Felix i Tarot -Toruń i znowu Poznań.

Mar-La pisze:My się bardzo cieszymy, że są takie przylepne. Okłady z kota są najlepsze na świecie.

Noooo

Ależ ten Czarnulek jest śmieszny. :ryk:

A jak wisi w tej dziurze. :lol:

To ten co jedzie do nowego domu z tym Rudaskiem czy jakiś inny?

Czarnulek mnie też rozbroił on by mógł coś reklamować naprawdę to zdjęcie jest niesamowite. Albo mógłby zrobić karierę w internecie jako memo.

Powodzenia Tarot i Felix

golla pisze:Ależ ten Czarnulek jest śmieszny. A jak wisi w tej dziurze.
To ten co jedzie do nowego domu z tym Rudaskiem czy jakiś inny?

Tak, to jego przyjaciel, jadą razem

Naprawdę im się udało, że razem znalazły dom. Teraz ciężko o dom dla jednego, a co dopiero dla dwóch. Będą mieli z nich pociechę szczególnie z tego zabójczego Czarnuszka.

Nie mogłam się powstrzymać i skręciłam/rozstawiłam wczoraj w nocy drapak dla małych diablików. :smiech3:

Koty bardzo lubią to kółko, wczoraj popis gimnastyczny dawała Majka :lol:

Jeszcze takiego drapaka z kółkiem na górze nie widziałam, ale może nie zwróciłam uwagi, bo myślałam, że takie kółko na górze to nic fajnego, ale jak zobaczyłam na waszych zdjęciach zabawę przechodzenia lub wieszania się na kółku to kółko będzie teraz u mnie na pierwszym miejscu w kupnie drapaka.

Trzeba uwazać tylko żeby jakiś grubasek się w nim nie zaklinował, bo ono chyba nie jest na wszystkie gabaryty :lol:

A czy one wracają do starego właściciela czy do nowego?

Stary właściciel się na nie wypiął, nie ma opcji, żeby tam wróciły.

No i dobrze że mają nowego. To przez to że znów Poznań pomyślałam że ten wcześniejszy nabrał rozumu.
Blusia też ma nowego i z korzyścią dla siebie.

Maluchy od poludnia są u nas.

Mają tak różne charaktery i są tak niesamowici, że aż mam ochotę opisać cały ich pierwszy dzień. Ale to jutro (teraz pisze z komorki) i może w nowym temacie i innym dziale.

Historia chlopakow zatoczyla kolo..
Maja znowu swoje kolana, rece do glaskania..
Niech Wam sie wiedzie chlopaki :ok:

To czekamy na wieści

Drugi dzień się kończy. Prawie nie pamiętamy jak to było bez nich. :lol:

Dzieciaki już całkowicie się zadomowiły. No, jeszcze stroszą uszy jak słyszą hałas na klatce schodowej, a czarnuch czasem wtedy zwiewa po kanapę. :wink:

Ale poza tym, to jest wesoło i baaaarrrdzooo przytulaśnie. :1luvu:

Hm, czyli mogę założyć im nowy temat w dziale "Koty"?

Felix i Tarot -Toruń i znowu Poznań.

Kto przegląda forum