kocurek znalazł swoją koteczkę:)...KOTY W NASZYM DOMU

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro sty 12, 2011 10:46 Re: dam dom młodej kotce zgadzającej się z kocurkiem

kotka do moich sąsiadów przyjedzie już wysterylizowana,ja swąją będę musiała wysterylizować

JOOAŚKA

 
Posty: 959
Od: Sob lis 27, 2010 8:45

Post » Pt sty 14, 2011 22:17 Re: dam dom młodej kotce zgadzającej się z kocurkiem

jak tam żyjecie :?: :kotek:
Obrazek Obrazek ObrazekFranek, Tośka, Kredka i LusiObrazek
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los." Oscar Wilde
Lalunia [*] zawsze w naszych sercach

EdytaB_a

 
Posty: 3162
Od: Śro gru 15, 2010 10:21
Lokalizacja: okolice warszawy

Post » Sob sty 15, 2011 12:02 Re: dam dom młodej kotce zgadzającej się z kocurkiem

jakoś żyjemy,Borys nie daje małej spokoju,mała ucieka widać że jest zmęczona jego atakami,on wielki kocur ona maluszek pilnuje żeby jej krzywdy nie zrobił,ale mam nadzieję że minie to i będzie dobrze

JOOAŚKA

 
Posty: 959
Od: Sob lis 27, 2010 8:45

Post » Sob sty 15, 2011 14:51 Re: dam dom młodej kotce zgadzającej się z kocurkiem

pan kot dp tej pory nie miał konkurencji , teraz chce pokazać kto tu rządzi.............znając życie tak na początku będzie , za jakieś 2 tygodnie minie a po jakimś czasie to kicia będzie rządziła nim :mrgreen:
Obrazek Obrazek ObrazekFranek, Tośka, Kredka i LusiObrazek
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los." Oscar Wilde
Lalunia [*] zawsze w naszych sercach

EdytaB_a

 
Posty: 3162
Od: Śro gru 15, 2010 10:21
Lokalizacja: okolice warszawy

Post » Sob sty 15, 2011 17:04 Re: dam dom młodej kotce zgadzającej się z kocurkiem

Martwię się o małą 2 dni nie je ja na siłę ją karmię,pilnuję by Borys dał jej spokój,mała śpi dużo bardzo dużo,ale mam nadzięję że to minie...dziękuję EdytaB_a za wsparcie

JOOAŚKA

 
Posty: 959
Od: Sob lis 27, 2010 8:45

Post » Sob sty 15, 2011 17:42 Re: dam dom młodej kotce zgadzającej się z kocurkiem

jak nie jje to źle :9
może trzeba ją izolować od Borysa przez jakiś czas :?
Jak już przyzwyczai się do ciebie, domu , zapachów i zacznie - co najważniejsze - jeść to łatwiej jej będzie znosić zachowanie Borysa.
Obrazek Obrazek ObrazekFranek, Tośka, Kredka i LusiObrazek
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los." Oscar Wilde
Lalunia [*] zawsze w naszych sercach

EdytaB_a

 
Posty: 3162
Od: Śro gru 15, 2010 10:21
Lokalizacja: okolice warszawy

Post » Sob sty 15, 2011 17:48 Re: dam dom młodej kotce zgadzającej się z kocurkiem

PIERWSZĄ NOC BYŁO JAK W BAJCE,spały jadły razem,póżniej borys jej dokuczył,on jest wielki kocur ona kruszynka,to koteczka złapana z podwórka,myślałam że jest wymarznięta i potrzeba jej ciepła,jadła jak bąk a 2dni to ja na siłę karmię ją,borysa odganiam pilnuję,ona jak go widzi to fuczy..upłakałam się dziś bo widzę jej zmęczenie jego atakami,ale może to minie,byłam u weta sprawdzić czy nic jej nie zrobił,mała jest zdrowa...

JOOAŚKA

 
Posty: 959
Od: Sob lis 27, 2010 8:45

Post » Sob sty 15, 2011 17:50 Re: dam dom młodej kotce zgadzającej się z kocurkiem

on jej dokuczy a pózniej śpią razem ,ale widać to zmęczenie małej

JOOAŚKA

 
Posty: 959
Od: Sob lis 27, 2010 8:45

Post » Sob sty 15, 2011 18:00 Re: dam dom młodej kotce zgadzającej się z kocurkiem

musisz przetrzymać i jakoś ją chronić ale tak aby nie wzbudzać zazdrosci żadnego z kiciów.
jakoś się dotrą :ok: :kotek: :kotek: :ok:
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Sob sty 15, 2011 18:25 Re: dam dom młodej kotce zgadzającej się z kocurkiem

dziękuję jesteście kochane :1luvu: pilnuję jestem z nimi,dużo gadam do Borysa i tłumaczę w domu się śmieją :ryk: ale ja taka jestem Sonia jest kochana Borys to mój pieszczoch

JOOAŚKA

 
Posty: 959
Od: Sob lis 27, 2010 8:45

Post » Sob sty 15, 2011 18:51 Re: dam dom młodej kotce zgadzającej się z kocurkiem

prosze o pomoc w wstawieniu fotek....byle jakie bo z telefonu ale są 8)

JOOAŚKA

 
Posty: 959
Od: Sob lis 27, 2010 8:45

Post » Pon sty 17, 2011 10:16 Re: dam dom młodej kotce zgadzającej się z kocurkiem

no jakoś moje kociaki się nie zjadły :wink: a tak się martwiłam,byłam z córką u lekarza a myślałam o kotach 8) Sońka z kolan mi nie schodzi ucieszona,Borys poszedł do koszyka ,mała mu zwolniła miejsce :kotek: no i apetyt wrócił,najlepiej małej podchodzi paróweczka :ryk:

JOOAŚKA

 
Posty: 959
Od: Sob lis 27, 2010 8:45

Post » Pon sty 17, 2011 10:19 Re: dam dom młodej kotce zgadzającej się z kocurkiem

i z każdym dniem będzie lepiej :)
Obrazek Obrazek ObrazekFranek, Tośka, Kredka i LusiObrazek
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los." Oscar Wilde
Lalunia [*] zawsze w naszych sercach

EdytaB_a

 
Posty: 3162
Od: Śro gru 15, 2010 10:21
Lokalizacja: okolice warszawy

Post » Pon sty 17, 2011 10:21 Re: dam dom młodej kotce zgadzającej się z kocurkiem

dziękuję

JOOAŚKA

 
Posty: 959
Od: Sob lis 27, 2010 8:45

Post » Pon sty 17, 2011 10:22 Re: dam dom młodej kotce zgadzającej się z kocurkiem

Hej JOOAŚKA daj spokoj kotom!! Patrz tylko czy się krew nie leje lub gdy się łapoczynują lub uprawiaja kocie zapasy na to jak mają postawione ogony i uszy. Jak uszy są płasko a kot ucieka w popłochu z podkulonym ogonem - to fakt, warto zastanowić się jeśli to dzieje się często nad feliwayem, ale jesli uszy sterczą a kot uciekając ma ogon do góry bądź w poziomie to luz - to tylko kocia zabawa :D
MOje pannice, po dołączeniu czarnych tak się naparzają, ze nie raz mi skóra cierpla na plecach. Potrafią uderzyć łapą tak, że słychać, Mała brała Notkę za skórę na karku i waliła łbem o podłogę - to był największy szok, ale Notka z wyprężonym ogonem do góry uciekała. Więc ja tylko ogony obserwuję i uszy - a jak jest tak że uszy są położone płasko do łebka to też zazwyczaj odskakuja od siebie a ja głaszczę jedną i drugą.

Koty mają swoje do ustalenia i swoje sposoby na zabawę, niekoniecznie w naszym, ludzkim stylu :D
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35629
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości