LUCUŚ, tygrys polski poszukuje kochającego domu na zawsze

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie lis 10, 2013 23:12 Re: LUCUŚ, tygrys polski poszukuje kochającego domu na zawsz

KotkaWodna pisze:Ci obróciłam foto ;>
Obrazek

Wielkie dzięki :)
A jak się to robi, tak btw? Bo pewnie jeszcze parę fotek zdążę wstawić.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 10, 2013 23:16 Re: LUCUŚ, tygrys polski poszukuje kochającego domu na zawsz

http://www.dobreprogramy.pl/XnView,Prog ... 12934.html
ściągnij sobie ten program - otwierasz za jego pomocą zdjęcia i masz bardzo łatwy i czytelny spis narzędzi i opcji do obróbki zdjęć, w tym również do zmniejszania ich na potrzeby wrzucenia na forum.
KotkaWodna
 

Post » Nie lis 10, 2013 23:18 Re: LUCUŚ, tygrys polski poszukuje kochającego domu na zawsz

Femka pisze:to przemiana materii i ruchliwość osobnika
z Felutem już zaczęłam histerycznie wetki nawiedzać, że kotuś chory, bo żre i nie tyje.

Spoko, jeszcze Ci tymczasik przybierze na wadze :mrgreen:

Pomysł z konkursem mi sie spodobał, żeby premiować trzy pierwsze miejsca :lol:

Spokojna jestem :) Już to przerabialam - rudzielec przez ponad dwa lata byl chudy jak szparag, a teraz waży 6,5 kilo, choć ciągle lata po domu jak pershing.
Lucuś wlaśnie mlóci bialy serek; przedtem zjadl 10 deko wolu 8)

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 10, 2013 23:19 Re: LUCUŚ, tygrys polski poszukuje kochającego domu na zawsz

KotkaWodna pisze:http://www.dobreprogramy.pl/XnView,Program,Windows,12934.html
ściągnij sobie ten program - otwierasz za jego pomocą zdjęcia i masz bardzo łatwy i czytelny spis narzędzi i opcji do obróbki zdjęć, w tym również do zmniejszania ich na potrzeby wrzucenia na forum.

Mam. Ale przy podglądzie zdjęć ustawia wszystkie prawidlowo, a ja nie zawsze pamiętam, które bylo robione w pionie.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lis 11, 2013 15:22 Re: LUCUŚ, tygrys polski poszukuje kochającego domu na zawsz

wrzucaj je sobie na pulpit - znaczy te, które chcesz załadować na wątek - przez funkcję "zapisz jako" - oczywiście najpierw zmodyfikowane, tzn możesz podkręcić kolor czy kontrast, obrócić itp, zmniejszyć od razu rozmiar do wymaganego na forum, i potem zapisuje na pulpicie, ładujesz do imageshack'a np czy innego wrzuta.pl itp, i masz gotowe :>
KotkaWodna
 

Post » Pon lis 11, 2013 18:26 Re: LUCUŚ, tygrys polski poszukuje kochającego domu na zawsz

Dzięki piękne.
Za jakiś tydzień kupuję nowy komputer i chyba dopiero wtedy będę się bawić w te klocki.

Mimo naszych kolektywnych wysilków casica nawet nie zajrzala, żeby zobaczyć idealnego kota dla lodzianki - gęsie tusze kupuje, kurza twarz :mrgreen:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lis 11, 2013 19:45 Re: LUCUŚ, tygrys polski poszukuje kochającego domu na zawsz

Obrazek

wiedziałam :lol:

Muszę Justynowi pokazać, przeczytać etc
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 11, 2013 19:55 Re: LUCUŚ, tygrys polski poszukuje kochającego domu na zawsz

casica pisze:Obrazek

wiedziałam :lol:

Muszę Justynowi pokazać, przeczytać etc

Co wiedzialaś?
Ja się zupelnie nie spodziewalam, że taki szczyl się na babie pozna :lol:
I do tego dal jej w dziub jak radośnie oglaszala korki w Łodzi 8)

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lis 11, 2013 20:04 Re: LUCUŚ, tygrys polski poszukuje kochającego domu na zawsz

Wiedziałam, że będą tu różnorodne zasadzki mające na celu pozbycie się takiego mądrego koteczka.
Wiedziałam, że argumenty będą tendencyjne i skierowane przeciwko mnie :twisted:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 11, 2013 20:11 Re: LUCUŚ, tygrys polski poszukuje kochającego domu na zawsz

Ale jakie przeciwko? :twisted:
Szczera prawda - sama bym nie wpadla, że będzie wolal babie dać w cyferblat niż np. rybki na ekranie lapać :?
Rudzielec lubi antylopy oglądać i ptaszki, reszta nie jest zainteresowana generalnie, a ten wiadomości i od razu wiedzial co robić :wink:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lis 11, 2013 20:37 Re: LUCUŚ, tygrys polski poszukuje kochającego domu na zawsz

Pokazała, nie pierwszy raz, Lucusia Justynowi, opowiedziałam o liściu :idea:
Zainteresował się czy jest wykastrowany
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 11, 2013 22:48 Re: LUCUŚ, tygrys polski poszukuje kochającego domu na zawsz

Jeszcze nie - toż to dziecko jest :) Teraz ma pewnie jakieś 4,5 miesiąca (wszystkie zęby mleczne).

Za tydzień idziemy się testować i szczepić. Powinnam już to zalatwić, ale moi rezydenci mnie tak w koszta wpuścili (rudzielec przytkany razy dwa, rudzielec napadnięty przez psa, Felixowe zapalenie gardla razy dwa, rudzielcowe zapalenie gardla i to samo u kocura mojej mamy), że zrobil mi się zator platniczy i musialam to odlożyć do czasu, aż dostanę kasę za książkę od UAM, który to radosny fakt nastąpi 15 listopada :twisted:

Na razie byl dwa razy odrobaczony i drożdżak w uszach wytruty. Poza tym, więcej zabiegów nie wymagal - nie mial ani jednej pchly ani nawet śladu po pchlach.
Tak jak pisalam na początku: czyściutki, zdrowiutki, żarty jak smok i urodziwy :D
Nie wiedzialam tylko, że taki mądry, ale "w praniu wyszlo" :wink:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 15, 2013 23:22 Re: LUCUŚ, tygrys polski poszukuje kochającego domu na zawsz

Lucuś zostal fanem wanny i przeniósl się tam z częścią zajęć :?
Sypia w wannie, bawi się w wannie, siedząc w wannie obserwuje jak plynie woda, kiedy myję zęby. Wczoraj zaniósl sobie do wanny pileczkę z gąbki i strasznie się za nią uganial. Uganial się też w wannie za swoim ogonem i najwyraźniej bylo to o wiele atrakcyjniejsze niż gonienie ogona na dywanie :) Nie wiem dlaczego, bo jak mu się zakręcilo w glowie, to obijal się o ścianki wanny i zjeżdżal na dno, ale zdecydowanie jest to w tej chwili najlepszy plac zabaw :?
Dziś rano ukradl mi z kanapki plaster żóltego sera i zdążyl prawie caly zjeść zanim zrobilam porządek w kuwecie :evil: Po kolacji urządzili z rudzielcem taki rajd po mieszkaniu, że biegalam za nimi i lapalam "wszystkimi czterema rękami" spadające przedmioty - na szczęście nie mam bibelotów, wazoników, doniczek ani tym podobnych durnostojek. A teraz śpi na moim wyrku wyciągnięty na calą dlugość, brzuszyskiem do góry i udaje aniolka :twisted:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 15, 2013 23:50 Re: LUCUŚ, tygrys polski poszukuje kochającego domu na zawsz

Przeczytałam uważnie o wyczynach słodkiego Lucka i mam jedno zastrzeżenie: on nie udaje aniołka, on jest aniołkiem :lol: Jest zdrowym, wesołym i pełnym energii koteczkiem. To Ty masz problem, bo nie nadanżasz. :lol:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob lis 16, 2013 0:10 Re: LUCUŚ, tygrys polski poszukuje kochającego domu na zawsz

Jeszcze nadanżam :|
Gdybym nie nadanżala, mialabym ruinę, a nie mieszkanie :twisted:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości