CZERWIENIAMI MALOWANE - posty archiwalne

[Korespondentka]

Znalazłam na miau takiego rudzielca, mam nadzieję, że założycielka wątku nie będzie miała pretensji o wrzucenie go tutaj

viewtopic.php?f=13&t=131873

http://images45.fotosik.pl/1045/e3955c2d281c1e7bgen.jpg

[kropkaXL]

Mogę pokazać biedactwa do adopcji????
Nie wiem co robić,jak pomóc,bo za daleko jestem,a czas ucieka

Właściwie to nie wiem jak zacząć , bo serce się ściska na samą myśl
Tam gdzie jeżdżę na bursztyny mieszka koteczka,znam ją od kociaka-ma 5 lat i jest ruda.Co roku rodzi kocięta,czasem nawet dwa mioty
Dopóki była kociakiem,mieszkała w domu,jak dojrzała i zaszła w ciążę,poszła na dwór.Kocięta były oddawane,nikt ich nie zabijał,koty są karmione-byle czym,ale karmione.
Niestety w tym roku kamping,w którym mieszkała kotka został rozebrany,na jego miejscu ma powstać budynek z warsztatem,na górze pokoje.Gdy zapytałam gospodynię ,gdie teraz kotka będzie mieszkać,nie odpowiedziała mi,więc domyślam sie ,że na dworze
Gospodyni sama powiedziała,że nie lubi zwierząt,mąż jej ,który koty lubi i koteczka była jego kotką,przebywa za granicą,więc jak przyjeżdża na parę dni,to i tak to niczego nie zmienia.
Kocina jest smutna,tak bardzo smutna, lgnie do człowieka,przytula się,chce na ręce
Jest chuda, bo kocięta ją jeszcze doją,a ona jest takim byle czym karmiona
Przez tych kilka dni dokarmiałam ją kk,bo nic lepszego tam kupić sie nie da-codziennie zjadała z dzieciakami 1,5 puszki,do tego suche i mleko(koty nie mają nietolerancji-kupale wzorcowe,więc spokojnie mogłam dawać-piły tak chętnie mleko 3,5%
Odjeżdżając kupiłam jeszcze puszki i 3 litry mleka-tyle mogłam zrobić
Gospodyni chetnie odda kotkę i kocięta-3 rudaski-tri jest zarezerwowana-na szczęście weźmie ją osoba,która koty sterylizuje i kocha je bardzo-pójdzie do domu,nie na podwórko!
Tak więc domu szuka mateńka i jej trzech synków:





dwaj bracia są identyczni i jeden marmurek:










Koteczka nawet nie ma swojego imienia-mówią o niej po prostu ta ruda
Nie wiem co robić,jak im pomóc,nawet dojazd mam bardzo utrudniony,bo poza sezonem nie mam jak sie tam dostać,a nie mam auta-jeżdżę tam tylko na parę dni w końcu sierpnia i to dwoma autobusami i pociągirm.Gospodyni pracuje w Nowym Dworze Gdańskim i powiedziała,że w razie gdyby znalazł sie dom,to do N.D.G. dowiezie.
Tylko jak znaleźć te domy
Kotka jest chuda,wycieńczona-Boże mój-ona nie przezyje zimy bez dachu nad głową!!

Błagam o pomoc,o domy dla mateńki i jej 3 synków!

[Beasia]

Mogę pokazać biedactwa do adopcji????
Nie wiem co robić,jak pomóc,bo za daleko jestem,a czas ucieka

Właściwie to nie wiem jak zacząć , bo serce się ściska na samą myśl
Tam gdzie jeżdżę na bursztyny mieszka koteczka,znam ją od kociaka-ma 5 lat i jest ruda.Co roku rodzi kocięta,czasem nawet dwa mioty
Dopóki była kociakiem,mieszkała w domu,jak dojrzała i zaszła w ciążę,poszła na dwór.Kocięta były oddawane,nikt ich nie zabijał,koty są karmione-byle czym,ale karmione.
Niestety w tym roku kamping,w którym mieszkała kotka został rozebrany,na jego miejscu ma powstać budynek z warsztatem,na górze pokoje.Gdy zapytałam gospodynię ,gdie teraz kotka będzie mieszkać,nie odpowiedziała mi,więc domyślam sie ,że na dworze
Gospodyni sama powiedziała,że nie lubi zwierząt,mąż jej ,który koty lubi i koteczka była jego kotką,przebywa za granicą,więc jak przyjeżdża na parę dni,to i tak to niczego nie zmienia.
Kocina jest smutna,tak bardzo smutna, lgnie do człowieka,przytula się,chce na ręce
Jest chuda, bo kocięta ją jeszcze doją,a ona jest takim byle czym karmiona
Przez tych kilka dni dokarmiałam ją kk,bo nic lepszego tam kupić sie nie da-codziennie zjadała z dzieciakami 1,5 puszki,do tego suche i mleko(koty nie mają nietolerancji-kupale wzorcowe,więc spokojnie mogłam dawać-piły tak chętnie mleko 3,5%
Odjeżdżając kupiłam jeszcze puszki i 3 litry mleka-tyle mogłam zrobić
Gospodyni chetnie odda kotkę i kocięta-3 rudaski-tri jest zarezerwowana-na szczęście weźmie ją osoba,która koty sterylizuje i kocha je bardzo-pójdzie do domu,nie na podwórko!
Tak więc domu szuka mateńka i jej trzech synków:





dwaj bracia są identyczni i jeden marmurek:










Koteczka nawet nie ma swojego imienia-mówią o niej po prostu ta ruda
Nie wiem co robić,jak im pomóc,nawet dojazd mam bardzo utrudniony,bo poza sezonem nie mam jak sie tam dostać,a nie mam auta-jeżdżę tam tylko na parę dni w końcu sierpnia i to dwoma autobusami i pociągirm.Gospodyni pracuje w Nowym Dworze Gdańskim i powiedziała,że w razie gdyby znalazł sie dom,to do N.D.G. dowiezie.
Tylko jak znaleźć te domy
Kotka jest chuda,wycieńczona-Boże mój-ona nie przezyje zimy bez dachu nad głową!!

Błagam o pomoc,o domy dla mateńki i jej 3 synków!

Może zrobić jej wydarzenie na Fb?

[kropkaXL]

Poproszę kolezanki-teraz nie ma ich na forum-tak strasznie żal mi tej kociny!
Maluchy cudne,pewnie domki sie znajdą,ale ona?-ma 5 lat,ale jest ruda,co w końcu nie jaest tak często spotykane!-tylko ,że wszyscy chcą maluchy,mało kto decyduje sie na dorosłą kotkę

Ja nie mam konta na FB-nie umiem sie tam poruszać,ale każdego ,kto ma odrobinę czasu i chęć-proszę o pomoc-im więcej szumu,tym większa szansa na znalezienie biedulce domu!

[Beasia]

Jeśli tylko zrobicie wydarzenie na Fb i wkeicie tu link, to natychmiast go udostępnię na swoim profilu i porozsyłam do innych. W razie gdyby koleżanka nie miała czasu zrobić wydarzenia, to prześlij mi na pw tekst, który chciałabyś zamieścić i kontakt w sprawie adopcji i ja zrobię wydarzenie

[ewar]

Beasia,

[kropkaXL]

Beasiu-przeogromne dzięki!
Piszę PW!

[Beasia]

https://www.facebook.com/event.php?eid= ... eTheater=1
link do wydarzenia maluchów i mamusi na Fb
Osoby mające konto na Fb proszę o udostępnianie

[kropkaXL]

Super!-zaraz skopiuje do watku biedaków!

[kropkaXL]

O matko jedyna!-jest szansa,że mateczka znalazły by dom z synkami!!!!
Beatko aniele stróżu moj!
Trzymajcie kciuki!!!!!!!!!

[Amanda_0net]

Udostępniłam, trzymam

[kropkaXL]

Wielkie dzięki Amando!
Jak sie uda to chyba zaleję dziób!-będę potem zdychała,ale zaleję!-jakem mało pijąca!
To byłby cud nad cudy!

[Korespondentka]

Koleżanka z jamniczego forum zamieściła informację, zajrzyjcie proszę
około 3 letni rudzielec jest w Tychach
http://jamniki.feen.pl/viewtopic.php?t=1355
na lewo patrz, na prawo patrz...........

[kropkaXL]

Jaki piękny!!!
Jeszcze piękny!
Niedługo przyjdą chłody,choroby i starci urodę i zdrowie!
Koteńku-niech Cie wypatrzą kochające dłonie,gorące serce!
Obyś i Ty znalazł dach nad głową-jak Bursztynowe koty!

[margarynka]

Daleko stamtąd do Kielc?Ja szukałam i nadal szukam rudego ze skarpetkami...