
Zapewne starszy Muniek będzie musiał się przyzwyczaić, bo wiadomo, że dzieciaki są bezproblemowe i bezstresowe, dla nich dobra zabawa najważniejsza

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
joluka pisze:to był kocurek, którego jednak do dziś wspominamy, jako najbardziej bezstresowego, wyluzowanego i kontaktowego tymczasa, który nam się trafił....![]()
- to se ne wrati........
joluka pisze:małe białe Mentosidło od dawna w nowym domku.... - ale dzisiaj najnowsze, przedświąteczne wieści o nasosnowym artyście- no i oczywiście zdjęcia by nowy domek... :
"Mentos ma się świetnieJuż jest po operacji, którą bardzo dzielnie zniósł i oficjalnie jest domowym kastratem
przy okazji jest chyba najbardziej wycałowanym i wyprzytulanym kotem w Warszawie (a przynajmniej południowej części Warszawy). Na szczęście zupełnie się nie zmienił jeśli chodzi o bycie przylepą. Niestety ma jedną wadę - jest potwornym żarłokiem i wyżera wszystko, co się tylko da (zjadł mi np kilka stron I wydania "Złego" Tyrmanda). Próbujemy nad tym zapanować, ale mały ciągle odnajduje nowe źródła "pożywienia". Szczęśliwie najbardziej lubi surowe mięsko, więc je dostaje i ma się dobrze
Przesyłam zdjęcie chłopaków razem, jedno Muńka i Mentoska wpychającego mordkę do obiektywu i jedno (lekko ekshibicjonistyczne) zdjęcie Najbardziej Rozpieszczonego Kota Na Świecie
"
całkiem nieźle mu się tam powodzi, no nie...?![]()
- to był kocurek, którego jednak do dziś wspominamy, jako najbardziej bezstresowego, wyluzowanego i kontaktowego tymczasa, który nam się trafił....
![]()
- to se ne wrati........
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości