*Schr.Opole-LAWINA kociąt-lawina przybiera na sile :(*

[-Buffy-]

Tak bardzo by się pragnęło, żeby nasza Ostróżka tak pięknie się oswajała.

[Paulaaa]

[-Buffy-]

To, Paulu, na pocieszenie możemy również przekazać, że nasz strachulec Irysek wrócił do domu do Starszego Pana.




Powodzenia kocurku.

[Paulaaa]

teraz to już


p.s. oczywiście z szczęścia
Powodzenia

[kasia79]

dziś w nocy myslałam że śnie ,otwieram oczy bo ni mogłam ruszyć nogami a tam mój ziomek i .........Ostroga śpią se w najleprze w moim łuzku ,potem zaczeli sie ganiać w kułko po pokoju i nie dawali mi spac .
mam nadzieje że to jakis krok na przód

[Boo]

dziś w nocy myslałam że śnie ,otwieram oczy bo ni mogłam ruszyć nogami a tam mój ziomek i .........Ostroga śpią se w najleprze w moim łuzku ,potem zaczeli sie ganiać w kułko po pokoju i nie dawali mi spac .
mam nadzieje że to jakis krok na przód

Boziu! Oby!
Maliniak się powolutku oswaja a my wciąż w Ciebie wierzymy Kociczko!

[-Buffy-]

dziś w nocy myslałam że śnie ,otwieram oczy bo ni mogłam ruszyć nogami a tam mój ziomek i .........Ostroga śpią se w najleprze w moim łuzku ,potem zaczeli sie ganiać w kułko po pokoju i nie dawali mi spac .
mam nadzieje że to jakis krok na przód

Malutki, ale zawsze krok.

Tak się cieszę, że Ostroga powolutku zaczyna się otwierać.

[dzikus]

Maliniaczku, Irysku powodzenia kotusie

[lelcio]

No więc i ja wtrącę optymistycznie:
Dzisiaj całą noc spędziliśmy w czwórke na łóżku (młodego baliśmy się dawać do kołyski z uwagi na pierwszą noc Felicji, a Feluśka sama przyszła w nogi nam do wyrka).
Obyło się bez ekscesów, a z samego rana gdy Gracjan zaczął postękiwać, wtedy Felka swoim wdzięcznym 'krukaniem' oznajmiła mi żebym zajął się tą sprawą
Generalnie - cały dzień bez większych ekscesów, raz ją ochrzaniliśmy, bo potraktowała małego jak mebel póki co - nie powtórzyło się
Na płacz dzieciaczka reaguje małym niepokojem, ale bez agresji...
Aż się wierzyć nie chce że te kilka dni w schronie spowodowały taką zmianę


Oby tak dalej, trzymajcie kciuki

[-Buffy-]

Mam nadzieję, że wszystko ułoży się pomyślnie i sytuacja z oddaniem Felicji do Schroniska nigdy się nie powtórzy.
Ona przecież nie rozumie, że pojawił się malutki domownik i może być zaniepokojona jego zachowaniem.

Dajcie Jej czas.

Za co mocno trzymam kciuki.

[dzikus]

Fajnie ze jak do tej pory się układa, oby tak dalej

[kasia79]

no dziś w nocy juz doskonale widziałam jak otwozyłam oczy że ostroga wraz z ziomkiem leży wtulona w mój brzuszek dośc długo tak spała nawet pozwoliła sie troszke pogłaskać ,potem przeniosła sie sie w nogi a jaksie jej znudziło to zaczeła pomnie chodzić i prowokowała ziomka do zabawy ,no a potem tak sie rozbrykali ze niedawali mi spać i musiłam ich zamknąć w kuchni żeby móc sie wyspać ale nie byłam zła ciesze sie ,mimo znalezionej kupki za dzrzwiami nie złościłam sie

[Boo]

Ale tego qpala se mogłaś oszczędzić!

[-Buffy-]

Ale tego qpala se mogłaś oszczędzić!

Mała złośliwa bestyjka z tej Ostróżki.

[-Buffy-]

Myślę, że nikt nie będzie miał przeciwko, kiedy poprosimy o pomoc dla kotów znajdujących się pod opieką Patrycji, o których pisze w wątku ogólnym - Schronisko Opole, a które bardzo potrzebują Waszej pomocy.
W tym celu wystawiłam bazarek, na który serdecznie zapraszam.

Bazarek