Mikunia bardzo zazdrosna jest o kontakt z opiekunem i nie znosi w swoim otoczeniu innych kotów.

Praktycznie wypędziła z jednego pokoju wszystkie koty i zabiera się za oczyszczanie drugiego. Całe szczęście ,że jest ciepło i wychodzą na wybieg.
Z dnia na dzień jest dla mnie coraz bardziej przytulaśna , nie gryzie , nie drapie i ciągle łasi się koło nóg. Kiedy przegoni jakiegoś kota od razu biegnie do mnie i chce aby ją za to pochwalić. Chyba wszystkie koty już się modlą w intencji znalezienia domku dla Miki , ale takiego bez innych kociastych , chyba że z rottweilerem , z którym także dałaby sobie radę.
