Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Astaroth86 pisze:A po ile chodzą myszeczki??
Można odebrać osobiście, nadal mieszkasz na tym samym osiedlu co w ubiegłym roku??
michalinadzordz pisze:Niutek już w nowym domuMa dwóch kocich kumpli, którzy na pewno pomogą mu się odnaleźć w nowym miejscu. Kilka pierwszych dni spędzi w łazience, ale myślę, że zaaklimatyzuje się już szybciej niż u mnie
Później albo jutro wrzucę trochę zdjęć.
Chodzi po łazience na górze, coś podjada, na razie niestety nie wiele - ale przysmaki zjada wszystkie. W nocy zaczyna miauczeć, podejrzewamy, że chyba chciałby wyjść z łazienki i zobaczyć co dalej. Nie liczymy na wiele w ciągu najbliższych dni, to jednak zupełnie nowe miejsce dla kociaka, zupełnie nowi ludzie. Nie musisz się obawiać, liczyliśmy się z tym, że to może potrwać
.
i nowość z dziś rana. Aga napisała, że Niutek jadł dziś z ręki
Hej,
Niutek wciąż dziki, ale widać zmiany. Wychodzi, patrzy, nie ucieka. i zaczął więcej jeść:). Próbowaliśmy już podrzucać koty, na razie dwa razy Junior i raz Filip. Junior za pierwszym razem syczał, przy kolejnym razie już był bardziej obojętny
. Co do kupek Niutka, to nie wykazują objawów biegunkowych
.
Będziemy na pewno kontynuować zapoznawanie kotów. Niutek powoli wykazuje chęć wyjścia z łazienki, a przynajmniej ciekawość tego co jest za drzwiami. Ostatnio znalazł muszelkę i bardzo mu się podobała zabawa nią.
natasza25 pisze:
Kola i Saszka proszą o DT, pani Ela która im pomogła w piątek wyjezdza do Austrii do domu
Kotki bedą musiały wrócić tam skąd zostały zabrane czyli z cmentarza.![]()
![]()
![]()
Gotowe do adopcji, zdrowe oswojone z człowiekiem, nie mamy dla nich DT. To pierwszy raz kiedy będziemy musieli oswojone koty którym pomogłyśmy wypuścic w miejsce z którego zostały zabrane, do tej pory nawet dzikuskom szukałyśmy miejsca na gospodarstwie czy w miejscach gdzie mają budki i sa karmione...
Czy ktos się zlituje i pomoże Saszce i Koli ? Mamy tylko czas do czwartku...
Kola - około 5 miesięczna (najbardziej wystraszona z trójki maluchów, ale nie gryzie czy drapie)
Saszka - około 4 miesięczna, płakała jak pozostałych maluchów nie było obok, też na rękach siedzi
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 53 gości