a tak, bo jak pisałam on pierwszy wylazł z transporterka - co prawda doszedł tylko do koca i zaczął się "opalać", ale zawsze Nie chciałam chłopaków wyciągać z transporterka, niech sami świat poznają - dlatego reszta ma malo zdjęć. Ale ta sesja trwala kilkanascie minut zaledwie (zaczęło grzmieć). Następnym razem bedzie wiecej fotek i reszty ferajny
ej, ale Szakal to nie dziewczynka? Przeciez wyglada na trikolor , a 99,9% z nich to dziewuchy W sumie widzialam tylko jednego samca-tri, a własciwie szylkreta - i to na zdjęciu (zrobionym bodajże przez Coolcaty)
Spieszę donieść, że rozwój maluchów odbywa się skokowo. Taki Halik np - dzisiejszy podwieczorek zjadł wypaćkując może 20, a nie jak dotąd 50% żarcai poza michę
Poza tym dzień pełen atrakcji - Kuba wrócił wczęsniej z pracy i wypuścił dzieciaki "na pokoje" Pobiegały, podokazywały i dostały kilka razy łomot edukacyjny od To-to