Schronisko KRK - pilnie domek dla Czarki i Helmutki!!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro lis 24, 2010 22:48 Re: Schronisko Kraków - pilnie domek dla kociaczka Gerarda

Tunisia pisze:o tak, wyprawka dla niej w trakcie przygotowań, właśnie dostałam kolejnego mejla że przyjadą po nią w sobotę, w pierwszym mejlu (mój adres był w ogłoszeniu) dostałam nawet szczegółowy opis warunków w jakich będzie mieszkać i wszelkich zobowiązań co do kota i potencjalnych rozwiązań - wow


No i bardzo dobrze. Przynajmniej można być pewnym, że domek świetny :ok:
ObrazekObrazek
Chcesz zabić i zniszczyć, zniewolić nienawiść? Ja też...

Lunszpik

 
Posty: 971
Od: Czw lis 12, 2009 15:41
Lokalizacja: Pod Krakowem (okolice Myślenic). Obecnie Wrocław.

Post » Śro lis 24, 2010 23:34 Re: Schronisko Kraków - pilnie domek dla kociaczka Gerarda

a jak Forest? zapadł komuś w serce?

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lis 25, 2010 10:42 Re: Schronisko Kraków - pilnie domek dla kociaczka Gerarda

Wieczorne przygotowywanie się do spania
Józia sama mości sobie stwierdza że ja źle ścielę łóżko
Zawsze sama poprawia
Obrazek
Obrazek
No teraz można spać
Obrazek
A jeszcze chwila zabawy i dopiero spanko
Obrazek
A Felcia przytyła i chyba urosła waży teraz 3 kg
Obrazek
Obrazek
Obrazek Obrazek
MRUCZUŚ ,JULKA (*)

markopolo00

 
Posty: 1682
Od: Pt cze 27, 2008 19:02
Lokalizacja: kraków

Post » Czw lis 25, 2010 17:48 Re: Schronisko Kraków - pilnie domek dla kociaczka Gerarda

nowe koty do adopcji

przecudny, wielkogabarytowy Kalisz, 6-letni niesamowity przytulak, wysterylizowany, "gadający bez przerwy"

Obrazek

Obrazek

młodziutka Markiza z brudnym noskiem, wybitnie milutka, nakolankowa, rezolutna i ciekawska
Obrazek

Obrazek

Tunisia

 
Posty: 1878
Od: Czw wrz 25, 2008 20:05
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lis 25, 2010 17:55 Re: Schronisko Kraków - pilnie domek dla kociaczka Gerarda

Proludzki kot z G1 Bursztyn 145/10/05, w schronisku mieszka od 5 lat. teraz może mieć około 8 lat
lubi być głaskany, podchodzi od razu, gdy siedzi się spokojnie to nawet na kolana wejdzie i się łasi, płoszy się tylko przy jakimś gwałtownym ruchu

zdjęcia brzydkie bo on od razu podbiega do ludzi i ciężko go obfocić (Aga G. ma w aparacie schr. lepsze)
Obrazek

tu z Bonifacym (kot z 2008 roku - nie syczący na wszystko co się rusza ale nie pozwala się głaskać, niemniej jednak wykazuje wielkie zainteresowanie ludźmi)
Obrazek

Tunisia

 
Posty: 1878
Od: Czw wrz 25, 2008 20:05
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lis 25, 2010 17:57 Re: Schronisko Kraków - pilnie domek dla kociaczka Gerarda

To teraz wiem jak ma na imię-Bonifacy :)
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lis 25, 2010 18:03 Re: Schronisko Kraków - pilnie domek dla kociaczka Gerarda

może Lunszpik rozpracowałaby Bonifacka :lol:

Tunisia

 
Posty: 1878
Od: Czw wrz 25, 2008 20:05
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lis 25, 2010 18:04 Re: Schronisko Kraków - pilnie domek dla kociaczka Gerarda

Tunisia pisze:może Lunszpik rozpracowałaby Bonifacka :lol:

On jest do rozpracowania
a Lun ma dobrą rękę
Może wyjdzie do zdjęc w niedzielę
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lis 25, 2010 18:16 Re: Schronisko Kraków - pilnie domek dla kociaczka Gerarda

A czy Ktoś ma może jakiś tekst do biedronek: Pyszotki i Szarotki ?
oraz coś więcej o Majkelu, Garardzie i Agatce

Mruczeek

 
Posty: 1449
Od: Sob kwi 19, 2008 10:35

Post » Czw lis 25, 2010 18:36 Re: Schronisko Kraków - pilnie domek dla kociaczka Gerarda

Agatka jest bardzo przyjacielską i pogodną kotką w wieku około 2 lat o pięknym burym umaszczeniu okraszonym rudymi znaczeniami. Jedyne, czego brakuje jej do szczęścia, to ciepły dom i kochająca rodzina.. Kotka idealnie nadaje się dla Kogoś kot potrzebuje spokojnego, dobrze wychowanego, ale także rozmruczanego przyjaciela na długie lata. Agatka na nowy, odpowiedzialny dom czeka w już długie 4 miesiące.

Tunisia

 
Posty: 1878
Od: Czw wrz 25, 2008 20:05
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lis 25, 2010 18:41 Re: Schronisko Kraków - pilnie domek dla kociaczka Gerarda

BarbAnn pisze:
Tunisia pisze:może Lunszpik rozpracowałaby Bonifacka :lol:

On jest do rozpracowania
a Lun ma dobrą rękę
Może wyjdzie do zdjęc w niedzielę


Oj, wątpię, czy akurat z nim mi się uda... Jak dotąd owszem, bardzo chętnie się bawił, ale do głaskania nie.
Tunisiu, w garażu 1 był jeszcze bardzo miły czarnuszek, jest tam jeszcze?
ObrazekObrazek
Chcesz zabić i zniszczyć, zniewolić nienawiść? Ja też...

Lunszpik

 
Posty: 971
Od: Czw lis 12, 2009 15:41
Lokalizacja: Pod Krakowem (okolice Myślenic). Obecnie Wrocław.

Post » Czw lis 25, 2010 18:50 Re: Schronisko Kraków - pilnie domek dla kociaczka Gerarda

Majkel – grzeczny i łagodny 4-letni kocurek bez ogonka trafił do schroniska wraz ze swoimi siostrami, które już od pewnego czasu posiadają swoje własne domy i nowych opiekunów. Majkel – wciąż czeka na ten wspaniały dzień, kiedy ktoś go zauważy, zobaczy smutek w jego oczach i stwierdzi że „to właśnie TEN wymarzony kot”. Majkel jest kocurkiem trochę nieśmiałym, choć z drugiej strony jest spragniony uwagi człowieka –jeszcze pamięta jak to jest być kochanym. Kocurek jest wysterylizowany, zaczipowany, zaszczepiony i nauczony czystości. Świetnie dogaduje się z innymi kotami.

Tunisia

 
Posty: 1878
Od: Czw wrz 25, 2008 20:05
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lis 25, 2010 18:51 Re: Schronisko Kraków - pilnie domek dla kociaczka Gerarda

tan czarny z białym podszerstkiem jest

Tunisia

 
Posty: 1878
Od: Czw wrz 25, 2008 20:05
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lis 25, 2010 19:45 Re: Schronisko Kraków - pilnie domek dla kociaczka Gerarda

nadaje się coś takiego? na nic lepszego mnie na razie nie stać bo muszę "rozpracować w pracy raka płuca"

Cześć, to ja Gerard, jestem już całkiem „dużym” panem kotem – mam prawie 6 miesięcy i od 5 miesięcy mieszkam sobie w krakowskim schronisku. Trafiłem tam jak byłem maleńki i chory. Przez ten czas poznałem bardzo dużo kocich przyjaciół, takich całkiem małych i dużych też. Staram się być radosnym kotkiem ale jest mi strasznie przykro od kiedy zrozumiałem, gdzie są podziali się moi przyjaciele z którymi lubiłem się bawić i przytulać do snu – oni wszyscy zostali już zabrani przez ludzi do swoich, własnych domów – tak kiedyś powiedziała mi pewna pani, która codziennie mówi mi, że niedługo też trafię do takiego miejsca i będę mieć własne posłanko, awłasne miseczki i własną rodzinkę, tylko że nikt taki jakoś się nie zjawia…. a ja czekam i czekam już tak strasznie długo… przecież jestem bardzo milutkim i równie grzecznym, kotkiem, lubię tak bardzo mocno przytulić się do takich różnych ludzi, którzy mnie odwiedzają, oni mówią że jestem słodkim mruczadełkiem… ale potem muszą już wyjść i znowu zostaję zupełnie sam… Zaczynam podejrzewać że chyba nie podobam się nikomu, skoro nikt mnie nie chce zabrać to tego tak zwanego domu, może to wina mojego czarnego, zwyczajnego futerka i tego że w wyniku przebytej choroby jedno oczko mam mniejsze i nie do końca sprawne ale mi to zupełnie nie przeszkadza więc już niczego nie rozumiem. Tak bardzo chciałbym zobaczyć jak wygląda świat poza moim boksem i jak to jest być kochanym i móc cieszyć się obecnością ludzi przez okrągłą dobą, to musi być coś niesamowitego...zazdroszczę tym kotkom, które już wiedzą jak to jest MIEĆ DOM

Tunisia

 
Posty: 1878
Od: Czw wrz 25, 2008 20:05
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lis 25, 2010 20:10 Re: Schronisko Kraków - pilnie domek dla kociaczka Gerarda

czy Pufka już w domku?

zupdatowalam pierwszy post

nie mam tam tej kotki Lusi, gdzies sa zdjecia?
"Lusia jest uroczą, towarzyską i bardzo rezolutną kotką w wieku około 8-9 miesięcy. W schronisku przebywa od niedawna, jest niezwykle ufna i ciekawska, pełna jeszcze kocięcej radości z życia. Trochę jej się nudzi u nas bo za towarzystwo ma same poważne i dystyngowane koty. Lusia jest nauczona czystości, jest zaczipowana, wysterylizowana i czeka na nowych odpowiedzialnych opiekunów."
Obrazek Obrazek

j3nny

 
Posty: 1659
Od: Sob sie 09, 2008 16:33
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości