Unikatowa dymna kicia szuka swojego dużego ! Dolnyśl

[turkawka]

Czasem jeszcze buczy i syczy. Wczoraj pogoniła Szpilkę. Zazdrosna cały czas. Wczoraj jak się położyłam, to wpakowała się na kołdrę i zaczęła się przygotowywać do snu. Jak Szpilka swoim zwyczajem wlazła na łóżko, bo przecież to jej miejsce i ona tu śpi, to została zsyczana, więc sobie poszła. Nie wiem, co było w nocy, ale rano w nogach była Szpilcia
Ale dzisiaj rano na przykład Whisky myła pupę Tytoniowi (bo on tam nie dosięga chyba, no i kwiatkami nie pachnie )

[inuś76]

Ale dzisiaj rano na przykład Whisky myła pupę Tytoniowi (bo on tam nie dosięga chyba, no i kwiatkami nie pachnie )

Bo ona dba o higienę w swoim otoczeniu.

[turkawka]

A podłogi w kuchni nie chciała wczoraj wymyć

[inuś76]

Skoro przeniosła się na łóżko to co ją podłoga obchodzi w kuchni.
Co innego pupa Tytonia, który się merda ciągle w pobliżu

[inuś76]

Z rana podrzucę
Jak kiciula dzisiaj z rezydenkami? Z Tytoniem sie bawią?
I co z tą Panią co pytała o Whisky ?

[turkawka]

Ta Pani się przestała odzywać. Kocia coraz lepiej u nas się czuje, nawet ze Szpilką tak nie prychają na siebie. No i Whiskacz śpi w nami w łóżku. Poza tym gania, bawi się i je juz grzecznie wszystko.

[inuś76]

Co słychać u Whiskacza małego?
Ranka już zarosła trochę?

[turkawka]

Tak, ranka bardzo łądnie. W niektórych miejscach nawet nie widać już szwów. Dzisiaj mieliśmy gości i Whiskacz brylowała w towarzystwie. Ale oczywiście jak się ją głaskało nie w taki sposób jak trzeba to gryzła No i coraz lepiej dogaduje się z moimi

[turkawka]

Uwaga, uwaga! Whiskacz + Tytoń = tulenie we śnie!

[sroka7]

Uwaga, uwaga! Whiskacz + Tytoń = tulenie we śnie!

No, no, no! może skompletujesz dwupaczek

[inuś76]

Uwaga, uwaga! Whiskacz + Tytoń = tulenie we śnie!

No, no, no! może skompletujesz dwupaczek

No pieknie, foteczki prosimy
Musi byc cudowny widok.

[aga_tka]

Uwaga, uwaga! Whiskacz + Tytoń = tulenie we śnie!

Szybko im to poszło

[turkawka]

Raczej to Tytoń ją napadł W ogóle teraz tworzą niezły duet demolka

[inuś76]

Jak malutka dzis? pojechała do domku?

[turkawka]

Kota już w domu. Szok i konsternacja, bo wyszła i była u siebie. Z syczała tylko kocurka, ale generalnie zwiedziła całe mieszkanie, opędzlowała miski, sprawdziła widok z wysokiego drapaka i miękkość łóżka. Jak dla mnie - to dawno nie widziałam tak bezstresowej adopcji.