Kociarnia KOTyliona III - dyżury, koty w lokalu

[Duszek686]

No z tym urinary to jednak chyba nie dajemy go Frani - postawiłam na klate puszki i suche urinary - ale to chyba nie są wyniki Franki z tym pęcherzem - więc z urinary dajemy spokój - Julia - daj jej jutro jakiegoś sensitiva lub intestinala jeśli jeszcze jest gdzieś. Jak nie ma - trzeba będzie kupić.

Koty dziś miały wizytę - zostały obglądnięte, uszka wyczyszczone, pazurki obcięte - no salon piękności prawdziwy - grzeczne były - poza Agatką - ta to jednak nie lubi zabiegów pielęgnacyjnych. Uszka czyste - poza Alicją ze świerzbem - i Balbinka miała troszkę brudne - ale świerzbu tam raczej nie ma - na wszelki wypadek można jej dawać też oridermyl odrobinkę.

BARDZO DZIĘKUJĘ Iwonce i Monice za dzisiejszą pracę, odwiedziny i posłanka

Jak weszłąm capiło mieszanką octu i czegośtemjeszcze - dzięki Dorotka, że to wyczyściłaś - pewnie jeszcze chwila minie zanim ten zapach po tych sikach się wywabi. Ja dziś jeszcze dodatkowo wymyłam miejscami podłogę - zobaczymy, jak będzie jutro

fotki będą później

[pyma]

Kto jutro może podjechać ukłuć Franie ?

[Pietraszka]

Kto jutro może podjechać ukłuć Franie ?

Jak nikt nie będzie mógł, to podjadę, ale dopiero koło 19.

[magicmada]

Martwię sie o Franię.
Jesli chodzi o siki- polecam Akyszek jest niedrogi, śmierdzi co prawda gumą zmieszaną z cytrusami, ale zwalcza zapach moczu.

[Pietraszka]

Martwię sie o Franię.
Jesli chodzi o siki- polecam Akyszek jest niedrogi, śmierdzi co prawda gumą zmieszaną z cytrusami, ale zwalcza zapach moczu.

Ale Frania nie ma problemów z sikaniem, przynajmniej nic na to nie wskazywało do tej pory (zaszło nieporozumienie). Miała straszna biegunkę i dlatego była u wet. Dzisiaj jest już chyba lepiej?

A poza tym - witam na naszym forum fajnie, że się odezwałaś

[Pietraszka]

No z tym urinary to jednak chyba nie dajemy go Frani - postawiłam na klate puszki i suche urinary - ale to chyba nie są wyniki Franki z tym pęcherzem

jesli chodzi o mocz, to na pewno nie są wyniki Frani - byłam przy tym, co do krwi, to nie wiadomo, czyje są

[magicmada]

Martwię sie o Franię.
Jesli chodzi o siki- polecam Akyszek jest niedrogi, śmierdzi co prawda gumą zmieszaną z cytrusami, ale zwalcza zapach moczu.

Ale Frania nie ma problemów z sikaniem, przynajmniej nic na to nie wskazywało do tej pory (zaszło nieporozumienie). Miała straszna biegunkę i dlatego była u wet. Dzisiaj jest już chyba lepiej?

A poza tym - witam na naszym forum fajnie, że się odezwałaś

Pisałyście, że ma mały apetyt, tym się martwię. W schronisku też słabo jadła. I toa informacja o biegunce też niezbyt wesoła.
Akyszek polecam na zasikane miejsca, do likwidacji zapachu moczu, niezależnie od tematu Frani.
Mam nadzieję, że Kubuś dobrze się miewa.

[Duszek686]

Franka dziś apetyt miała jak mała smoczyca Chudzinka jest z niej, mogłaby troszkę nabrać ciałka.
Frania dziś w ogóle lepiej wyglądała - jeśli to jej wyniki krwi - to nie jest źle
W labie musieli coś pomieszać bo w wynikach Frani była krew i mocz zbadany i wyniki moczu fatalne. Ale Frania nie miała branego moczu do badnia - więc to nie mogą być jej wyniki. Zobaczymy - jutro dr Ania ma dzwonić do labu o wyjaśnienie co się im pomieszało i gdzie są wyniki Frani.

Kubuś jest superowy i kochany - i tez już wsuwa fajnie. Oczka już śliczne, choć jeszcze pokichuje trochę. Ale jest duuuużo lepiej

[magicmada]

To się bardzo cieszę.
Kubuś jest taki duży i biały:)

[Pinezkowa]

Franczeska z naszych obecnych szpitalikowych kotów jest najbardziej odważna. I jest bardziej miziasta od Kubusia tylko właśnie karma z galaretką jej nie wchodziła tydzień temu. Ani paszteciki. Ale miamorka szamała jak głupia. Więc chyba trzeba trafić w jej gust. Skoro została znaleziona z obróżce z dzwoneczkiem to znaczy, że miała dom i swoje przyzwyczajenia żywieniowe. My musimy po prostu je odnaleźć - metodą prób i błędów. No i z pominięciem karm szkodzących jej zdrowiu (kolorowa karma, solone ludzkie wędliny, etc.) Przy mnie jadła suche RC exigent. W ilości sporej, jakieś 30g + to co jej zostawiłam na noc. Czyli głodzić jej nie głodzimy:D
Zastanawiam się tylko, czy we krwi nie powinien wyjść jakiś stan zapalny - przecież ona me tę fioletową narośl na uchu. Coś czuję, że lab się walnął i przysłał nam wyniki nie tego kota. I pewnie trzeba będzie krew powtórzyć, niestety...

[Pietraszka]

Tylko ostrożnie z tym jedzeniem, mamy jej dawać tylko trochę do piątku, wytrzymajmy ...

[mgska]

Julia
Sugarek

A co ona taka pomarszczona?

[dilah]

Julia
Sugarek

A co ona taka pomarszczona?

[pandadp]

A co ona taka pomarszczona?

Robiła dokładną toaletę łapki

[Pietraszka]

A co ona taka pomarszczona?

Robiła dokładną toaletę łapki

Czyścioszka