Moja kotka ma robaki!!!!!!!!!!

[ewar]

Kolejny dowód,że ustawa MUSI wejść w życie.Tam jest punkt o zakazie posiadania zwierząt!

[Mary_Poole]

Eeee tam kot! Pojechal pewno po zeszyty do szkoly.

[Szenila]

http://www.powiatslupsk.info/glowczycewies.htm

Odległość od Słupska: 32 km

w poprzednich wątkach padła już propozycja pomocy w kastracji bezdomnych kotów, którą całym sercem popieram, warto też pogadać z właścicielami matek kociąt od których autor wątku brał kociaki o kastracji. Może ktoś zna wolontariuszy z tamtych okolic?

XAgaX miałam nadzieję, że to w śląskim, ale niestety

I niestety nie w Mazowieckiem ale nie można tracić nadziei.

I nie w małopolskim, niestety, ani nawet nie w okolicach Katowic.

chodzi mi o to, że od ręki nie mogę pomóc, a te śmietnikowe koty trzeba pokastrować...

No właśnie mnie też o to chodziło... Małopolskie i Katowice sa w naszym zasięgu.

[VeganGirl85]

chodzi mi o to, że od ręki nie mogę pomóc, a te śmietnikowe koty trzeba pokastrować...

No właśnie mnie też o to chodziło... Małopolskie i Katowice sa w naszym zasięgu.

Wiem Czekam na odpowiedź koleżanki, w razie potrzeby poszukam pomocy na FB.

[Adziks]

przepraszam za obelgi ale urazil mnie tym ze sie lanusje umierajacym kotem bo ja prawie placze jak na niego patrze a on mi wyjezdza z tamkim niemilym tekstem.Nie moja wina ze mam takich rodzicow ze mowia ze bedzie dobrze z nim bo nie wymiotuje i nie chca jechac do weta.Ja caly czas ich prosze.A gdzie sie dokladnie mierzy u kota tempertaure bo ja zmierzylem pod przenia lapka i bylo 37 stopni.Ja myslalem ze to za duzo bo uczlowieka jest to stan podgoraczkowy a tu sie za malo okazuje .Moim zdaniem tu jest wykluczona nosówka.

[VeganGirl85]

Nie moja wina ze mam takich rodzicow ze mowia ze bedzie dobrze z nim bo nie wymiotuje i nie chca jechac do weta.Ja caly czas ich prosze.

nie Twoja, faktycznie. A sam nie masz jak się wybrać?

A gdzie sie dokladnie mierzy u kota tempertaure bo ja zmierzylem pod przenia lapka i bylo 37 stopni.Ja myslalem ze to za duzo bo uczlowieka jest to stan podgoraczkowy a tu sie za malo okazuje .Moim zdaniem tu jest wykluczona nosówka.

najlepiej w odbycie.

[MaryLux]

przepraszam za obelgi ale urazil mnie tym ze sie lanusje umierajacym kotem bo ja prawie placze jak na niego patrze a on mi wyjezdza z tamkim niemilym tekstem.Nie moja wina ze mam takich rodzicow ze mowia ze bedzie dobrze z nim bo nie wymiotuje i nie chca jechac do weta.Ja caly czas ich prosze.A gdzie sie dokladnie mierzy u kota tempertaure bo ja zmierzylem pod przenia lapka i bylo 37 stopni.Ja myslalem ze to za duzo bo uczlowieka jest to stan podgoraczkowy a tu sie za malo okazuje .Moim zdaniem tu jest wykluczona nosówka.

1 kilometr to nie tak daleko, żebyś nie doniósł kota sam. Na dyskoteki chyba chadzasz dalej. (No, chyba, że jesteś niepełnosprawny, ale nic na to nie wskazuje) Masz chyba jakieś kieszonkowe. I spokojnie patrzysz, jak kot umiera. Sadyzm.

[ewar]

Nie mierz jej sam temperatury!!!!!Możesz jej coś uszkodzić! Idź do weta, na co czekasz?

[rene010]

niewiem czy się śmiać czy płakać

A obiecałeś że pujdziesz do weta sam weż kociaka do pudełka jak nie masz kontynerka i zanies bidule wet to jego szansa na przeżycie. Niepatrz na rodziców masz 15 lat to dużo czy mało ??????

[MaryLux]

:roll:
niewiem czy się śmiać czy płakać

A obiecałeś że pujdziesz do weta sam weż kociaka do pudełka jak nie masz kontynerka i zanies bidule wet to jego szansa na przeżycie. Niepatrz na rodziców masz 15 lat to dużo czy mało ??????

Adziks to albo troll (co oby), albo sadysta.

[najszczesliwsza]

przepraszam za obelgi ale urazil mnie tym ze sie lanusje umierajacym kotem bo ja prawie placze jak na niego patrze a on mi wyjezdza z tamkim niemilym tekstem.Nie moja wina ze mam takich rodzicow ze mowia ze bedzie dobrze z nim bo nie wymiotuje i nie chca jechac do weta.Ja caly czas ich prosze.A gdzie sie dokladnie mierzy u kota tempertaure bo ja zmierzylem pod przenia lapka i bylo 37 stopni.Ja myslalem ze to za duzo bo uczlowieka jest to stan podgoraczkowy a tu sie za malo okazuje .Moim zdaniem tu jest wykluczona nosówka.

Koty nie chorują na nosówkę.
Biegiem do weta!

[ewar]

Tak sobie klepiemy w klawiaturę, a nic z tego.15-latek zna wyszukane wulgaryzmy, ale do weta WSTYDZI się pójść.A kotka umiera....

[rene010]

jutro ide z kotem. (...)nie obrazaj mnie (...) jak mnie nie znasz?W tym momencie mnie obraziles.Jak mnie nie znasz to nie (...) bo uratowalem (...) 3 psom temu kotowi bo byl glodzony i codziennie karmie kotki u nas na smietnikach a jest ich tam z 15...

Usunęłam wulgaryzmy.
Aleba

Idziesz do tego weta?

1 km to rzut beretem.

''a czy uratowałeś (...) temu kotu" to sie okarze narazie przez ciebie cierpi.

Ciekawe czy smacznie Ci sie śpi wiedząc jakie meczarnie ten kot przeżywa.

[gisha]

Adziks, proszę idz z nia do weta.Jak nie masz kasy, to powiedz, że zapłacisz pózniej, ze będziesz płacił na raty.i na pewno oddasz te pieniądze , powiedz ze martwisz sie o nią bardzo.Już ktoś pytal jaka tabletke jej dałeś, powiedz tez o tym wetowi.
To naprawdę nie wstyd iść do weta, wet na pewno to doceni, ze troszczysz sie o kicię .To bedzie wyjątkowo dobrze swiadczyło o Tobie.
Widywałam duzo młodsze dzieciaki u weta ze zwierzakami.
Jesli nie masz kasy i nie bedziesz widział mozliwosci oddania mu za wizytę, to mozesz tez powiedziec zeby wet podał swoje dane, to ja przeleję mu pieniązki za tą wizytę na pewno.
Kilometr spaceru do weta to na pewno nie jest ogromna odległośc, a chodzi o zycie kociaka.
Ono zalezy od Ciebie!!!!
Nie wstydz sie
, zawsze musi być ten pierwszy raz i zobaczysz ze to nic strasznego.
Dobrze o Tobie świadczy ze przeprosiłes na forum za swoje zachowanie.

[Kasia D.]

ja prawie placze jak na niego patrze

Na pewno to kotu dużo pomoże...

Nie proś rodziców, weź kociaka i idź sam, tak jak radzą tu dziewczyny.
Powiedz wetowi, że mu jakoś odpracujesz za leki i wizytę.