Amando- co do kuwetki to z tego co zaobserwowałam (wciąż za Twoją radą jest u córki,za bardzo nerwowo na psa reaguje,a ja nie chcę jej stresować bardziej niż jest) troszkę siknęła,ale jak się nie mylę to obsiusiała dywan (czuć i to całkiem mocno-a psiak tam nie wchodzi)Oczywiście nie karciłam jej za to ani nic-wiadomo stres i wogóle.Z apetytem średnio,troszkę je,ale nie za dużo-do tej pory ma tą garstkę którą mąż jej po przyjeździe nasypał.Natomiast z tego co zaobserwowałam to chyba nic nie piła

Mała-zapraszam serdecznie na kawkę

Myślę że jakoś nam się uda do tych 10 dni zrobić okna

i kupić transporterek,tylko dajcie znać w jakich godzinach to może uda mi się porządek wmiarę zrobić,niestety amanda weszła w taki bałagan że aż mi wstyd

byliśmy na zakupach (a wiadomo...pół godziny myślenia którą kuwetkę wybrać,karmę i wogóle

)
Ps.Mam też pytanie.Pupa plamki baardzo dziwnie wygląda...Mąż też mówi że nie tak to powinno wyglądać...kurcze nie umiem opisać tego nawet

a fotka to nie wiem...mogę wstawić,ale to za zgodą bo to nie zbyt przyjemny widoczek
