30 kotów w mieszkaniu w bloku! POMÓŻCIE - POTRZEBNA KARMA !!

[ciaptak]

Minik, czy pamietasz o jedzonku ode mnie ??
W sobote wracam do Poznania,
wiec jak tylko bedziesz wybierac sie do Pani Zoji, daj znac

[monika Mojsak]

dziekuje slicznie za zdjęcie Sonieczki

[Minik]

Minik, czy pamietasz o jedzonku ode mnie ??
W sobote wracam do Poznania,
wiec jak tylko bedziesz wybierac sie do Pani Zoji, daj znac

Ciaptaczku oczywiście ,że pamiętam myślę o przyszłym tygodniu więc daj znać jak Tobie pasuje i gdzie mam podjechać

[Minik]

dziekuje slicznie za zdjęcie Sonieczki

Moniko cała przyjemność po mojej stronie

Panienka Sonia jest nieco płochliwa w pierwszym rzucie uciekła przed aparatem ale ciekawość to przecież podstawowa cecha kocia więc bardzo ciekawie wychyliła łepek z kącika a później wyszła z ukrycia !

[Minik]

co by jeszcze coś się działo...

h2o zgadnonij kto?



pręży się...
patrząc na Cię...

na krok nie odstępuje
przed aparatem pozuje ...

[monika Mojsak]

ten to wyjatkowo przymilasty słodziak przymilniak. Tylko dlaczego niewykastrowany?

[Minik]

Moniczko przyjdzie kryska na matyska
co się odwlecze to nie uciecze

wyrok nad nim już wisi

[Minik]

GUTEK!!! POTRZEBUJE OPIEKUNÓW WIRTUALNYCH!!!!

[Minik]

A OTO GWIAZDA!!! dodam MEGA!


choć wątlak SERDUCHO MOJE! Kiedy zaczyna baranki to nie ma końca!!!!!
Mój nr 1 u p.Zojki GUTEK, łagodność letniego zefirku...jest tak delikatny,że ma się wrażenie jakby był motylkiem... postura tak samo mizerna ale ...

Choruszek Gapcio potrzebuje najbardziej naszego wsparcia - ponieważ ma chorą wątrobę, Etka załatwia od czasu do czasu Ornipural. Wymaga specjalnej diety.
Chudaczek w całej okazałości...gdyby mógł zamieniłby się w balsam i wtarł w człowieka do ostatniej kropelki

I to jest też nr 1 do wirtualnej adopcji!


najlepiej gdyby znalazło się dwóch opiekunów dla niego!

[nifredil]

GUTEK!!! POTRZEBUJE OPIEKUNÓW WIRTUALNYCH!!!!

zgłaszam się na chętnego

[ciaptak]

GUTEK!!! POTRZEBUJE OPIEKUNÓW WIRTUALNYCH!!!!

zgłaszam się na chętnego

[ciaptak]

Minik, czy pamietasz o jedzonku ode mnie ??
W sobote wracam do Poznania,
wiec jak tylko bedziesz wybierac sie do Pani Zoji, daj znac

Ciaptaczku oczywiście ,że pamiętam myślę o przyszłym tygodniu więc daj znać jak Tobie pasuje i gdzie mam podjechać

z tego co sie orientuje, bedziesz musiala sie cofnac jadac do Pani Zoji i wstepujac po drodze do mnie,
wiec zeby nie robic Ci klopotu i jesli oczywiscie chcesz, podwioze Ci to co mam, napisz mi tylko kiedy i dokad

[Minik]

nowy bazarek:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4129071#4129071

[Minik]

Minik, czy pamietasz o jedzonku ode mnie ??
W sobote wracam do Poznania,
wiec jak tylko bedziesz wybierac sie do Pani Zoji, daj znac

Ciaptaczku oczywiście ,że pamiętam myślę o przyszłym tygodniu więc daj znać jak Tobie pasuje i gdzie mam podjechać

z tego co sie orientuje, bedziesz musiala sie cofnac jadac do Pani Zoji i wstepujac po drodze do mnie,
wiec zeby nie robic Ci klopotu i jesli oczywiscie chcesz, podwioze Ci to co mam, napisz mi tylko kiedy i dokad

Ciaptak daj jakiś namiar na siebie na PW !

[Etka]

sluchajcie, bylam w sobote u Pani Zojki, ale mialam tyle na glowie ze dopiero teraz pisze.

wymizialam, wyglaskalam, niestety nowy nabytek przywieziony przez Karotke zwial przede mna. Nazywa sie Leo i oczywiscie jest caly czarny
Pani Zoja ma szczescie ze zawsze jej cale czarnuszki przywozimy.
Szukamy mu domku.

Milka jestem zachwycona, co za miziak! ten dom co ja oddal to normalnie nie docenil super kota! Kochana jest

drugi miziak to Sonia, dawala mi buziaczki, mizialysmy sie jak opetane, super z niej kotka!!
Trzymajcie w sobote kciuki za Sonie/Sówke bo dzieki uprzejmosci kociego Pazura ma dziewczyna sterylke
Niestety jest obrazona na kuwete
Pani Zoja juz walczy z tym, dla Soni stoja specjalne trzy, mam nadzieje ze sie szybko nauczy bo czeka na nia dobry domek ( ktory nie wie ze Sonia jest obrazona na kuwete
Ale mysle ze nauka w las nie pojdzie i Sonia w miesiac sie przelamie.

Martwie sie ze Macka bija, to taki fajny super wielki kocur, po takich przejsciach. Pani Zojka boi sie oddac go do adopcji. Musialby to byc naprawde swietny i doswiadczony dom.

Z Gapciem gorzej. Troche sie boje. Bo przeciez ciagle na lekach.

Moja Miska ten szatan sie najpierw do mnie przymila a potem pach lapa. Ale Pani Zoja mnie pocieszyla ze pracuje nad nia i najpozniej za pol roku bedzie milym i przymilnym kotkiem. Pozostalo mi w to wierzyc i za to trzymac kciuki by ten wampir sliczny sie opamietal

i troche zdjec:
Kret i Gapcio


Milka


Sonia


Misia


przepraszam ze tak niewiele ale nie mialam dobrego swiatla, koty sie pochowaly i spaly i mialy generalnie mnie w nosie za wyjatkiem Macka, Kreta, Soni i Milki