OTW12-f.17,67 - Magicznych Świąt życzymy !

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Pt wrz 12, 2014 9:57 Re: OTW12-f.17-...plącze się u nas...oj, plącze ;(

Rozmiar? Kolor? Zakładam że grube być mają? To bym się rozejrzała sama-wiesz-gdzie za godnymi następcami :ok: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24279
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt wrz 12, 2014 9:58 Re: OTW12-f.17-...plącze się u nas...oj, plącze ;(

Super Ci wierszyk wyszedł :1luvu: :1luvu: :1luvu:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Pt wrz 12, 2014 10:48 Re: OTW12-f.17-...plącze się u nas...oj, plącze ;(

:lol: wierszyk :201421
pokulgałam się :ryk:
Obrazek

violet

 
Posty: 4634
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Pt wrz 12, 2014 10:56 Re: OTW12-f.17-...

ASK@ pisze:Też dostałam Małgosiu. I od Rodeńkowej Beatki też.

O, to czemu nie wklejasz, jak dostałaś?
Jakby co możesz do mnie przesyłać, to ja wkleję.
Zawsze to bardzo miło popatrzeć na zdjęcia szczęśliwych kotów w nowym domu.
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14892
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pt wrz 12, 2014 11:02 Re: OTW12-f.17-...

mimbla64 pisze:
ASK@ pisze:Też dostałam Małgosiu. I od Rodeńkowej Beatki też.

O, to czemu nie wklejasz, jak dostałaś?
Jakby co możesz do mnie przesyłać, to ja wkleję.
Zawsze to bardzo miło popatrzeć na zdjęcia szczęśliwych kotów w nowym domu.

bo z komórki musiałabym wrzucać na gmaila a z gmaila na wp z wp na kompa . A to już za mocne dla mnie. :oops:

violet pisze::lol: wierszyk :201421
pokulgałam się :ryk:


dobrze,że się podobało , a kulganie nie zaszkodziło. :twisted:
Moim udom mniej dziś się podobało a trzask drącego materiału był dla ucha mocno nie miły.

Jakby nie patrzeć moje ubranka kocikowe wykańczają się . :placz:
Ale dzięki temu jest szansa na wiekopomne dzieło o nich w formie wyjątkowych wierszy :wink: Pokolenia będą sie nimi zachwycać :mrgreen:
Było o butkach, jest o spodenkach, zaraz będzie o kurteczce... :(
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56079
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Pt wrz 12, 2014 14:41 Re: OTW12-f.17-...plącze się u nas...oj, plącze ;(

Ja nawiążę do tego papieru dodoopnego :wink:
U nas tenże dobrze jest schowany w zamykanej szafce nad kibelkiem, w innym wypadku słodki Mobiś rozciągał rolkę po całym mieszkaniu ku uciesze reszty futer :twisted:
Miałam dosyć i schowałam, taka jestem :mrgreen:

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 12, 2014 14:45 Re: OTW12-f.17-...plącze się u nas...oj, plącze ;(

Moi poprzedni uwielbiali taką zabawę :wink:

Wiersz świetny - dobrze, że dziś sama siedzę w pokoju i mogę się uśmiechać pod nosem :ryk:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 12, 2014 15:02 Re: OTW12-f.17-...plącze się u nas...oj, plącze ;(

Asiu, dopiero doczytałam o Pikusiu...
Tak mi przykro... :( :( :( :(
[*]
to takie wredne jest, że wszystkich trzeba żegnać :oops: :oops:
Obrazek
ObrazekObrazek
Fiodorek <3 [*]19.11.2014

zuzzik

Avatar użytkownika
 
Posty: 7643
Od: Wto mar 16, 2010 17:04
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob wrz 13, 2014 6:11 Re: OTW12-f.17-...plącze się u nas...oj, plącze ;(

Jak się czujecie?
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob wrz 13, 2014 15:38 Re: OTW12-f.17-...plącze się u nas...oj, plącze ;(

MalgWroclaw pisze:Jak się czujecie?

Wczoraj byłam na "nasiadówce integracyjnej" i wmawiając sobie ,żem królowa parkietu przetańczyłąm prawie cały wieczorek . Znaczy się , nie wmawiam sobie to królowanie. Ja nią jestem :mrgreen: Co by nie było moje królewskie udziska odmawiają mi dziś współpracy a gardło od karaoke umęczone chrypi. Bo zapomniałam napisać ,żem i królowa śpiewu jest :mrgreen: Co by nie było troszę zdycham ze zmęczenia.
Ale fajnie było. Pogadaliśmy sobie, pośmieliśmy się, pośpiewaliśmy wspólnie, powspominaliśmy stare czasy i pierwsze nasiadówki. Bardzo mi było to potrzebne choć nie bardzo miałam ochotę iść.
A rano jak to rano. Od rana sprzątam, piorę, ogarniam... Teraz piwko sobie otworzyłam i płucząc królewskie gardło dałam odpocząć tyłkowi usadzając go w fotelu.

Mały teodorek wylądował od razu kradnąc serce nasze. Miziak nieprzytomny. Po brzydkim , zapchlonym futrze śladu już nie ma. Tylko tylne nożynki jeszcze czarniawe od wżartego piachu.Szybko się odnalazł i prychaniem malców nie robi na niego wrażenia.
Figa nie integruje się tak dobrze. Zastanawiam sie jaki jest tego powód. To dziciak wszak jeszcze. Martwi mnie to ,że byle ruch ręką, taki "gwałtowny" powoduje jej natychmiastowe znikanie. Nie musi być on nad nią. Ale wychwytuje je w każdej odległości .Nawet jak leży rozwalona to zaraz ucieka. Mało się bawi, mało je. Temperatury nie ma.Ale martwię się i tak.

Jakiś nasz kot dorosły wymiotuje. Nie mogą namierzyć sprawcy. Stawiam na Milady. Ale za gardło nie złapałam.

Niestety, kolejny kot postanowił powędrować świetlistą drogą za Tęczowy Most.
Dostałam informację od opiekunki Trusi ,że odeszła.

Trunia nie miała łatwego życia i jak ją poznałam u Agneski to już była leciwą damą.
Niejako "sprawa" Trusi i jej kocich towarzyszy zainicjowała naszą znajomość.
Były to koty zmarłej Pani Aldony.
Do nas trafił bury Daszek.

Los nie był dla Truni łaskawy ale na ostatnie lata trafiła do wspaniałego Domu.
Jej opiekunka, Maja , bez zstanowienia zgodziła się przyjąć wracającą z adopcji Trusię ,zamiast mojego Witusia.
Nie zraził ją wiek, komplikacje, choroby...
Maju, dziękujemy Tobie z całego serca.
Trusiu, brykaj za TM [*]
Trusia miała najpiękniejsze na świecie szmaragdowe oczy.
Miała ...
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56079
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Sob wrz 13, 2014 15:55 Re: OTW12-f.17-...plącze się u nas...oj, plącze ;(

... dostała ciepło i miłość.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie wrz 14, 2014 0:29 Re: OTW12-f.17-...plącze się u nas...oj, plącze ;(

Trusia... [']
Myszonoczek ['] Aldo ['] Kocida ['] Trusia [']

Zostały jeszcze tylko Bodzio, Chajeczka i Daszek
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 14, 2014 11:27 Re: OTW12-f.17-...plącze się u nas...oj, plącze ;(

hanelka pisze:Trusia... [']
Myszonoczek ['] Aldo ['] Kocida ['] Trusia [']

Zostały jeszcze tylko Bodzio, Chajeczka i Daszek

Alduś śpi u nas na działce. Daszek był najmłodszy z nich wszystkich. Jest najmłodszy.
Króluje i obślinia się we własnym domu. :mrgreen:
Chajeczka, Bodzio królują u Ciebie.
Reszta powędrowała do swej Pani.
Smutne.
Gdyby nie na banda nie poznałybyśmy się.

Martwi mnie Figa. Zaczęłam karmić ją strzykawką. Niby gardło ok, niby nadżer i temperatury nie ma, niby brzuś spadł bo miała strasznie wypchany... Wetka nic nie wymacała. Ale nie je i popłakuje przy dotyku. Coraz częściej patrząc na nią, obserwując zastanawiam się czy nie bito jej. Pewnie, przewrażliwiona jestem .Ale tylko Figa kuli się i ucieka jak ręką machnę.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56079
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Nie wrz 14, 2014 18:18 Re: OTW12-f.17-...plącze się u nas...oj, plącze ;(

Dziecko umiera a Mama prosi tylko o drobnostkę. O kartkę dla niego.
Zajrzyjcie, wyślijcie.
viewtopic.php?f=8&t=164718
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56079
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Pon wrz 15, 2014 7:07 Re: OTW12-f.17-...plącze się u nas...oj, plącze ;(

Kefirek pojechał do szpitalika i ma zostać konsultowany. Albo będzie poprawka albo jej nie będzie.
Kciuki poproszę i to mocne.
Jeden "skok" z regaliku o wysokości 1,75 m i tyle nieszcześcia. To co by było gdyby to 4 piętro się trafiło? Ba, każde piętro może przynieść niesczęście kotu.

Figa coś nie tak. Zaczynam sie martwić. Niby nic nie widać. Futerko błyszczące. Ale mniej chodzi, poleguje, nie bawi się wcale ...Temperatury nie dała sobie zmierzyć. Ani dziś ani wczoraj. Sama byłam więc mogłam tylko palikowaniem zakończyć tę operację. Swoja drogą ma jeszcze krzepę. Wiem, że coś się dzieje. Dokarmiam ją convą od wczoraj nieodwołalnie-jakbym przeczuła kupując saszetki w lecznicy przy zostawianiu Kefira. Wydaje mi się ,że to brzusiek. Janusz pojedzie z nią do weta. Rano podygałam po Espumisan i Janusz jej poda jak z pracy wróci. Wczoraj wieczorem już nikt nie przyjmował. Bo byłam gotowa jechać na już. Tylko nie do Warszawy z kotem w kontenerku i autobusem.

Milady wymiotuje. I nie wiem czy dlatego ,że coś ją bierze. Czy dlatego ,że nerki albo co inszego się odzywa. Jakoś tak pod koniec tygodnia byłby czas na badania.

Niestety, mamy calici w domu i każdy nowy dzieciak jest na nią narażony. Figa też mogła załapać.

Teodorek bryka i chuligani. Wszędzie go pełno.

Za Figunię też proszę potrzymać paluszki.

Za mnie też paluszki poroszę pościskać. mam dziś kontrolę mega wielką. Będą mnie trzepać od 98 roku. Muszę się skupić.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56079
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: sebans i 64 gości