safiori pisze:Masz rację iskierka nadziei ale myślę że to zbyt piękne aby było prawdziwe.
No to z takim nastawieniem Agatce domu nie znajdziemy Moim zdaniem jest to calkiem realne, ale poczekajmy na Archiesę - ona ma kontakt z wetem i z ta pania - ja w kazdym razie trzymam kciuki
"Idiotów jest niewielu, ale są tak sprytnie rozstawieni, że trafiasz na nich na każdym kroku."
Agatko w górę. Dzisiaj Agatka pobuszowała sobie po całym domu bo moje stwory potwory zostały wywiezione do lasu. Była bardzo zadowolona, chociaż wyraz zawodu zagościł na pysiu jak musiała wrócić do łazienki. Jak wjeżdżaliśmy na podwórko to ona siedziała u nas w pokoju na parapecie i oglądała nasze paskudne podwórko.