Ryszard Beznogi - król własnej kanapy:-)

Allegro super:-) Ale mogę mieć dwie prośby?
Z życia wzięte, co tu kryć.......prośba o dopisanie, że kot zostanie wydany po wizycie przedadopcyjnej i podpisaniu umowy.

I z tym dowozem na terenie całego kraju - w sprawie Gerarda miałam telefony z różnych miejsc - niedalej przedwczoraj dzwoniła osoba ze Szczawnicy pytając czy dostanie tego kota czy nie w końcu......ja ze nie przykro mi ale nie znalazłam tam żadnego wolontariusza.
Podobnie rzecz się ma w Sandomierzu, Jaśle itp.
Może napisać - że możliwa adopcja poza aktualnym miejscem zamieszkania kota - na terenie obejmującym działanie wolontariuszy........

Czy jakoś tak......unika się historii kiedy pani z Bielska obraża się, ze jej kota na Święta nie dowiozę.
Wprawdzie w sprawie Rysia były do tej pory tylko dwa telefony i nie spodziewam się nawału.....ale po Gerardzie i jego castingu myślę, ze widziałam już wszystko:-)

Dopiszę wieczorkiem - OK ? Bo urwanie głowy mam. Tylko głasnąć Rysia wpadłam

Nemi pisze:Dopiszę wieczorkiem - OK ? Bo urwanie głowy mam. Tylko głasnąć Rysia wpadłam

Jasne:-)

Dzięki...A ja Ci NIC nie powiem, ale możliwe, ze masz podwójne zasługi na swoim koncie :lol:

Zrobione

http://allegro.pl/kot-szuka-domu-rysiek ... 39584.html

Miziaki dla Rysia :kotek:

NIC nie chcę wiedzieć. Mam jednak nadzieję, że nowy rok przyniesie zmiany na lepsze

No to dziś po pogłaskałam.......stryszków zostało 4......a jak tam sie pierwszy raz tam pojawiłam to chyba było ich 14.......
potem dojezdzali nowi.........lista tych co wyjechali....

Bager ( czarny)
Heksa
Rebecca
Tri
Yoru
Yuki
Makrela
Krówek
Iwan
Bella
Chrupek
Rudolf
Toffik
Plotka

Nadal na domy czekają

Rysiek, Romek, Cynamon i Julka.

Najbardziej domu potrzebuje największy strychowy miziak Ryszard.
Cynamonowi i Julce to by się dt przydały......albo baaaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo zakręcone domy.
Romuś jest fajny, ale biało - czarny dorosły kot.....lipa.

Tak czy siak towarzystwo się wykrusza:-) I bardzo dobrze.

Rysiu - domku w 2011 roku :!:

Ktoś napisał, że 2011 to numerologiczna 4. No fakt. Więc domek na bank się znajdzie

Może nie pałac... ale w sumie najważniejsze, żeby kot był kochany

Więc głaski, uściski i całuski na Nowy Rok

To będzie dobry rok

Nemi pisze:Rysiu - domku w 2011 roku Ktoś napisał, że 2011 to numerologiczna 4. No fakt. Więc domek na bank się znajdzie Może nie pałac... ale w sumie najważniejsze, żeby kot był kochany Więc głaski, uściski i całuski na Nowy Rok To będzie dobry rok

A jak numerologiczna 4 to co?:-) Bo ja się nie znam.....

Ja też się nie znam. Ale koleżanka, która się zna, powiedziała mi kiedyś, że 4 to dobra liczba i przynosi szczęście. Dlatego można się nie obawiać 13'stego, bo to też jest czwórką

Z tym łatwiej mi ten trzynasty przechodzi. No chyba, że jest to 13'sty w piątek - wtedy jest gorzej :roll:

Wiem, że to może głupie, ale przesądna jestem do bólu.

O, a jeśli chodzi o czarnego kota, który przebiega przez drogę, używam wersji brytyjskiej przesądu, która mówi, że czarny kot przebiega drogę na szczęście :lol:

Nie mogę doczytać na czym polega kalectwo Ryśka ( dupowaty internet

) A jak Rysiek reaguje na psy i inne koty?
A w ogóle buraski to najpiękniejsze koty :kotek:

wapiszon pisze:Nie mogę doczytać na czym polega kalectwo Ryśka ( dupowaty internet ) A jak Rysiek reaguje na psy i inne koty?
A w ogóle buraski to najpiękniejsze koty

Ryś jest trójłapkiem. Jedną łapkę ma taką wygiętą i mniejszą. Widać ją na zdjęciu - celowo tak było robione, żeby ją pokazać.
Do kotów super. Do psów nie wiem:( Moze coś bliżej wiadomo Paniom, które go karmią - mogę dopytać. Kontaktu w każdym razie z psami aktualnie nie ma.

Generalnie to jest złoty kot........serio. Ja nigdy nie kłamię w kocich sprawach. Be jak ostatnio była ze mną na strychu, to tylko mówiła, ze się trzęsie....no ale cóż.....ciepło to tam nie jest.......

wapiszon pisze:(...)
A w ogóle buraski to najpiękniejsze koty

To wiadomo

Do dziś Rysio ma 282 odsłony ... ale nikt go sobie nie zaznaczył :cry:

I nikt też nie dzwonił.

Wiedziałam, ze tak będzie. Kiedyś ktoś zadzwoni......

W sumie to wolę telefony ludzi w sprawie takich kotów - zwykle są normalniejsze......jeszcze mam uraz po telefonach o Gerarda......

Dawaj Rysiu pokażemy się ludzkości, bo to nigdy nic nie wiadomo.......
W sumie co komu po łapie, tak?

Podrzucę. Łapy są bez sensu ;]

Tak sobie zajrzałam do Rysia - bo w sumie czemu nie :-)

Ryszard Beznogi - król własnej kanapy:-)

Kto przegląda forum