Koty z Chomiczowki problemy z łapaniem

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw cze 05, 2014 12:03 Re: WWA KOTY WIĘZIONE W PIWNICY POMOCY W ŁAPANIU I TRANSPORC

Goyka nie zrozumiałaś mnie. Karmicielka chce pomocy dla kotów, one ich tam nie zamknęły, a dokarmiają je właśnie dla tego, że ta fundacja przychodzi karmić je tylko co kilka dni. I tak jak napisałam, trzeba to najpierw sprawdzić a dopiero potem działać bo wcale bym się nie zdziwiła gdyby nie było do końca tak jak nam powiedziano. Więc usuń proszę z tytuły nie potwierdzoną informacje o zamkniętych kotach, pozostawiając prośbę o pomoc w łapaniu i transporcie.

strongbaby

 
Posty: 663
Od: Śro wrz 12, 2012 10:27
Lokalizacja: Warszawa/Bielany

Post » Czw cze 05, 2014 12:05 Re: WWA KOTY WIĘZIONE W PIWNICY POMOCY W ŁAPANIU I TRANSPORC

Goyka pisze:Mam złą wiadomość :( właśnie dzwoniła teściowa, koteczka przyszła do niej właśnie chudziutka już czyli niestety zgodnie z przewidywaniami urodziła :( ręce mi opadły na to wszystko , oby chociaż Iwonce udało się rudzika złapać dzisiaj :cry:

Karmić,karmić, karmić... Na spokojnie szkać miotu. Musi się odpaść i mieć siłę na dzieci. Jak nie będzie głodna to nie będzie się szwendać tylko dzieci pilnować. Może sama przeniesie dzieciaki na balkon. Tylko musi być jakoś przytulniej zorganizowany by skusiła się.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56022
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw cze 05, 2014 12:12 Re: WWA KOTY WIĘZIONE W PIWNICY POMOCY W ŁAPANIU I TRANSPORC

strongbaby pisze:Goyka nie zrozumiałaś mnie. Karmicielka chce pomocy dla kotów, one ich tam nie zamknęły, a dokarmiają je właśnie dla tego, że ta fundacja przychodzi karmić je tylko co kilka dni. I tak jak napisałam, trzeba to najpierw sprawdzić a dopiero potem działać bo wcale bym się nie zdziwiła gdyby nie było do końca tak jak nam powiedziano. Więc usuń proszę z tytuły nie potwierdzoną informacje o zamkniętych kotach, pozostawiając prośbę o pomoc w łapaniu i transporcie.


zmieniłam tytuł, faktycznie źle zrozumiałam, ale jedno chyba się zgadza, nieważne czy karmicielki czy ta pseudo fundacja ale ktoś koty zamknął, skoro tamte odginają blachę by je nakarmić? skoro zamknęli niekastrowane koty to pewnie się też rozmnażają tam.

jeśli chodzi o tą koteczkę co urodziła to teściowa mówi, że jeszcze nigdy tyle nie wciągnęła mięska co dzisiaj. na balkonie ma budkę w której często sypia, może przyniesie kocięta, teściowa nawet zaluje ze ona nie urodzila na balkonie, chciala jej tam stworzyc warunki i wogole, mowi ze kotka zapewne okociła sie w jednym z boksów w piwnicy w Marii Dąbrowskiej 19 i że karmicielka wytropi gdzie to. Nie wiem czy w razie co mozna potem wziac te kociaki i je przenies na ten balkon, nie znam sie bo w piwnicy to roznie moze byc tym bardziej ze nie wszyscy z tego bloku kochają koty, postawili nawet ostatnio tabliczki żeby nie karmić kotów i ptaków pod balkonami :?

a i jeszcze jedno, zgłosiła sie do pomocy przy łapaniu już 1 dobra duszczyczka Regina S. jest obecnie chora, ale za parę dni chętnie włączy się. Reginko dziękuję :1luvu:
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Czw cze 05, 2014 12:20 Re: WWA BIELANY POTRZEBNA POMOC W ŁAPANIU I TRANSPORCIE

Niech teściowa zostawia suche i wodę na balkonie, tak by kocia mogła w każdej chwili przyjść.
Czasem pomaga w budce postawienie pojemniczka z suchym np by kotka sie skusiła do wejścia. Teraz bym jej nie ruszała wraz z małymi. Może porzucić lub przenieść z poworotem. Skoro się nie okociła w budce to znaczy,że nie uważa jej za bezpieczną dla dzieci.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56022
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw cze 05, 2014 12:26 Re: WWA BIELANY POTRZEBNA POMOC W ŁAPANIU I TRANSPORCIE

Na balkonie stoi suche i duża miska wody, dodatkowo kotka dostaje 3 razy dziennie mięsko i mokre, dzis teściowa dała jej też mleko. Nie wiem czy powinna, ale skoro karmi to może jej nie zaszkodzi, teraz chyba tylko pozostaje czekać aż je przyprowadzi ewentualnie, chociaż teściowa twierdzi ,że te 3 (rudy, dymny i srebrny) są jej dziećmi z poprzedniego miotu, więc skoro tych nie przyprowadziła to może i tamtych nie przyprowadzi. Ale jednym mnie teściowa zaskoczyła dziś (pozytywnie) powiedziała, że jak kotka odchowa małe i po drodze zajdzie znów w ciąże to trzeba ją szybko złapać i zrobić aborcję, póki ciąża będzie wczesna, żeby nie było już więcej kotków :ok:
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Czw cze 05, 2014 12:26 Re: WWA BIELANY POTRZEBNA POMOC W ŁAPANIU I TRANSPORCIE

:ok: :ok: z calej sily za Wasze dzialania :ok: :ok: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4797
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw cze 05, 2014 12:49 Re: WWA BIELANY POTRZEBNA POMOC W ŁAPANIU I TRANSPORCIE

Jak dobrze ktoś mi zwrócił uwagę kotka jest zbyt chuda jak na tak dobre karmienie od kilku miesięcy - to raz. Dwa - ciąża u kotki trwa ok. 9 tygodni więc szanse, że te 3 kociaki to jej są prawie zerowe, więc albo poprzednią ciąże poroniła, albo kociaki urodziły się martwe albo przepadły w innych okolicznościach. Biorąc pod uwagę i jedno i drugie kotce po złapaniu przydałoby się zrobić testy.

strongbaby

 
Posty: 663
Od: Śro wrz 12, 2012 10:27
Lokalizacja: Warszawa/Bielany

Post » Czw cze 05, 2014 12:59 Re: WWA BIELANY POTRZEBNA POMOC W ŁAPANIU I TRANSPORCIE

No właśnie też tak sądzę :( chyba że te ciąże i karmienie ją wyniszczyły albo ma robale albo nie wiem :( nie chcę myśleć o najgorszym teściowa się nie zna na kotach więc może jej się tylko wydaje że to jej kociaki, wcześniej myślała, że jest zarobaczona a nie w ciąży
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Czw cze 05, 2014 14:03 Re: 2 maluszki w piwnicy Pilnie DT zwrot KOSZTÓW UTRZYMANIA!

strongbaby pisze: Możemy pomóc wyłapać i obrobić stado ale potrzebujemy realnej pomocy przynajmniej 2 osób, w tym jednej zmotoryzowanej.


Aniu czy możesz mi podać na PW dane kontaktowe do osoby zawiadującej tą akcją, która można podać jako kontakt dla potencjalnych chętnych do pomocy w łapaniu i transporcie. Rozpytuję po ludziach i każdy prosi o jakieś namiary z kim się kontaktować w sprawie umówienia się na łapanie czy transport
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Czw cze 05, 2014 16:19 Re: WWA BIELANY POTRZEBNA POMOC W ŁAPANIU I TRANSPORCIE

Tak sobie przypomniałam - po wczorajszej wzmiance o Oazie (to lecznica na Potockiej).
Przecież oni co roku mają klatkę, w której przechowują maluchy do adopcji. Nie wiem, na jakiej zasadzie to robią (odpłatnie czy nie) i czy tylko miejscowej karmicielce-łapaczce (bodajże pani Basi), czy jakoś szerzej. Ale można by się dowiedziec, bo może się zgodzą na kociaki/matkę z kociakami albo da się załatwić przez panią Basię. A i tymczas pewnie łatwiej znaleźć, gdy koty nie są prosto z podwórka, tylko obrobione w lecznicy.
W Canfelisie (na Berensona, Białołęka) też tak robią. Też trzeba by się było spytać. Wiem, że mieli szczeniaka wrzuconego przez płot i persa, którego ktoś upchnął w karmniku. Ale metod na podrzutka nie polecam, chyba że nie ma innego wyjścia.
Myślę, że porozmawiać zawsze można, najwyżej się nie zgodzą.

Dziewczyny (w domniemaniu, ale tak sobie o nich myślę póki co) głównie siedzą w wersalce, co było do przewidzenia.
Najbardziej martwi mnie to, że się nie załatwiły w kuwecie (poza też nie znalazłam, co akurat mnie cieszy).
Ciemna rzeczywiście mniej ucieka, choć uciekają obie.
Zastanawiałam się, czy odłowić je i zabrać do weta, ale nie za bardzo chce mi się za nimi biegac i walczyć, i straszyć, a skoro nie zrobiłam tego od razu, to może poczekam do jutra. Trochę oswoją się z miejscem i ze mną, to może i bez problemów złapię.
Za którymś moim wejściem do pokoju ciemną udało mi się wziąć na ręce bez łapania. Widać było, że się boi, ale dawała głaskać bez wyrywania. Podstawiłam ją pod miskę i raczyła skonsumować mięsko z puszeczki (mam wrażenie, że wcześniej nic nie jadły albo na tyle niewiele, że nie zauważyła ubytku). Ale poruszyłam się za jej plecami, to uciekła.
Z klatką tak samo - skoro już jej nie mam od początku, to poczekam na rozwój sytuacji.
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Czw cze 05, 2014 17:26 Re: WWA BIELANY POTRZEBNA POMOC W ŁAPANIU I TRANSPORCIE

Mam nadzieje ze te małe dzikuski sie oswoja. Uważam ze dobrze robisz ze czekasz z wizyta u weta, skoro nic im nie jest to szkoda im fundować stresowego maratonu. Ciekawe czy Iwonce uda sie złapać ich braciszka strasznie mi go szkoda ze został samiutenki w tej cholernej piwnicy :( jak dziewczynom uda sie wygadać gdzie sa kociaki to mozna faktycznie poszukać miejsca gdzie przetrzymają matkę z maluchami i po odkarmieniu dzieci matkę bedzie mozna ciachnac i wypuścić. Myslalam tez o Psim Aniole oni nigdy nie odmawiają pomocy ale najpierw trzeba ustalić co gdzue jak i ile. W tej chwili sytuacja jest o tyle patowa ze zabranie kociakow nie zatrzyma fali ale sterylizowac tez nie mozna wszystkich bo kotki karmią maluchy i koło sie zamyka :(
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Czw cze 05, 2014 19:53 Re: WWA BIELANY POTRZEBNA POMOC W ŁAPANIU I TRANSPORCIE

deklaruję się na szybko jako DT dla tej dwójeczki, Jedyne co - muszą same jeść, bo nas nie ma w domu 10h/dziennie i raczej być zdrowe, bo wczoraj okazało się, że idę na początku lipca na ok. 3tyg do szpitala, a mój mąż sam niestety zakrapiania oczu czy podawania leków nie obsłuży.

margoth82

 
Posty: 1409
Od: Pon lut 15, 2010 21:10

Post » Czw cze 05, 2014 21:31 Re: WWA BIELANY POTRZEBNA POMOC W ŁAPANIU I TRANSPORCIE

Dzięki margoth :ok: musimy tylko ustalić ile jest kociakow czy napewno tylko 2 zeby jakis jeden biedaczek sie nie ostał sam no i jak sie je bedzie łapać to trzeba złapać od razu Mamuske ich i je do dt a ja na sterylke i bedzie chociaż jedna rodzinka obrobiona. Ciekawa jestem czy Iwonce sie udało cos dzis zdziałać :(
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Czw cze 05, 2014 22:16 Re: WWA BIELANY POTRZEBNA POMOC W ŁAPANIU I TRANSPORCIE

Łapanka całkowicie do kitu.
Sama weszłam do piwnicy ,stwierdzenie że pani sama znajdzie jest bardzo fajne :|
puste tacki po żarciu ,w boksie okienko ,na przeciwko boks z otwartymi drzwiami śmierdzący kocimi odchodami ,
rozkładam klatkę.
Siedzę ,czekam ,a z drugiego korytarza za plecami jakby miauk ? cichutki ,idę zapalam światło ,rudy ogon chowa się do boksu ,
drugie okienko kocie wejście a do niego przytwierdzone sznurkiem miski z suchym żarciem :evil: ,łapanka na głodnego kotka ,
tia ,
zastawiam klatkę ,śmierdzące sardyneczki ,wędzonka ,tuńczyk ,siedzę po ciemaku,
nagle ruch w okienku ,ręka wrzuca całą tackę mokrego do miski ,jedną ,druga ląduje na ziemi ,rozbryzg ,
sypnięcie suchego i ręka oddala się .
Jak te kociaki są głodne to ja ..........
Słyszałam o konflikcie pokoleń w bloku ,współczuję miejsca łapania ,trudne.

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Czw cze 05, 2014 22:27 Re: WWA BIELANY POTRZEBNA POMOC W ŁAPANIU I TRANSPORCIE

Dziękuje Iwonko za pomoc i poświęcony czas :1luvu: szkoda rudzika :( dziewczyny chyba złapały maluchy na zewnątrz albo mi sie wydaje ? Cos mi Tesciowa mówiła ze rozstawily klatkę przy okienku na dworze, moze tak trzeba spróbować następnym razem jak ktos tam bedzie.moze uda sie rudzika złapać przy okazji łapania dorosłych na zabiegi to chyba jedyna szansa :( szkoda mi go bardzo tym bardziej ze wiem ze znalazłby mega szybko dom :( a co do karmienia to właśnie jest odwieczny problem, mówisz prosisz tłumaczysz a robią na odwrót i w swoim przekonaniu pomagają :( do dupy ten dzien
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości