JolaJ pisze:żeby tylko przez to okienko nie uciekł...
Już uciekł.
Okienko jest między łazienką a kuchnią i w nocy Szagaj postanowił troszkę sobie pozwiedzać kuchnię.
Wprawdzie rezydentka dzielnie zniosła zajęcie swojej miejscówki na okienku, ale panoszenie się po domu już ją nieco zirytowało, dlatego okienko zostało przymknięte, aby kawaler nie zapędzał się za bardzo w swoim wędrówkach.
Na razie Szagaj mieszka w łazience na okienku albo na półeczce nad kaloryferem

Ma apetyt i jest dobrze wychowany - idealnie korzysta z krytej kuwety.
Jest chwalony przez Opiekunkę, że taki piękny i mądry


MałgosiaZ pisze:Szagaju kochany !!!
Jestem okropną ciocią , gdyż bardzo się cieszę że Cię już więcej nie zobaczę............na Paluchu oczywiście
A ja się ogromnie cieszę, że go zobaczę, ale już nie w schronie
