach życia nie leży nasza doskonałość. Miejsce doskonałości jest w muzeum"..

aga-lodge

 
Posty: 2581
Od: Wto paź 05, 2004 13:51
Lokalizacja: Łodź

Post » Wto kwi 18, 2006 9:23

najwidoczniej to nie był ten domek :wink:

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Wto kwi 18, 2006 14:10

Jak rany, nawet chwili bym się nie zastanawiała. Ale męża nie mogę przekonać, że dwa koty to wcale nie jest za dużo jak na poczatek a to byłaby niezła okazja bo się uparł na "brytyjczyka". To jemu by przypadła Blue a mi Ursus ;) Podrzuccie jakieś sensowne argumenty, bo ja już nie mam pomysłów :( A co się stało że w tamtym domku nie wyszło?

aniai

 
Posty: 13
Od: Czw kwi 13, 2006 10:46
Lokalizacja: Zabrze/Opole

Post » Wto kwi 18, 2006 14:24 dlaczego dwa

wiem, ze ten temat byl juz wiele razy poruszany, ale padla prosba o sensowne argumenty. no wiec tak... ja mialam jednego kotka, zrobil sie nie do wytrzymania, spalam srednio do 6 rano, bo dluzej nie dawal, obgryzal nam palce u stop nieustajaco :-)))) gryzl kazdego, nie dawal sie wziac na rece, no koszmar. i nagle zjawila sie ona... ostatnia deska ratunku. malutka koteczka. troche sie nad nia popastwil oczywiscie :x po czym zrobil sie najwspanialszym koteczkiem na swiecie, zyja sobie w zgodzie, nie gryza (no, czasem siebie nawzajem :) Dyziu i Ircia (de domo Mulinka :-) od Dyzia :-) ) i juz nigdy nie bede miala tylko jednego kota. nie da rady. dlatego taka parka to jedyna niepowtarzalna okazja!!!! polecam, polecam, polecam!!!! wlasnie mi cos mruczy za plecami! mruuuuuu

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Wto kwi 18, 2006 14:26

aniai... no to pierwszy argument juz masz.. Ty i On bedziecie mieli po wymarzonym kocie :wink:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=13894
tutaj jest spisane kilka rzeczy o tym ze warto adoptowac wiecej niz jednego kota.. przeczytaj.. spisz artugmenty i wszystkie przeczytaj mężowi.. :D

edit: a w doatku kilka argumentów za adopcją kota dorosłego..
http://www.forum.miau.pl/viewtopic.php?t=23290

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Wto kwi 18, 2006 14:31

niestety nie dogadali sie co do ilości kotów :( :cry: jednoo chciało dwoje drugie jedno :( bywa :(
a dwupaczek szuka domu nadal :!: :!: :!:
hmm argumenty:
dwa razy więcej miłości :lol:
dwa razy więcej radości :lol:
dwa razy więcej zabawy :lol:
i dwa razy więcej miziania :lol:
"Niczego nie można cofnąć. Niczego nie można naprawić. Inaczej bylibyśmy wszyscy świętymi. W zamiarach życia nie leży nasza doskonałość. Miejsce doskonałości jest w muzeum"..

aga-lodge

 
Posty: 2581
Od: Wto paź 05, 2004 13:51
Lokalizacja: Łodź

Post » Wto kwi 18, 2006 22:13

aniai pisze:Jak rany, nawet chwili bym się nie zastanawiała. Ale męża nie mogę przekonać, że dwa koty to wcale nie jest za dużo jak na poczatek a to byłaby niezła okazja bo się uparł na "brytyjczyka". To jemu by przypadła Blue a mi Ursus ;) Podrzuccie jakieś sensowne argumenty, bo ja już nie mam pomysłów :( A co się stało że w tamtym domku nie wyszło?

zapraszam do nas, może męża przekona jak zobaczy jak to wygląda z 2 kotami
My zaczeliśmy od brytolka a później szukaliśmy towarzystwa dla niego.
Bardzo było mu smutno samemu w domu, gdy wychodziliśmy do pracy
a nam przykro, teraz mamy parkę i wszyscy są zadowoleni :D
najlepiej od razu 2 kotki
powodzenia w przekonywaniu męża :D
Obrazek

anemonn

 
Posty: 795
Od: Pon sty 23, 2006 17:04
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro kwi 19, 2006 7:43

Dostałam kota na urodziny. Usłyszałam, że ma jeszcze brata, ale pomyślałam, że dwa koty na raz to nie jest dobry pomysł. Dziś wiem, że to był jeden z większych błędów w moim życiu! Dokocenie - to większy problem od wzięcia na raz dwóch kotów, które sie znają i kochają. A PRAWDZIWI kochający Koty ludzie nie poprzestaną na jednym Szczczęściu!!!! Weź dwa koty!!!! Nie pytaj sie mężą. Jak zobaczy Kociule serce mu zmięknie! 3mam mocno kciuki! Za dwupak! Za domek!
Obrazek

Megge

 
Posty: 169
Od: Nie sty 30, 2005 13:56
Lokalizacja: Wejherowo okolice Trójmiasta

Post » Śro kwi 19, 2006 20:31

Pracuję i pracuję nad tym moim małżem, ale na razie efektów nie widać niestety. Żałuję strasznie bo kotki naprawdę piękne.

aniai

 
Posty: 13
Od: Czw kwi 13, 2006 10:46
Lokalizacja: Zabrze/Opole

Post » Śro kwi 19, 2006 21:26

no może się uda 8) wszystkie 8 łapek zaciśnięte :lol: 8)
domek wyczekiwany z utęsknieniem :lol:
"Niczego nie można cofnąć. Niczego nie można naprawić. Inaczej bylibyśmy wszyscy świętymi. W zamiarach życia nie leży nasza doskonałość. Miejsce doskonałości jest w muzeum"..

aga-lodge

 
Posty: 2581
Od: Wto paź 05, 2004 13:51
Lokalizacja: Łodź

Post » Pt kwi 21, 2006 20:46

no dzieciaczki czekają na domek :) komu piekny dwupaczek :)
do wzięcia od zaraz :!: :!: :!: :lol:
"Niczego nie można cofnąć. Niczego nie można naprawić. Inaczej bylibyśmy wszyscy świętymi. W zamiarach życia nie leży nasza doskonałość. Miejsce doskonałości jest w muzeum"..

aga-lodge

 
Posty: 2581
Od: Wto paź 05, 2004 13:51
Lokalizacja: Łodź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 515 gości