Migotka-10-mies. słodka mikrokotka oraz Cuś - na swoim :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie maja 16, 2010 11:53 Re: Migotka-8-mies. słodka mikrokotka szuka domu - i mały Cuś :)

o matko rozowa jaki biedak :cry: ..
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Nie maja 16, 2010 15:20 Re: Migotka-8-mies. słodka mikrokotka szuka domu - i mały Cuś :)

Cuś i Mała mają odwiedziny ciotek. Cusiowi obojętne, i tak nie pobiega luzem. Mała się wdzięczy jakby na swoim była, zero stresu.

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Nie maja 16, 2010 19:37 Re: Migotka-8-mies. słodka mikrokotka szuka domu - i mały Cuś :)

To łazienkę będziesz miała obleganą. :ryk:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 16, 2010 20:41 Re: Migotka-8-mies. słodka mikrokotka szuka domu - i mały Cuś :)

mały ma biegunkę, śmierdzącą. Co mogę mu zapodać? Taninal?
Apetyt ogromny. Oczka bez zmian mimo podawania maści i kropel.
Biedny bardzo.
Dziękuję dwóm ciociom za odwiedziny. Atmosfera była względna ale jak wyszłyście zaczęło się.
Mam się wyprowadzić, bo zagrażam życiu TŹta i Maćka.
"To już koniec"
a co ja zrobiłam? zabiłam kogoś? okradłam? zdradziłam?
to ja sprzątam kuwety, dbam by był żwir i karma i nie proszę o kasę na nie, radzę sobie sama, choć jest dziadosko trudno.
Próbuję żyć i być szczęsliwa, i ratować gdy mogę, koty to moje dzieci. Że nie powinnam? nie powinnam małego brać, ale jak spojrzał tymi ślepkami zapuchnietymi, których prawie nie widać, to zal i wzruszenie. Nie rozumie, jak można reagować agresją na takiego bidulka.

kijowo jest. jak ktoś ma wolnego alkohola, chętnie przyjmę.

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Nie maja 16, 2010 20:50 Re: Migotka-8-mies. słodka mikrokotka szuka domu - i mały Cuś :)

Przykro mi Asiu, ale sama wiesz, że się to w końcu uspokoi...pewnie łatwiej by było mu to znieść, gdyby Mgiełka miała choć "nagrany" dom.
Nie jest fajnie, gdy w domu taka atmosfera, wiem.
Ale uspokoi się. Na pewno :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 16, 2010 20:56 Re: Migotka-8-mies. słodka mikrokotka szuka domu - i mały Cuś :)

nie jest fajnie, gdy wywalają z domu, który jest podobno "moj".
Wiec co mam, co jest moje i wypracowane przez mnie? wkładam w coś, co moje nie jest. Jak ptak, bezdomny ptak.
Na dodatek jest formacja wojtek-maciek anyja, zawiązują taką. Gdy masz własne dziecko, to ono będzie cie kochać, choćby nie wiem co. A ja znów ta zła.

do dupy
mam dość

kiedy płacze kobieta, należy uczyć chłopców nieobojętności, reagowania i dawania wsparcia. Po co mam koty? bo to one dają mi wsparcie.
Gdybym miała syna, uczylabym go, że kobieta zasługuje na szacunek, że łzy kobiety bolą i nie można patrzeć na nie obojętnie ani z satysfakcją.

może jednak ma ktoś wolne wino czy wódkę?

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Nie maja 16, 2010 21:01 Re: Migotka-8-mies. słodka mikrokotka szuka domu - i mały Cuś :)

A miałam nadzieję, że jakoś się unormowało :(

Asiu, wiem, że dużo się na Ciebie zwaliło, ale kiedyś musi być lepiej, tylko czasami trzeba na to troszkę poczekać. NIe poddawaj się..... wiem, łatwo powiedzieć, ale......
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 16, 2010 21:20 Re: Migotka-8-mies. słodka mikrokotka szuka domu - i mały Cuś :)

Mam 11 letnie Malibu, pewnie mocno zwietrzałe. :?
Śmierdząca kupa to dla mnie objaw pierwotniaków. :(
Mówisz, że jak ma się własne dziecko, to trzyma sztamę z matką. Hm... , ale jak boli gdy jest inaczej. A bywa.
Nie daj się wyrzucać z własnego domu, bo jest on też Twój.
Faceci czują się urażeni, że czegoś się z nimi nie uzgadnia, ale czy oni uzgadniają z nami wizyty kolegów, piwa, mecze, męskie wieczorki itp.? Po co, przecież to ich zdaniem drobiazgi.
My powinnyśmy / ich zdaniem/ uzgadniać każdy wydatek / jakbyśmy same nie zarabiały/, kawkę z koleżanką, pogaduchy z sąsiadką i każde - wybaczcie - pierdnięcie. :evil:
Meżczyźni jedną jedyną sztukę opanowali do perfekcji. Wpędzanie partnerki w poczucie winy. :evil:
W paru innych też są nieźli. :evil:
Głowa do góry i nie daj się dołować! :ok: :wink:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 16, 2010 21:24 Re: Migotka-8-mies. słodka mikrokotka szuka domu - i mały Cuś :)

Asiu, u nas coś się tam procentowego po domu pałenta, jutro mam urlop, to możesz wpaść, potowarzyszę Ci przy kieliszku.....
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 16, 2010 21:28 Re: Migotka-8-mies. słodka mikrokotka szuka domu - i mały Cuś :)

Kurcze, myślałam że to tylko taka pierwsza reakcja, że się uspokoi, a tu jak na razie wprost przeciwnie :( przykro mi :(

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 16, 2010 23:25 Re: Migotka-8-mies. słodka mikrokotka szuka domu - i mały Cuś :)

Mały u mnie. Wariuje z myszkami i zwiedza domek. Jutro się poodrobaczamy porządnie, bo pewnie od tego te luźne, cuchnące kupki.
I proszę mi tu nie namawiać nikogo do picia - to nie jest rozwiązanie.
Aśka, nie martw się nic, mały szaleje i ma wszystko w dupie. Ty też miej!

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 16, 2010 23:33 Re: Migotka-8-mies. słodka mikrokotka szuka domu - i mały Cuś :)

Moje Malibu niemowlęciu by nie zaszkodziło. :ryk:
No, ale z mleczkiem może zemdlić. Fakt :roll:
Aniu, na jakiś filmik z Cusiem zasmarkańcem w roli głównej można liczyć?
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 16, 2010 23:47 Re: Migotka-8-mies. słodka mikrokotka szuka domu - i mały Cuś :)

Czyli Mały się przeprowadził, a co na to Suri i Abisia?

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 17, 2010 8:47 Re: Migotka-8-mies. słodka mikrokotka szuka domu - i mały Cuś :)

Ech, życie i FACECI...

Asiu, trzeba było dzwonić, ja wiem, rzadko bywam, nie pomagam jak inni, ale jestem. Procenty jak procenty, ale na pewno jakiś film na ukojenie nerwów by się znalazł.

Kciuki za równowagę.


A maluszek bidny taki ... ale będzie dobrze :ok:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Pon maja 17, 2010 9:09 Re: Migotka-8-mies. słodka mikrokotka szuka domu - i mały Cuś :)

Maleńki całą noc spał ze mną w łóżku. Mruczął, wyginał się, przytulał. Już wie jak włazić na łóżko. Trzeba wleźć na posłanko, z niego na drapak i z drapaka na łóżeczko i do cioci na szyjkę.
Rano podjadł, powariował i sam poszedł sobie teraz do łózeczka i śpi w poduchach. Słodki jest niemożliwie :)

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości