Maluszki [*] Szczytno-nadal potrzebne DT.

kinia098 pisze:Ja również podnoszę
Czyli jeszcze jakieś 20-25 kotów czeka na szansę w schronisku ( tak mi wyszło z obliczeń w 1 poście :p ) ?

Taka ilość kotów była ,tylko obawiam się ,że będzie ich teraz ciągle przybywać.Wiosna ,lato ,jesień to nowe mioty podrzucane pod schronisko.W ubiegłym roku kotów w schronisku było o wiele więcej,maluszków była cała masa dorosłych też dużo więcej na kociarni z której mogą wychodzić,teraz zostało tam dwa -trzy koty tylko.To kociarnia dla kocurów i matek z małymi oraz kociąt.My ostatnio zabierałyśmy głównie kotki i kocura który był kastratem i był w kociarni której koty nie mogą wyjść.Pracy będzie przybywać nie ubywać niestety.

horacy 7 pisze:Mam prośbę telefonowała do mnie fajna pani w sprawie koteczki nr 10 niestety nie mam namiarów jak przekierować ja na Smarti bo nie mam do niej tel. ani maila.

horacy7 - czy przekazałaś kontakt smarti?
Buba jest gotowa do adopcji, jest w pełni zsocjalizowana, zdrowa, miziak całą gębą i warto, aby poszła do swojego domku. Proszę Cię o kontakt do domku - to jest prośba od smarti.

Kontakt przekazałam i pani miała telefonować ,spróbuję się jeszcze z panią skontaktować.Wczoraj innej pani też dałam namiar do Ciebie chodziło o kota na działkę z możliwością spania w garażu ,może gdzieś jest taki kot któremu takie warunki by odpowiadały.Pani chciała Bubę lecz powiedziałam ,ze to raczej kot do mieszkania do przytulania. :wink:

Miluś przed chwilą pojechał do nowego domu do Olsztyna do młodego małżeństwa. :kotek:

SUPER!!!

Wszystkiego najlepszego dla Milusia w nowym domu! :piwa:

Adam

horacy 7 pisze:Miluś przed chwilą pojechał do nowego domu do Olsztyna do młodego małżeństwa.

super

horacy 7 pisze:Kontakt przekazałam i pani miała telefonować ,spróbuję się jeszcze z panią skontaktować.Wczoraj innej pani też dałam namiar do Ciebie chodziło o kota na działkę z możliwością spania w garażu ,może gdzieś jest taki kot któremu takie warunki by odpowiadały.Pani chciała Bubę lecz powiedziałam ,ze to raczej kot do mieszkania do przytulania.

To może takiego pół dzikuska by jej dać ?

Co by dobrze czuł się na zewnątrz i z czasem może by jej zaufał

Czy to musi być taki podwórkowy miziak ?

Żadna pani o Bubę nie dzwoniła :roll:

A wszystkie koty ze Szczytna to mega miziaki

Wszystkie które dostawały zastrzyki i miały grubsze leczenie,już to leczenie zakończyły.
pozostałe a i te też obserwujemy bo jeszcze wciąż ma prawo coś wyskoczyć.

Zostało mi dla wszystkich wyleczenie kokcydii, świeżba i grzyba usznego-zakończy się to z końcem maja.
Potem po kolei umawiam kicie na sterylki- na razie najlepsza cena jaką mam to 150 zł + morfo w razie konieczności-może uda się załatwić po 60 +ewent. morfo,ale to na razie palcem na wodzie pisane.

Wszelkie szczególowe rozpiski i wyliczenia dotychczasowych kosztów ma Marzenia.

Nadal proszę o wpłaty bo kicie koszuja majątek,mimo że są leczone wyłącznie po cenie leków, a weta i jego "usługi" mam na miejscu .

mogę również zacząć zwracać pożyczone transporterki

proszę napisac który komu i jak zwrócić

Myślę ,że nawet taki półdzikus mógłby być ,tylko duży kot lub kotka bo takie państwo lubią.Głaskanie tylko od czasu do czasu więc miziaka za szkoda.Ja niestety takiego teraz nie mam .Mam namiary do pani mogę przekazać.Miluś w nowym domku chodzi za dużą nie miauczy w ogóle i dostałam sms ,że państwo będą dbali i kochali .I to jest najważniejsze. :1luvu:

Nie umiem powiedzieć czemu pani nie dzwoni ,numer przekazałam ,mam nadzieję ,że się odezwie. :ok:

Buba to mega miziak i najlepszy domek musi mieć.

Basiu,
super, że Miluś już w nowym domu :1luvu:

Smarti, wykonujesz kawał super roboty, wielki szacun :ok:

Jedynym możliwym dla nas terminem wyjazdu jest niedziela (w sobotę mamy ślub, oczywiście nie swój :mrgreen:

) - harmonogram ogromnie napięty.
Basia dzwoniła do schroniska i do Pana z Górzna - schronisko jest w stanie wydać wtedy kotkę a Pan z Górzna będzie w domu i będzie na koteczkę oczekiwał.

Nie odzywałam się bo mieliśmy prawdziwy koci maraton - przez 3 dni nic nie jadłam ze stresu. Może kiedyś napiszę. Na razie nie chcę. W każdym razie sytuacja w miarę opanowana. Dlatego się wzbudzam :1luvu:

Za kocury

Łojej, dzień mnie nie było, a tu już kolejny kot w domu.
Dużo szczęścia Milusiu :ok:

meksykanka pisze:Jedynym możliwym dla nas terminem wyjazdu jest niedziela (w sobotę mamy ślub, oczywiście nie swój ) - harmonogram ogromnie napięty.
Basia dzwoniła do schroniska i do Pana z Górzna - schronisko jest w stanie wydać wtedy kotkę a Pan z Górzna będzie w domu i będzie na koteczkę oczekiwał.

Jej, to trikolorka jedzie do domu już w ten weekend?

Jesteście fantastyczni!

Adam

**Adopcje: 9 >>**

Za koteczka w domu :ok:

za kteczka jadącego do domu :ok:

Maluszki [*] Szczytno-nadal potrzebne DT.

Kto przegląda forum