NaTymczasie.pl - Daphne i Fortuna rezydentki NaStałce :)

[Antares]

No czytałam właśnie, bo Zaba13 to ja

Hiehie...tak podejrzewałam - zbieżność z nickiem blogowym

Swoją drogą - muszę dorwać jakieś tematyczne emoty. Bez tego jak bez ręki

[Amanda_0net]

Daję radę, mam wprawę w emotkach

[Antares]

Szukam...szukam... hehe...

[Amanda_0net]

Z gg weź

[Antares]

Z gg weź

Biorę to pod uwagę - są chyba najładniejszymi jakie znam . Nawet już obcokrajowcom "sprzedawałam" pakieciki tych ikon bo byli nimi zachwyceni a nie znają czegoś takiego jak GG

[Antares]

Przybyła Jej Wysokość Gratka. Niby bura, ale w sumie ma bardzo nietypowe umaszczenie - grafitowe I przepiękne oczy. Generalnie jest cudna...ale i bardzo przestraszona. Nawet nie wyszła sama z transporterka, tylko schowała się w najdalszym jego kątku. Gdy wyjechała z transporterka wraz z posłaniem, przeszła powoli, ostrożnie kawałek z brzuchem przyklejonym do podłogi i zaszyła się w innym kątku przedpokoju między butami.

Daje się wziąć na ręce i nosić, nie atakuje, nie broni się, ale cała sztywnieje ze strachu gdy tylko ją dotknąć. Ale jak się ją drapie i głaszcze to widać że się jej to podoba mimo, że się boi. Trochę ciężko głaskać wepchniętego w najdalszy kąt za kanapą kota...generalnie ciągle szuka kątka do schowania się. Znów się zaszyła i nie wychodzi. Nawet na pachnące dobroci w miseczce nie reaguje. No cóż...pokazałam jej kuwetę, miseczkę z odrobinką pyszności wstawiłam do budki w drapaku i poczekam co będzie dalej.

[Antares]

Panie i Panowie, oto Gratka we własnej osobie:


Adoptowana w dniu 05.11.2010!

więcej fotografii: [ kliknij tutaj ]
blog o Gratce: [ kliknij tutaj ]

Imię: Gratka
poz. schr. k-1555
Płeć: Kotka
Wiek: około 1,5 roku
Blokada płodności: Sterylizowana
Szczepienia profilaktyczne: 26.04.2010
Odrobaczenie: 26.04.2010
Umaszczenie: Grafitowa pręgowana (Dymna)
W schronisku od: 23 marca 2010
W domu tymczasowym od: 03.10.2010 do 05.11.2010

Obserwacje na dzień 23.10.2010:

* Typowa, młoda kotka - ciekawa świata i skora do zabawy
* Potrzebuje sporo czasu, cierpliwości i delikatności by się oswoić z miejscem, człowiekiem, nową sytuacją
* Niesamowicie potrzebuje człowieka, mimo, że sprawia wrażenie przestraszonej. Po względnym oswojeniu sama przychodzi, łasi się, lubi leżeć oparta o człowieka. Lubi mieć opiekuna w zasięgu wzroku, widać, że ma tendencje do bycia bardzo towarzyską kotką.
* Za drapanie po brzuszku da się pociąć uwielbia głaskanie bez końca
* Uwielbia szczotkowanie
* Gdy się ją bierze na ręce, nie wyrywa się tylko przytula - to raczej rzadkość u kotów
* Zapamiętale liże po rękach zwłaszcza, gdy w dłoni było jedzonko
* Poza powyższymi sytuacjami (przynajmniej na razie) jest płochliwa - wynika to z tego, że jako niespełna roczna kicia trafiła do schroniska i długo była leczona, więc skojarzyła człowieka z bolesnymi zabiegami. Przekonanie się, że człowiek nie jest zagrożeniem wymaga czasu. W DT już po niespełna 3 tygodniach z kotki, która nie wychodziła zza sofy, stała się kicią łaszącą się niemal przez cały dzień do mnie (z przerwami na zabawę i jedzenie ) i pozwalającą się głaskać niemal bez końca
* Korzysta z kuwety
* Jest cichą kotką - nie ma w zwyczaju głośno miauczeć by coś wymóc na opiekunie. Głaskana włącza traktorek, czasem zamruczy (najczęściej gdy się ją obudzi)
* Nie wykazuje potrzeby by spać w sypialni opiekuna. Jeśli jest do niej wpuszczona - wskoczy czasem na łóżko (do nóg).
* Nie próbuje forsować zamkniętych przed nią drzwi ani miaukiem, ani drapaniem

WSKAZÓWKI (dla łatwiejszego startu):

* w nowym domu dobrze ograniczyć jej dostępną przestrzeń i z czasem stopniowo dawać jej dostęp do innych pomieszczeń - wówczas będzie mniej wystraszona
* jest ciekawską kotką - należy zatem bezwzględnie schować leki, chemię itp. - przynajmniej na początku gdy intensywnie "bada teren"
* warto stworzyć jej "kryjówkę", w której będzie czuła się "niewidzialna" - wystarczy zwykły karton


Istnieje możliwość umówienia się na wizytę w Domu Tymczasowym (Gliwice)
Kontakt ze mną w sprawie Gratki
email: kot@natymczasie.pl
tel. 514-250-451

Gratka jest podopieczną Schroniska dla zwierząt w Zabrzu Psitulmnie.pl
Przy adopcji podpisywana jest umowa adopcyjna ze Schroniskiem

[sisay]

Jaka śliczna ona jest DYMNA

Skoro się uchowała od marca w schronisku, to znaczy ze to dzielna kotka Będzie dobrze!
Gratuluję ślicznej tymczasi

[Antares]

Jaka śliczna ona jest DYMNA

No właśnie tak od wczoraj łażę i się zastanawiam czy to się właśnie tak nie nazywa

Skoro się uchowała od marca w schronisku, to znaczy ze to dzielna kotka Będzie dobrze!
Gratuluję ślicznej tymczasi

Póki mam z nią niezłą jazdę... mam nadzieję, że się mnie przestanie bać.
Ciągle ładuje się w jakieś najdalsze kąty mieszkania, gdy ją dziś nad ranem znalazłam wepchniętą za muszlą klozetową na zimnych kafelkach, powiedziałam "dość" i wpakowałam ją na jakiś czas do transportera na podusię i trzymam go blisko siebie by się przyzwyczajała do mnie. Co jakiś czas zanoszę do kuwety. Teraz trochę wyluzowała i leży na biurku obok wepchnięta za półeczkę z drukarką. Pilnuje routera

Aaaa...z rana dała mi się dokładnie wyszczotkować! Szczotka do masażu potrafi zdziałać cuda - bojaźliwa kota podczas szczotkowania nie napinała się i leżała spokojnie plackiem zadowolona i odprężona . Nawet brzuszek dała sobie wyczesać Chyba zamiast głaskania ręką będę ją "głaskać" szczotką

[Amanda_0net]

Ale wieści. Jak Brzuszek to już tylko chwilka i będzie dobrze

Jaką masz szczotkę do masażu?

[Antares]

Taką jak na tym filmiku od ok. 15 sekundy http://www.youtube.com/watch?v=5Ed4lk4jykc
To taka gumowa, miękka szczotka nakładana na dłoń.

[Amanda_0net]

A to wiem, miałam taką z RC ale urwała mi się guma zakładana na dłoń
Ale Raszuś piękny jest

Teraz mam takie coś i nawet niedotykalska Myszka uwielbia jak ją tym czeszę

http://allegro.pl/furminator-7-6-cm-try ... 77366.html

[sisay]

a moje za tym nie przepadają, to jest twarde i kanciaste i zdarza się kota dziabnąć ale ja uwielbiam a jak ładnie się tym czyści powierzchnie z kłaków!

[Antares]

Też fajna sprawa jeśli usuwa tyle podszerstka Ale obawiam się, że na widok tego kot by protestował.
Muszę Gratce doprowadzić sierść do porządku bo jest strasznie matowa tak że przed momentem było kolejne czesanie. Uwielbia to A poza tym ciągle nawiewa. Zachowuje się jak dzikuska, ucieka przede mną, chowa się, nawet żeby coś zjadła to muszę przy niej siedzieć i co chwila powstrzymywać od uciekania od michy. Musiałam też zagrodzić szparę między ścianą a lodówką bo by mi wlazła za lodówę a to miejsce nie należy do bezpiecznych. Znów siedzi obok mnie w transporterze bo nie da rady - inaczej jej ciągle szukam po domu...

[Amanda_0net]

Przejdzie jej, cierpliwości. Musi ochłonąć i poczuć się bezpieczna

Furminator pięknie wyczesuje i sierść robi się błyszcząca i miękka. Nawet Psotka wywala brzuch do góry przy czesaniu, a ona nieskora do takich pieszczot

Sisay jak tak lubisz to mogę Cię wyczesywać