Kociaki na ulicy pilny DT - Wyszków

To dobrze że kotki są coraz bardziej pro ludzkie :ok:

wtedy łatwiej o domy :wink:

A może jakieś nowe fotki :mrgreen:

I czy kociaki maja ogłoszenia bo już nie pamiętam :oops:

Zrobiłam im ogłoszenie na doadopcji.pl tu jest link http://www.doadopcji.pl/ogloszenie/36322/Oddam-sliczne-3-miesieczne-kotki/. Powstawiałam to ogłoszenie gdzie się da, na nk, na gronie i tych innych portalach. Poza tym zrobiłam ogłoszenie na FB. Niestety nigdzie nie ma odezwu.;/

A foteczki będą, będą ale muszę czas znaleźć na ich zrobienie;)
Martwi mnie to, że serotoninka nic mi nie odp.;/ Czyżby zrezygnowała? Mam nadzieję, że nie.;/

A i nowa wiadomość, dziś odkryłam, że czarnuszek to chłopiec;) he
Także już dwoje jest pewnych, nie wiem jak reszta.

Porób więcej ogłoszeń, jak znajdę mój spis stronek to ci dam :wink:

Edit: Dodaj do treści ogłoszenia takie coś:

Warunkiem adopcji kociaka jest rozmowa (wizyta ) przedadopcyjna oraz podpisanie umowy adopcyjnej. Kociaki zostaną oddane tylko do najlepszych domków!

Dobrze.

Dziękuję;)

Narazie biorę się za moje obowiązki szkolne...
Ale jutro powinnam znaleźć czas na porobienie ogłoszeń:)

aa. i pochwalę się, że zrobiłam dziś koteczkom cieplutką budkę, wyłożoną styropianem i cieplutkimi kocykami, ajj dumna jestem z siebie.hee:) Teraz to nawet i zima nam niestraszna:)

Nie wiem dlaczego, ale z ogłoszeniami to jest tak, że po ich dodaniu nie dzwonią. Ale za jakiś czas jednak telefony i e-maile przychodzą. Będą pytać, zobaczysz. Do ogłoszeń dodawaj zachęcające zdjęcia - to bardzo działa.
A co z ich mamą ? Uda się coś ?

Mam nadzieję, że tak będzie.

hm. co do ich matki... nie wiem, dziś np. jej nie widziałam. Ona tak ma, że przychodzi to kilka dni a czasem codziennie i poźniej znów dłuższa przerwa. Także naprawdę trudno określić kiedy się pojawi.;/

Aha i jak będziesz chciała wzór umowy adopcyjnej to mogę ci przesłać na maila :wink:

Ok. Jak będzie mi potrzebna to na pewno dam znać. A miejmy nadzieję, że będzie.

masz dwie szylkretki - to na pewno dziewczyny.
Plus czarny - to juz znasz plec trzech kotow! :ok:

Czy nie myslalas o wystarylizowaniu ich matki?
Radzialbym tez zebys wystarylizowala maluchy - napisz w wątku Kasy kastracyjnej, na pewno otrzymasz pomoc.

magdalena chce wysterylizować kotkę tylko że nie ma gdzie jej trzymać po (ona ma tylko 17 lat więc tu też rodzice w dużej mierze decydują) może ją zawieźć do Warszawy na sterylkę o tym już rozmawiała z mamą bodajże :wink:

O, no to Koteria!
Tylko od razu trzeba dzwonic umowic termin, zeby znowu sie nie okocila...

Kotki mają tylko 3 miesiące, więc to raczej zbyt wcześnie na sterylizację.;/
Kotkę faktycznie chciałam zawieźć na sterylizację do Warszawy ale ona jest taka, że potrafi pojawić się na podwórku kilka dni pod rząd by później zniknąć na tydzień. I tak to jest... więc też nie mogę umówić wizyty na konkretny dzień bo po prostu kotka jest nieobliczalna;p
Zgadza się, tu moi rodzice mają dużo do powiedzenia;/ A oni nie pozwolą wziąć kotki do domu bo nie mamy gdzie jej zamknąć, nawet na noc. Poza tym ona strasznie atakuje moje koty, więc automatycznie to też uniemożliwia.

Oo. naprawdę tak jest, że jak szylkretka to kotka? Pierwsze słyszę...
Kurczę to jak to prawda, to wychodzi, że tylko jeden kocurek? Chociaż możliwe, że ciemnoszary też kocurek ale nie wiem...
osz... to mamy problem. W takim razie czarnego dam do dziadków, bo oni chcieli ale koniecznie kocurka.

Kocurka tez bym przed wydaniem, albo juz po wykastrowała, bo to niestety ONI bardzo przyczyniają sie do powstawania małych kociaków w tarapatach

No ja wiem, wiem. To się załatwi.

Kociaki na ulicy pilny DT - Wyszków

Kto przegląda forum