Ta dwojka siedzi u Dory w łazience. Dostały advocata, nie wiem, czy troche nie za mocno na takie bidy, ale mają i swierzb, i pchly..
Poza tym antybiotyk i cos na odpornosc. Ponoć są w podobnym wieku, wetka im dała 13 tygodni. Maly ciagle spi, koteczka wczesniej tak samo odsypiala, moze advocate tez przywala.
A zeby paranoja byla absolutna, to ta rodzinka, tak jak psa od Dory chciala z ogloszenia w necie, tak swoje koty, w tym te male tez podobno zdobyla z ogłoszen
Na internet mają, siedząc w zapadlej dziurze w lesie, ale na karme dla zwierzat juz nie. Te kotki oddali, ale inne chore zostały, nie chcieli oddać. Zbieracze netowi, wybieraja kolorowe zabawki. A inni madrzy oddają im zwierzaki. Krystyna byla z Dorą u nich, zostawily troche karmy, ale mają daleko, zeby tam bywac. Myslą, jak pomoc zwierzakom u tej ... rodzinki.