OTW8-Żuk[*]...Dzień jak co dzień...f.92!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro lut 13, 2013 8:18 Re: OTW8-Żuk[*]Pomalutku,powolutku czas nam płynie

Wczoraj doprowadziłam do umarcia kolejny kabelek do kompa. Ten od "stacjonarnego". Chyba 4 już. Co za franca do wtyczki jakieś języczki przyczepia. Samej wtyczki nie można kupić. No, raczej można ale w domu sprzęcioru nie ma by ją doczepić. Urwałam i tyle. Mam długi kabelek ,który przeciagam sobie do pokoju ,by na łonie rodziny ogłoszenia klepać. A potem "coś" się dzieje i w diabły idzie języczek.
Mina TŻ bezcenna jak poinformowałam o tym fakcie. Zresztą nawet głośno nie musiałam mówić bo z równie bezcenną miną stałam i na kabelek się gapiłam. Z rozumnym wyrazem twarzy, zaznaczam ,gapiłam się.

Właśnie się dowiedziałam,że dziś środa 8O Zostałam przy wtorku w swym rozwoju.Zdecydowanie plany mi się poprzestawiały. Wiedza szkodzi.

Po chwilowej uldze kotów spowodowanej zmniejszeniu się drastycznemu :mrgreen: kociostanu, domowa Drużyna Sikawkowa przystąpiła do wznowienia ćwiczeń. Takoż i mój nos i wzrok sokolo-sikunowy. Do tego Angel akustycznie się udziela ,głównie w nocy.Biega i śpiewa. Śpiewa i skacze. Jak kota w rujce jojczy zaciągająco i gruchająco. Jak go nie ubiję to przeżyje.
Nie wiem co mu.

Piotrusiek nadal w swej twierdzy siedzi. Jak białogłowa z baśni. Wykazuje nikłe ochotki na opuszczenie jej .Tylko jeszcze się rycerz z kontenerkiem nie pokazała w opcji DOM. Pani była nawet chętna już i teraz go zabrać bo narzeczony z kotem się wyprowadził. Nawet wszystko już dla kota ma...bo przecież kot przyjedzie z wyprawką godna domu i kota :mrgreen: Ale otwory nie były zabezpieczone a ja nie miałam odpowiednich siatek dla niej. Więc został.

Posesjowej nie widuję już długo.Mam nadzieję,że jedzenie znika zeżarte przez nią a nie ptaki. Rudzik z okienka dziś był nieobecny ale wszystko znikło.Sekutnik i pingwin stawiają się co rano. Po nosowym sapaniu poznaję,że pingwinek stoi w mroku i czeka. Sekutnik białe ma szare ,ma jakieś mało ciekawe lokum.Byleby mu ciepło było. W mrozy trzaskające przenosi się do budek. Kotłownia z ogonami zadartymi do góry czeka już w połowie drogi. Zmieniły przyzwyczajenia powitalne. Szylka też czeka już pry kotłowni.Zagaduje do mnie.Cholera jasna, powinna być milczkiem.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56006
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro lut 13, 2013 9:13 Re: OTW8-Żuk[*]Pomalutku,powolutku czas nam płynie

Zdolnaś Asieńko :twisted:
Spokojnego dnia Ci życzę :kotek:

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 13, 2013 12:56 Re: OTW8-Żuk[*]Pomalutku,powolutku czas nam płynie

KOCHANI ŻYCZĘ WAM RADOŚCI
ŻADNYCH TROSK I ŻADNEJ ZŁOŚCI
NIECH SIĘ WASZE SERCA WIELKIE
WYPEŁNIĄ WESELEM WSZELKIM
NIECH WASZE CIĄGŁE TRUDY, STARANIA
PRZYNOSZĄ WAM ZAWSZE DUŻO KOCHANIA
DUŻO SZCZĘŚCIA, NIGDY SMUTKU
BĄDŹCIE SOBĄ AŻ DO SKUTKU
AŻ OSTATNI LUDŹ OKRUTNY
POŻAŁUJE, ZE BYŁ BUTNY
ŻE ZWIERZĄTKO PRECZ WYPĘDZIŁ
I NIE BĘDZIE MIAŁ JUŻ CHĘCI
KRZYWDZIĆ ISTOTEK NIEWINNYCH.
ŻYCZĘ WAM CZASÓW DIAMETRALNIE INNYCH...
Obrazek
ObrazekObrazek
Fiodorek <3 [*]19.11.2014

zuzzik

Avatar użytkownika
 
Posty: 7643
Od: Wto mar 16, 2010 17:04
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro lut 13, 2013 19:19 Re: OTW8-Żuk[*]Pomalutku,powolutku czas nam płynie

Dzięki Zuziu :1luvu:

Telefony dzwonią o Piotrusia. Podobno Piotrusia ogłoszenie, moje wypociny sercowe ,zostały w Metrze uwidocznione.Chyba całe sądząc z opowieści dzwoniących. Żebym ja o tym wiedziała to bym telefon odłączyła. Choć w miirę spokojnie. Choć w miarę nerwy trzymam to po ostatnim telefonie kontrolki mi się świeciły łącznie z alarmem.
Pani dzwoni któryś tam raz.Ale telefon zajęty. Lekko nabuzowana przestojami. Śpiewka w stylu ja o tego kota?którego?tego z ogłoszenia.... jest znana wszem i wobec.Niektórym namacalnie.
No więc pani dzwoni reklamując się jako kociara. Uszy mi już strzygą.
Pani o tego kota pyta...o którego......uzgodniłyśmy,że to Piotrek.

Czy może coś mi pani o Piotrusiu powiedzieć? charakter np?
A konkretniej?Wydaje mi się,że wszystko co istotne jest w ogłoszeniu
Faktycznie jest.Jestem kociarą i wiem już,że rude koty są wredne
A ja coś takiego napisałam
Nie, ale ja wiem.Czy on ma 2 lata?
Tak, tak weterynarz go oceniał
Emmmmmmmmmm, to stary kot już (smutek przedśmiertny w głosie)
Jest pani kociarą to wie,że 2 letni kot to młody dorosły


Tak w tym stylu jedziemy.Znająca się kociara i ja, nowicjuszka. Tylko ja coraz mniej cierpliwa.Pani wie co to domy DT i zdziwko walnęła,że prywatna jestem.A co ja będę tłumaczyć ideę fundacyjnych DT nie prywatnych :wink: Jedziemy dalej masochistycznie prowadząc gadkę... Umowa, zabezpieczenia, a po ile ten kot i za ile ten kot...

Pani nie z fundacji to ja powiem ,że balkon mam niezabezpieczony.
A co to ma do rzeczy fundacja?
To ja dziękuję.Rezygnuję z kota.

Pogrążyłam sie w smutku i rozpaczy. Wrednego kota mam.Tyle mojej nauki z tej rosmofy . I jeszcze to,że są ludzie wyczytujący między wierszami ukrytą prawdę o kocie. Muszę Enigmę udoskonalić :mrgreen:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56006
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro lut 13, 2013 19:58 Re: OTW8-Żuk[*]Pomalutku,powolutku czas nam płynie

Asiu, to szacun że to znosisz :1luvu:

_ogonek_

 
Posty: 3138
Od: Pon cze 07, 2010 8:17
Lokalizacja: Bielawa/Uciechów

Post » Śro lut 13, 2013 20:04 Re: OTW8-Żuk[*]Pomalutku,powolutku czas nam płynie

I ode mnie szacuneczek :king:
Ja coraz szybciej kończę rozmowy. Zaczynam od zabezpieczenia okien i zazwyczaj mało istotne już jest jak stary i wredny jest ten kot :twisted: Może powinnam być bardziej cierpliwa i próbować edukacji, ale szkoda mi moich nerwów :?

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 13, 2013 20:05 Re: OTW8-Żuk[*]Pomalutku,powolutku czas nam płynie

Ale pomyśl sobie, jakiego doświadczenia nabierzesz w temacie kotów po takich rozmowach z doświadczonymi, znającymi temat kociarami.
Nauka kosztuje. Nerwów. Ale wreszcie przestaniesz być dyletantką w tym, co tak nieudolnie robisz...
Ech...
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 13, 2013 20:06 Re: OTW8-Żuk[*]Pomalutku,powolutku czas nam płynie

Jak już się doszkolisz, to i ode mnie też królewnę dostaniesz.
A nawet aniołka :mrgreen:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 13, 2013 20:10 Re: OTW8-Żuk[*]Pomalutku,powolutku czas nam płynie

Wredny rudy kot według normy był na początku. To tak długo wygląda bo słowo pisane. W rzeczywistości to moment. Tak jak OKI pisze.Dochodzimy do zabezpieczeń i kończymy rozmowę.Czasem wychodzą wątki szantażowe, proszące...
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56006
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro lut 13, 2013 20:16 Re: OTW8-Żuk[*]Pomalutku,powolutku czas nam płynie

Dlatego ja zaczynam od zabezpieczeń, potem wizyta pa, umowa i - jak sie uda przez to przebrnąć - to możemy porozmawiać o rudych wrednych :twisted:
Chociaż ja coraz częściej gadam o głupich ;)
"całe życie miałe(a)m koty i nigdy żaden nie wyskoczył"
"widać miał(a) pan(i) mądre koty i wiedziały, że nie wolno - moje są głupie i nie wiedzą" :twisted:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 13, 2013 21:18 Re: OTW8-Żuk[*]Pomalutku,powolutku czas nam płynie

Jakiś czas temu na "wystawie" schroniskowych kotów w Koninie starsza pani upatrzyła sobie młodego czarnuszka. Postanowiła go adoptować. Zagadywałam panią mniej więcej tak
-czy miała Pani kiedyś kota? czy wie Pani jak z kotem postępować... itp.....
-ależ ja mam doświadczenie!!! ja już miałam koty!!!! - oświadczenie apodyktyczne
- miała pani koty? a co się z nimi stało?
- no.... wie pani, ten mój pierwszy, ten czarny jak ten tutaj, to mi wypadł przez okno... taki kochany, taki mądry był...
- ale zabezpieczyła pani teraz okna, prawda?
- że co? pani, on był taki mądry, on nigdy na okno nie wchodził!!! wszedł tylko raz!!!

....głęboki oddech, jak uczą - wyobraź sobie że masz dziury w stopach i przez nie wciągasz moooocno powietrze.....

- mówi pani że miała kotY - co stało się z kolejnym?
- no, był jeszcze jeden
- i co?
- no wie pani tego to na działkę musiałam wywieźć i tam go wypuścić
- ??????
- robaki Miał!!!!!
- robaki? tylko robaki? do weterynarza pani z nim nie poszła?
- a pani wie, ile weterynarz kosztuje?

To tak mniej więcej . Kiedy owa dobra kobieta wychodziła z budynku odgrażała się że naśle na nas wszelką prasę i Bóg-wie-co-jeszcze bo niby to chcemy koty oddać do adopcji a ją, biedaczkę, tak szykanujemy.

Aśka, może i jesteś rąbnięta :twisted: ale na pewno nie osamotniona :1luvu:
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Śro lut 13, 2013 21:22 Re: OTW8-Żuk[*]Pomalutku,powolutku czas nam płynie

Tak, rąbnięte jesteśmy jak nic. Jak słyszę, że kot z natury „mondry jest” i sam wie, że ma z okna nie wypaść, to jakiegoś takiego durnego szczękościsku dostaję. :twisted:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 13, 2013 21:50 Re: OTW8-Żuk[*]Pomalutku,powolutku czas nam płynie

Też dostawałam, dopóki nie wymyśliłam, ze moje gupie som :twisted:
Teraz słyszę czasem szczękościsk z drugiej strony :lol:
A mi od razu lżej :mrgreen: Wredna jestem, wiem... jak te rude koty :mrgreen:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 13, 2013 22:26 Re: OTW8-Żuk[*]Pomalutku,powolutku czas nam płynie

OKI, pozwolisz, że przyswoję sobie Twoje powiedzenie i może mi trochę będzie lżej odpowiadać.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro lut 13, 2013 22:30 Re: OTW8-Żuk[*]Pomalutku,powolutku czas nam płynie

Ależ częstuj się - jest o tyle wygodne, że nie sposób z nim polemizować :mrgreen:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości