Schronisko KRK - najpilniej domek dla Maurycego i Daszki

BarbAnn pisze:Biedny Bałwanek
Biedna kotka
smutno

No, a ja miałam nadzieję.

jakby tego było mało to kotka z lubelskiej zniknęła a nie wierzę że ktoś mógł ją złapać

Bałwanek ma szczęście w nieszczęściu - nie będzie już niczyj do końca swoich dni
Biedny kocurek :cry:

lutra pisze:Super, że Milenka ma się dobrze, a nawet bardzo dobrze, wyciągając wnioski ze zdjęć.
Barbann mówiła o linku do fot Nuszki, czyli schroniskowe Mili, co miała stracić łapkę, oto on [link]:
https://picasaweb.google.com/ameliawydra/NogaNuszka#

mam wrzucic dla niej jakis tekst i namiar do ogłoszeń?

j3nny pisze:
lutra pisze:Super, że Milenka ma się dobrze, a nawet bardzo dobrze, wyciągając wnioski ze zdjęć.
Barbann mówiła o linku do fot Nuszki, czyli schroniskowe Mili, co miała stracić łapkę, oto on [link]:
https://picasaweb.google.com/ameliawydra/NogaNuszka#

mam wrzucic dla niej jakis tekst i namiar do ogłoszeń?

Można napisć że jest pod opieką Funacji AFN.
A kto będzie chciał to wejdzie na ich stronę,

Dzisiaj poznałam dr Ingardena osobiście , wypytywał o Milenkę .

Bungo pisze:Amadeusz i Bałwanek są już w swoich domach.

Bałwanek - niestety - na krótko Ma FIP, co wyszło już po ukazaniu się ogłoszenia w DP.
W jego sprawie dzwoniły dziesiątki osób. Domek, który go zabrał, został oczywiście powiadomiony o sytuacji. Mimo to ludzie zdecydowali, że choć na koniec zapewnią mu miłość i bezbolesne odejście. Bałwanek na razie czuje się nieźle, ale miewa gorączkę no i juz pojawia się płyn w brzuszku.

Czarno-biała kotka z nowotworem - nie żyje. Została zoperowana, ale w trzy dni po operacji odeszła [*]

W najbliższych dniach dr Olga przyjmie zapewne następną biedę.

Znowu FIP... :cry:

Jakie to paskudnie przewrotne wszystko.
I kotki żal biednej

Ech...

Smutno
ale Bałwanek ma kochający dom , może na krótko, ale ma.
Amadeusz też.

Japiszon - grzebię w wątku ale nie znalazłam opisu stanu zdrowia - widzę zdnaie o opiece hospicyjnej - coś o chorobie immunologicznej i o tym, że ma 100 lat ;-)

Czy możecie napisać coś o tym kocurze? Na zdjęciach prezentuje się godnie!

mahob pisze:
Bungo pisze:Amadeusz i Bałwanek są już w swoich domach.

Bałwanek - niestety - na krótko Ma FIP, co wyszło już po ukazaniu się ogłoszenia w DP.
W jego sprawie dzwoniły dziesiątki osób. Domek, który go zabrał, został oczywiście powiadomiony o sytuacji. Mimo to ludzie zdecydowali, że choć na koniec zapewnią mu miłość i bezbolesne odejście. Bałwanek na razie czuje się nieźle, ale miewa gorączkę no i juz pojawia się płyn w brzuszku.

Czarno-biała kotka z nowotworem - nie żyje. Została zoperowana, ale w trzy dni po operacji odeszła [*]

W najbliższych dniach dr Olga przyjmie zapewne następną biedę.

Znowu FIP...
Jakie to paskudnie przewrotne wszystko.
I kotki żal biednej
Ech...

koszmarny ten FIP, a jakoś szczególnie go dużo ostatnio :cry:

biedne kociuchy :cry:

Ale jak pomyśleć, że Bałwanek miałby kończyć życie w schronie ...
Dać możliwość dobrej śmierci to cholernie dużo.

Tweety pisze:koszmarny ten FIP, a jakoś szczególnie go dużo ostatnio
biedne kociuchy Ale jak pomyśleć, że Bałwanek miałby kończyć życie w schronie ...
Dać możliwość dobrej śmierci to cholernie dużo.

Pewnie, że tak.
To cudownie, że kotek choć chwilę może pomieszkać w swoim domu.
Chwała tym ludziom dobrym, którzy go przygarnęli na te ostatnie chwile.
Ale właśnie dużo tego ostatnio...wszędzie - w schronisku, u fundacji, u znajomych w dt.
I to tak wrednie - że już jest dom, że radość, że wydaje się, że szczęście i cud - a tu nagle taka diagnoza

A tak wygrywają koty schroniskowe:

Ocena 1, NOM BIS, BOS:

Obrazek

no pięknie :-)

a ja się przypomnę, by nie umknęło

dagmara-olga pisze:Japiszon - grzebię w wątku ale nie znalazłam opisu stanu zdrowia - widzę zdnaie o opiece hospicyjnej - coś o chorobie immunologicznej i o tym, że ma 100 lat
Czy możecie napisać coś o tym kocurze? Na zdjęciach prezentuje się godnie!

Wow, wistra gratulacje :lol:

Tygrys cudny jak zawsze

mahob pisze:
Tweety pisze:koszmarny ten FIP, a jakoś szczególnie go dużo ostatnio
biedne kociuchy Ale jak pomyśleć, że Bałwanek miałby kończyć życie w schronie ...
Dać możliwość dobrej śmierci to cholernie dużo.

Pewnie, że tak.
To cudownie, że kotek choć chwilę może pomieszkać w swoim domu.
Chwała tym ludziom dobrym, którzy go przygarnęli na te ostatnie chwile.
Ale właśnie dużo tego ostatnio...wszędzie - w schronisku, u fundacji, u znajomych w dt.
I to tak wrednie - że już jest dom, że radość, że wydaje się, że szczęście i cud - a tu nagle taka diagnoza

ponoć hodowlane koty tez ostatnio sporo chorują na FIP, mówiła któraś wetka

Przy okazji bardzo chciałam podziękować tym, którzy oddali na nas głos w KV :1luvu:

dagmara-olga pisze:no pięknie

a ja się przypomnę, by nie umknęło

dagmara-olga pisze:Japiszon - grzebię w wątku ale nie znalazłam opisu stanu zdrowia - widzę zdnaie o opiece hospicyjnej - coś o chorobie immunologicznej i o tym, że ma 100 lat
Czy możecie napisać coś o tym kocurze? Na zdjęciach prezentuje się godnie!

Japiszon jak zaczyna chorowć to ma podrażnienie jamy ustnej - pyszczka .
Wtedy ma kłopoty z jedzeniem , trzeba mu dawć paszteciki albo
rozdrabniać mu i dawać z rosołem.
Na też kłopoty z chodzeniem .
Jest stary i schorowany .

Schronisko KRK - najpilniej domek dla Maurycego i Daszki

Kto przegląda forum