W moczu ciagle białko i krew, schodza ogromne ilości osadu. Kiedy lekarz odsikiwał Igraszkę w pojemniku było pół na pół moczu i osadu na dnie.
Na razie Igrasia ma byc obserwowana.
To, ze schodzi osad to dobrze, krew jest dlatego że osad drazni przewody moczowe.
Za dwa tygodnie mamy powtórzyć badanie moczu.
Jesli krwi bedzie więcej to trzeba bedzie wejśc znow z lekami.
Osad ma schodzić i ma schodzic aż nie bedzie go wcale w pecherzu.
Igrasia ciagle na karmie urinary i na hilsie c/d.
Dziekuje smoczycy za zakupienie dla Igraszki całego pakietu saszetek
Tak czy inaczej przynajmniej jest jakaś szansa. Na razie musimy pozbyc sie całego syfu z pecherza i jest szansa, ze wtedy Igraszka przestanie sikać.
Nie wiem jak długo może potrwac takie oczyszczanie sie pecherza ale patrzac na Igraszkę i po badaniu widać, ze idzie ku lepszemu
