To moja Sabcia z "moim" najukochańszym psem schroniskowym, Adamem.
Kocham Adama i nie wiem co teraz- staram sie chodzić z nim na długioe spacery, ale smutno zamykac go po spacerku w boksie Ech
Żaden OT, tytuł wątku brzmi "Schronisko w Elblągu" więc post jest wielce merytoryczny Cudny ten Adam, przypomina mi trochę Vivunię, którą kiedyś znalazłam na dworcu..