Nela ODNALEZIONA! Dziękujemy za pomoc :)

[mania1979]

są jakieś nowe wieści??

[pacur]

Nadal niestety Neli nie ma
Większość waszych dobrych rad wprowadzam w życie. Wielkie dzięki za nie wszystkie.

w środę miną 2 tygodnie od jej zniknięcia.

dzisiaj powysyłam maile do weterynarzy, tych najbliższych odwiedziłem do reszty dotrę mailowo.

Pozdrawiam wszystkich
Dzięki wielkie

Marcin

[mania1979]

[mania1979]

podpiszcie
http://www.petycje.pl/petycja/7778/w_sp ... %93w_.html

[Kociabanda2]

podpiszcie
http://www.petycje.pl/petycja/7778/w_sp ... %93w_.html

podpisane

[Kociabanda2]

Nadal niestety Neli nie ma
Większość waszych dobrych rad wprowadzam w życie. Wielkie dzięki za nie wszystkie.

w środę miną 2 tygodnie od jej zniknięcia.

dzisiaj powysyłam maile do weterynarzy, tych najbliższych odwiedziłem do reszty dotrę mailowo.

Pozdrawiam wszystkich
Dzięki wielkie

Marcin

Były jakieś telefony?

a to inne moje ogłoszenie: http://zaginionepsy.waw.pl/viewtopic.php?p=18700#18700 Nie wiecie czy ktoś szuka tego kota?

[pacur]

Nie nikt nie dzwonił

[Kociabanda2]

Kurcze, ani jednego telefonu w sprawie Neli...

[mania1979]

gdyby tylko był jakiś ślad..nie wiadomo nawet w którym kierunku się udała...

[Kociabanda2]

Wiadomość z dogo do Pacurów od swagnieszki:

Witam,
tak mi jeszcze przyszło do głowy:
ja jak zaginął mój Hans to dawałam ogłoszenie w gazecie pruszkowskiej "WPR" - zaginione zwierzaki publikowali bezpłatnie.
Spróbujcie.
Zawsze to może dotrze się do ludzi bez netu.
W moim przypadku nie pomogło, ale odzew był.
Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki,
Agnieszka

[Kociabanda2]

gdyby tylko był jakiś ślad..nie wiadomo nawet w którym kierunku się udała...

no właśnie... żadnych tropów
Może z tą gazetą to jest jakiś pomysł? Co myślisz Marcin? Zawsze jest szansa, że więcej ludzi to przeczyta i sąsiad na sąsiada nakabluje

[Kociabanda2]

Ciotki CUD!! Nela się odnalazła pod Blue City w Warszawie! Dziś o 12 w nocy ktoś ją znalazł, a że nadal miała obróżkę z adresówką na sobie, to od razu zadzwonił do Pacurów
Jak Marcin będzie miał dostęp do kompa to napisze nam więcej
Pięknie dziękujemy za pomoc, wszystkie rady i wsparcie duchowe! Poszukiwania odwołane

[Kociabanda2]

Ja się tylko zastanawiam jak ona trafiła pod Blue City???? Blue City jest 16km od jej domu w Pruszkowie, a po drodze mnóstwo ruchliwych ulic! Jeśli zakładać, że po tak długim czasie nagle zapragnęła wrócić do starego mieszkania na Ochotę to musiałaby go minąć i iść dalej w stronę centrum, bo Blue City jest wprawdzie blisko starego mieszkania (2km), ale jednak dalej patrząc od strony Pruszkowa. Czy to możliwe, że sama tam doszła? A może ktoś ją jednak zgarnął z Pruszkowa i wywiózł gdzieś do siebie? Może Nela mu uciekła jak się zorientowała, że zawiózł ją w obce miejsce, a może tak darła paszczę, że sam ją wypuścił z domu i ruszyła w drogę powrotną. Jeśli tak było to kierunek powrotu miała właściwy Ciekawe... no ale tego nigdy się nie dowiemy... Najważniejsze, że jest cała i zdrowa (choć wychudzona i przestraszona) i że jest już w domu. Teraz trzeba pomyśleć co zrobić by więcej nie uciekała... :/

[ewar]

"Szukajcie, a znajdziecie".Ale się cieszę

[Kociabanda2]

a to inne moje ogłoszenie: http://zaginionepsy.waw.pl/viewtopic.php?p=18700#18700 Nie wiecie czy ktoś szuka tego kota?

w obliczu wiadomości o odnalezieniu Neli pod Blue City zastanawiam się jak daleko domek miał ten kot co go moi teściowe zgarnęli... :/ (ogłoszenie w linku powyżej). Dałam kilka ogłoszeń na necie, ale nikt nie dzwoni, a też chłopak wychudzony No ale on do adopcji nie będzie, jeśli się właściciele nie znajdą, bo teściowie w ogóle nie mają zamiaru go oddawać i mogę sobie tłumaczyć, że może ktoś go szuka i tęskni Nie sprawdzili nawet ogłoszeń w swoich lecznicach (a ja na Ochocie na codzień nie bywam i nie mam jak sprawdzić). Te ogłoszenia na necie zrobiłam za ich plecami i podając nr na siebie :/ Jak ktoś się zgłosi to będzie draka o rudego kociaka