Lucky trzymaj się słodziaku :*
Szylcia w lecznicy jest przekochana. Dziś posiedziała chwilkę na kolanach i baaardzo jej się podobało. Poza tym coraz chętniej się przechadza, mimo że chowa się po chwili i siedzi, aż do wyciągnięcia jej siłą.
Będzie śliczna kiedy się domyje. Niestety Mika źle znosi nowe towarzystwo i dopóki Psotka nie opuści lecznicy, Szylcia będzie zamknięta w transporterku

zagmatwane, ale dużo mamy tych kotów

znowu..