DRAMAT KOCIĄTEK UMIERALNIA WAWA PP! POMOC NADAL POTRZEBNA:((

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon maja 24, 2010 11:45 Re: DRAMAT KOCIĄTEK W WAWIE UMIERALNIA W PIWNICY DT NA CITO!

Oczywiście, że pomoże! :) najbardziej mleczko i specyfik do uszu, nam się chyba już skończył oridermyl a trzeba przejrzeć co te dziskony tam mają. Dwa czy trzy zostały już potraktowane maścią, a reszty nie chciałyśmy stresować – wystarczy, że musiałyśmy najdzikszym podawać synergal w tabletkach :P saszetkę z pewnością zjedzą ze smakiem, tym bardziej, że mamy takiego jednego chudzielca małego :)

paulina777

 
Posty: 742
Od: Sob sie 11, 2007 12:29
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 24, 2010 11:47 Re: DRAMAT KOCIĄTEK W WAWIE UMIERALNIA W PIWNICY DT NA CITO!

Sinea pisze:
dorcia44 pisze:
paulina777 pisze:Widzisz, zapomniałyśmy o parafinie… Ale tyle się działo. Podejrzewam, że to przez KITKETA! Cały czas maluchy jedzą ryż i gotowane mięsko + mixol.. ostatnio niestety zabrakło nam funduszu i czasu żeby pojechać na zakupy i w sklepie obok domu trzeba było kupić puszkę i zwykłą śmietanę.
Na całe szczęście mamy 2 duże pokoje ;) maluchy do swojej dyspozycji mają jeden z nich na wyłączność.

Jak brałyśmy Karolinę i Urszulę były chyba 2 koty, 2 psy i królik? ;>


rozwinęłyście skrzydła ,nie ma co :1luvu:

a pamiętacie te pchły na tych kociakach? jak czołgi ,z odległości paru metrów było widać jak kocie futerko się rusza :roll:

dobrą rękę mam do ludzi :smokin:

ach Totek po mixolu miał sranie ,przeszłam na conva i brzuszek unormowałam .
chyba najlepiej dawać gotowanego kuraka z rozciapcianym ryżem .
mleko im nie potrzebne niech piją wodę.
miska z suchym .


Suche mają,gotujemy serduszka,żołądki z ryżem właśnie, a mimo to sraczke mają tragiczną.
Kociaki strasznie dzisiaj wariują.Chyba mają dobry dzień;)
Apropos królika,psów i kotów to było o Tobie ;). U nas był wtedy jeden Maniuś.


na całe szczęście badanie kupki nie jest drogie więc chyba zgarniemy trochę dzisiaj i tak na wszelki wypadek zbadamy. Mam nadzieję, że to tylko jakieś pasożyty albo ten okropny kitket! ;)
Ostatnio edytowano Pon maja 24, 2010 12:43 przez paulina777, łącznie edytowano 1 raz

paulina777

 
Posty: 742
Od: Sob sie 11, 2007 12:29
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 24, 2010 11:52 Re: DRAMAT KOCIĄTEK W WAWIE UMIERALNIA W PIWNICY DT NA CITO!

paulina777 pisze:Oczywiście, że pomoże! :) najbardziej mleczko i specyfik do uszu, nam się chyba już skończył oridermyl a trzeba przejrzeć co te dziskony tam mają. Dwa czy trzy zostały już potraktowane maścią, a reszty nie chciałyśmy stresować – wystarczy, że musiałyśmy najdzikszym podawać synergal w tabletkach :P saszetkę z pewnością zjedzą ze smakiem, tym bardziej, że mamy takiego jednego chudzielca małego :)


to poproszę o adres i w jakich godzinach przetransportować specyfiki :) oby kotki miały się dobrze :)
Obrazek Obrazek

Maria.S

 
Posty: 181
Od: Pon maja 24, 2010 10:25
Lokalizacja: W-wa Nowodwory

Post » Pon maja 24, 2010 11:55 Re: DRAMAT KOCIĄTEK W WAWIE UMIERALNIA W PIWNICY DT NA CITO!

Maria.S pisze:
paulina777 pisze:Oczywiście, że pomoże! :) najbardziej mleczko i specyfik do uszu, nam się chyba już skończył oridermyl a trzeba przejrzeć co te dziskony tam mają. Dwa czy trzy zostały już potraktowane maścią, a reszty nie chciałyśmy stresować – wystarczy, że musiałyśmy najdzikszym podawać synergal w tabletkach :P saszetkę z pewnością zjedzą ze smakiem, tym bardziej, że mamy takiego jednego chudzielca małego :)


to poproszę o adres i w jakich godzinach przetransportować specyfiki :) oby kotki miały się dobrze :)


Piszę wszystko na pw i z góry BARDZO BARDZO dziękuję :)

paulina777

 
Posty: 742
Od: Sob sie 11, 2007 12:29
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 24, 2010 12:07 Re: DRAMAT KOCIĄTEK W WAWIE UMIERALNIA W PIWNICY DT NA CITO!

jak możecie kupcie kuraka i jego gotujcie ,serduszka i żołądki nie są dobre .
nogi z kuraka są bardzo wydajne lepiej je też kociaki trawią .

dobre suche by się przydało jak chcecie jednego :oops: RC dwupak to się z wami podzielę tylko któraś musiała by podjechac do mnie do Włoch lub popołudniu odbiór z Ronda ONZ

511 582 448 to mój tel. bo zaraz Gadzina mnie znów przegoni od kompa :twisted:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 24, 2010 12:15 Re: DRAMAT KOCIĄTEK W WAWIE UMIERALNIA W PIWNICY DT NA CITO!

dorcia44 pisze:jak możecie kupcie kuraka i jego gotujcie ,serduszka i żołądki nie są dobre .
nogi z kuraka są bardzo wydajne lepiej je też kociaki trawią .

dobre suche by się przydało jak chcecie jednego :oops: RC dwupak to się z wami podzielę tylko któraś musiała by podjechac do mnie do Włoch lub popołudniu odbiór z Ronda ONZ

511 582 448 to mój tel. bo zaraz Gadzina mnie znów przegoni od kompa :twisted:



Gotowane serduszka i wątróbka nie są dobre? A dlaczego? Pokrojone bardzo cieniutko? :> powiem szczerze, że nie wiedziałam :\ pewnie, że możemy kupić kuraka, i tak właśnie zrobimy. Ćwiartki i udka są naprawdę tanie w jakiś teskach itp.

Z chęcią przyjmiemy każdą pomoc jedzeniową :) 13naście maluchów zjada wielki gar ryżu i mięska przez 2 dni :P Ja to już czasem nie mam siły tego wszystkiego kroić ;) hehehe

Jak wrócę do domu to się z Asią skonsultuję która może podjechać, bo dzisiaj to już na 100% nie damy rady :/

paulina777

 
Posty: 742
Od: Sob sie 11, 2007 12:29
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 24, 2010 12:55 Re: DRAMAT KOCIĄTEK W WAWIE UMIERALNIA W PIWNICY DT NA CITO!

podroby są naprawdę dupowate ,ciężko strawne dla takich maluchów ,nawet gotowane bywają twarde.

Nogi są około 6 zł za kg. i lepsze i bardziej wydajne ,krócej się gotuje ...kociaki je uwielbiają i brzuszki będa ok. :wink:

to co mam brać paczkę do pracy czy odbierzecie ode mnie z domu?
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 24, 2010 13:29 Re: DRAMAT KOCIĄTEK W WAWIE UMIERALNIA W PIWNICY DT NA CITO!

dorcia44 pisze:podroby są naprawdę dupowate ,ciężko strawne dla takich maluchów ,nawet gotowane bywają twarde.

Nogi są około 6 zł za kg. i lepsze i bardziej wydajne ,krócej się gotuje ...kociaki je uwielbiają i brzuszki będa ok. :wink:

to co mam brać paczkę do pracy czy odbierzecie ode mnie z domu?


no to dobrze wiedzieć, jedziemy w takim razie po kurczaczki :)
a serduszka to my kroimy bardzo drobno w kosteczkę mimo wszystko.

Jutro albo po jutrze postaramy się podjechać wieczorkiem. Jak najszybciej dam znać. I jeszcze raz wielkie dzięki :ok: :D

paulina777

 
Posty: 742
Od: Sob sie 11, 2007 12:29
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 25, 2010 7:11 Re: DRAMAT KOCIĄTEK W WAWIE UMIERALNIA W PIWNICY DT NA CITO!

Witam z rana!
Niestety coś popsuło się z naszym Internetem :/ Modem nie chce łączyć czy nie zapłaciłam jakiegoś rachunku? ;> Dzisiaj będę wyjaśniać. Dlatego też nie mam możliwości przesłać zdjęć ;(


Kociaki dostały wczoraj ryż z kurczaczkiem, wcinały jak szalone. Rozwolnienie mają nadal. Dzisiaj kupa jedzie do analizy, mam nadzieję, że to nic poważnego.

W razie jakiś pytań proszę pisać lub dzwonić na 728-802-464, do Asi 606-709-262.

paulina777

 
Posty: 742
Od: Sob sie 11, 2007 12:29
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 25, 2010 8:15 Re: DRAMAT KOCIĄTEK W WAWIE UMIERALNIA W PIWNICY DT NA CITO!

witam .
a ryż rozgotowujecie na kleik :?:
lakcid?
enterogast?


badanie kupy ,ale to trzeba by było z 3 dni zebrać.

towarzycho się oswaja :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 25, 2010 9:11 Re: DRAMAT KOCIĄTEK W WAWIE UMIERALNIA W PIWNICY DT NA CITO!

To na dokładniejsze badania, ja chcę na razie do wetek zanieść niech sprawdzą czy nie ma tam żadnych obrzydlistw. Ta kupka jest dziwnie spieniona… A odrobaczenie było już z tydzień temu! Wszystkie wydobrzały, Oczki u wszystkich są już piękne i tak sraczka je jeszcze męczy! Z krwią ;[

Ryżyk mięciusieńki zaklejający mordki ;)
Skonsultuję się jeszcze z moimi wetkami.

Znamy już przywódcę stada, jest nim bez wątpienia największy i najśmielszy Artur!

paulina777

 
Posty: 742
Od: Sob sie 11, 2007 12:29
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 25, 2010 19:32 Re: DRAMAT KOCIĄTEK W WAWIE UMIERALNIA W PIWNICY DT NA CITO!

Wciąż czekam na zdjęcia maluchów, zwłaszcza Szymka :)
Na biegunkę pamiętam, że Dyziek (nasz ostatni kot) dostał Nifuroksazyd i pomógł bardzo ładnie.

Poza tym, może kociaki stresują się w tak dużej grupie, to też może powodować biegunkę.
Trzymam kciuki za powrót do zdrowia!
Obrazek

Meruee

 
Posty: 188
Od: Czw maja 20, 2010 18:34
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto maja 25, 2010 21:42 Re: DRAMAT KOCIĄTEK W WAWIE UMIERALNIA W PIWNICY DT NA CITO!

co tam u was dziewczyny ? żyjecie ?
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 26, 2010 7:50 Re: DRAMAT KOCIĄTEK W WAWIE UMIERALNIA W PIWNICY DT NA CITO!

Witam!
Niestety ale chwilowo nie mamy w domu internetu, może dzisiaj nam włączą. W pracy niestety nie mam możliwości wejścia na strony imageshack.us itp. dlatego też zdjęć na razie też nie wstawię :/
Wczoraj wszystkie dostały lakcid a do jedzenia otręby. Czekam na informacje od Asi jak tam kuwetki po nocy bo rano zaspałam i już nawet nie miała czasu wejść do maluchów i sprawdzić ;) Wczoraj widziałam już jakąś stałą kupkę.
Myślę, że maluchy się sobą nie stresują bo potrafią w siódemkę spać na sobie ;)

Później napiszę jak nam idzie oswajanie, a jest o czym pisać :D

Dorcia – możemy się umówić na piątek? Wzięłam dzień wolny i na spokojnie będziemy mogły się umówić.

paulina777

 
Posty: 742
Od: Sob sie 11, 2007 12:29
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 26, 2010 8:10 Re: DRAMAT KOCIĄTEK W WAWIE UMIERALNIA W PIWNICY DT NA CITO!

ok. tyle że ja mogę być nie uchwytna ,w razie czego w domu będzie Gadzina w pracy to mogę tylko podać i szybko zmykać :?

otręby po co? wiem ze jadłam je żeby szło z poślizgiem :wink: a u nich już poślizg jest ,aż za dobry

czym odrobaczałyście i ile dni?
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości