*Lubelskie Tymczasy*cz.5-Krowa, cielątko i małe różnej maści

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob paź 09, 2010 10:35 Re: L.T.cz.5Boski Bazyl,Bąbelka,Bambino,M&M i inne kociaki

Nie dostałam żadnej odpowiedzi w sprawie Białej. W przyszłym tygodniu dopytam co i jak.
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob paź 09, 2010 17:34 Re: L.T.cz.5Boski Bazyl,Bąbelka,Bambino,Czekolada,Abi,M&M i inne

Anda pisze:Abiszon ma bardzo fajny dom. :dance: :dance2: Dzisiaj przyjechali po nią z daleka.
A Tonia ma dom w Lublinie i kociarę Zuzię 10letnią do spania i zabawy.
Dobranoc.

:D :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Sob paź 09, 2010 17:53 Re: L.T.cz.5Boski Bazyl,Bąbelka,Bambino,M&M i inne kociaki

:!: :!: :!:
Maniuś miał wypadek !!!!

Boję się że złamał sobie szczękę albo coś.

Bawił się ze Stefanem i z naprawdę ogromnej prędkość przywalił w ścianę. Zdarł sobie trochę pysio w koło noska i jest leciutko opuchnięty tam gdzie zdrapane - położył się teraz i śpi. Nie mamy dziś samochodu!!!!! Paranoja! Myślicie, że mógł złamać szczękę? ząbki są całe, ale leży teraz bardzo smutny w transporterku - ja płaczę tżet się na mnie wydziera ....
Obrazek

Miss

 
Posty: 2752
Od: Wto gru 01, 2009 13:59
Lokalizacja: Belgia

Post » Sob paź 09, 2010 18:15 Re: L.T.cz.5Boski Bazyl,Bąbelka,Bambino,M&M i inne kociaki

O rany...
Myślę, że po prostu bardzo mocno się potłukł.
Zobaczysz sama jak się obudzi czy będzie miał problem z jedzeniem na przykład.
Oby nie...

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Sob paź 09, 2010 19:17 Re: L.T.cz.5Boski Bazyl,Bąbelka,Bambino,M&M i inne kociaki

biedaczek, biała dzisiaj nie chciała jeść jak jej dawałam jedzonko, tylko poszła się grzać na słonko.
Może do suchej karmy się dostała...

czekolada

 
Posty: 85
Od: Pon kwi 26, 2010 19:14

Post » Sob paź 09, 2010 19:33 Re: L.T.cz.5Boski Bazyl,Bąbelka,Bambino,M&M i inne kociaki

Lezy cały czas w transporterku, ale wyciąga łapki jak się go głaszcze(Maniuś strasznie lubi dotykać wszystko łapkami - tak jakby sprawdzać). Na pewno bardzo mocno się potłukł, "zaćmiło" go - upadł pod zderzeniu ze ścianą.
Normalnie za każdym razem kiedy idę do kuchni to biegnie za mną, a teraz nie :( Martwi mnie ten pysio opuchnięty - ściany mamy zrobiony w taki jakby "baranek" i cały się obtarł :evil:

Masakra z tymi łobuzami.
Obrazek

Miss

 
Posty: 2752
Od: Wto gru 01, 2009 13:59
Lokalizacja: Belgia

Post » Sob paź 09, 2010 19:57 Re: L.T.cz.5Boski Bazyl,Bąbelka,Bambino,M&M i inne kociaki

Może zrób mu okład z lodu na bolący pychol.
Jak masz lód...
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Sob paź 09, 2010 21:43 Re: L.T.cz.5Boski Bazyl,Bąbelka,Bambino,M&M i inne kociaki

Kciuki za zdrowie Białaski i Maniusia!
My z pixie i z panią od Sati rozpoczynamy kolejną akcję - kotek ze zdeformowaną łapką u nas na osiedlu...

A na dobranoc - SATI :1luvu:

Obrazek

Obrazek

[IMG=http://img221.imageshack.us/img221/51/sati3.th.jpg][/IMG]

Obrazek

Obrazek

Obrazek

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie paź 10, 2010 9:41 Re: L.T.cz.5Boski Bazyl,Bąbelka,Bambino,M&M i inne kociaki

Dymne som cuuudneeee... :1luvu: :1luvu: :1luvu:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Nie paź 10, 2010 10:01 Re: L.T.cz.5Boski Bazyl,Bąbelka,Bambino,M&M i inne kociaki

pixie65 pisze:Dymne som cuuudneeee... :1luvu: :1luvu: :1luvu:


eche, som :1luvu:

a Sati ma mega dłuuuuuuuuuugie łapunie :mrgreen:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 10, 2010 10:14 Re: L.T.cz.5Boski Bazyl,Bąbelka,Bambino,M&M i inne kociaki

Biedny Maniuś :(
Opuchlizna już zeszła i jadł chrupki więc chyba wszystko okej, ale jest strasznie smutny i osowiały. No i pewnie go boli, bo jak Stefan się na niego rzucił to zaczął płakać. Spał ze mną jak zwykle na swojej podusi. Nie mogę patrzeć jak on jest taki smutny :(


śliczna kicia z SATI - ma przepiękne oczy.
Obrazek

Miss

 
Posty: 2752
Od: Wto gru 01, 2009 13:59
Lokalizacja: Belgia

Post » Nie paź 10, 2010 18:35 Re: L.T.cz.5Boski Bazyl,Bąbelka,Bambino,M&M i inne kociaki

Biedny kiciuś. Myślę, ze on się potłukł mocno i dlatego taki nieswój. To może potrwać kilka dni.
Dostałam wieści z domu Bubu vel Mikesza. Jest juz po kastracji, chwalą, że mądry i kochany. :)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie paź 10, 2010 21:22 Re: L.T.cz.5Boski Bazyl,Bąbelka,Bambino,M&M i inne kociaki

piękna ta moja Czekoladka. Najchętniej bym ją sama zatrzymała.
Super, że rządzi już w domku.
Biała je, spaceruje, grzeje się na słonku.
Bierze się za chrupki, mięsko. Tylko dalej chudzinka.
Muszę sprawdzić kiedy był zabieg, żeby szwy zdjąć w terminie.
Może jakieś ogłoszenia biedaczce już trzeba robić? Niby dobrze sobie radzi na wsi i lubi łapać myszki, ale jakby był jakiś dobry domek. Tak jak dla Czekoladki. :kotek:

czekolada

 
Posty: 85
Od: Pon kwi 26, 2010 19:14

Post » Pon paź 11, 2010 3:52 Re: L.T.cz.5Boski Bazyl,Bąbelka,Bambino,M&M i inne kociaki

Babajaga was zdradziła i podała jako źródło najfajniejszych kotów. :twisted: Szczególnie podłożyła świnię dostojnej Kwiatkowej, która podobno najlepszym kotodawcą jest, więc sobie Kwiatkowej poszukałam i do was trafiłam :twisted:
Nadobna Kwiatkowo, oraz inne kotodawczynie z Lublina, wspomóżcie! - że się zacytuje z wątku czarownic:
pomponmama pisze:Dziewczyny, czy ma któraś tymczasa do oddania w dobre ręce? Moja sąsiadka szuka kota. Miała kotkę znajdę, niestety kicia wypadła przez balkon i nie było co zbierać. Głęboka żałoba trwa do dzisiaj - mają nauczkę - nigdy więcej kota na balkon nie wypuszczą, bo zabezpieczyć balkon będą mogli dopiero na nowym mieszkaniu, na które czekają. Aktualnie wynajmują i nie wolno im wbić gwoździa nawet :? Ale nauczeni doświadczeniem nie wypuszczą kota - wierzę, że tak będzie bo widziałam jak próbowali ratować swoją kicię. Domek pierwsze szlify kocie już ma, ja ich teraz doszkoliłam w kwestii karmienia, zabezpieczeń itd - będę stale monitorować kotka, ponieważ córka tej mojej znajomej jest koleżanką z klasy mojej Zuzi.

I teraz - jaki ma być kotek:
kolor - obojętny, płeć - obojętna (bardzo by chcieli, żeby kotek był już wykastrowany), kotek póki co będzie jedynakiem (jedynaczką) ale z opcja być może dokocenia kiedyś, jak będą na swoim. Chcieli by żeby kotek był zdrowy (boja się, że jak będzie chory to go stracą i nie chcą narażać dzieci na to przeżycie), dorosły, ale nie zbyt stary, ponieważ chcą się nim cieszyć jak najdłużej. Najlepiej tak od roku, do trzech lat.
To, co dla nich najważniejsze, to charakter. Kotek ma być miziasty, życzą sobie być molestowani. powinien lubić się bawić w domu jest dwoje dzieci, które będą się z nim bawić sznureczkami, wędkami itd. Dzieci w wieku 8 i 9 lat, nie robią krzywdy zwierzakom, ale też nie może to być stary kotek, który chce mieć spokój. No i ważne jest też żeby kotek nie zrobił krzywdy dzieciom, wiec charakterne Behemoty odpadają :wink:

W przyszłą sobotę prawdopodobnie pojedziemy do schronu wybrać jakiegoś kiciusia, ale jeśli któraś z was miała by kotka z domu tymczasowego, to wolała bym takiego, bo u nas w schronie jakaś zaraza panuje i boję się, ze ona weźmie kota, który jej zachoruje i odejdzie, i wtedy ona będzie miała do mnie pretensje :? Ja wiem, że nie da się zagwarantować, że kot będzie zdrów i będzie żył, ale... gdybyście widziały jak jej dzieci przeżyły stratę tamtej kici :cry: Nie chcę ich na to narażać znów, dlatego kotek z domu tymczasowego, zdrowy i ze sprawdzonym charakterem, to by było najlepsze rozwiązanie.

Jeśli ktoś ma takiego kota na tymczasie, to bardzo proszę o info i w miarę możliwości jakieś zdjęcia. Transport ewentualny jakoś by się może zorganizowało :roll:


Chciała bym zaznaczyć jeszcze raz - bo dostaję oferty zupełnie nie takie, o jakie chodzi :? Najważniejszy jest charakter kota. On musi się nie bać ludzi, lubić się miziać i pozwolić brać się na ręce, bo będzie mieszkać z dziećmi, które na pewno będą go często przytulać. To są dosyć duże dzieci, żeby nie robić kotu krzywdy, ale bardzo spragnione kociego towarzystwa i na pewno będą go miętolić :? Wiem jednak, że są koty, którym to nie przeszkadza, a nawet to lubią - jak moi rezydenci :mrgreen: . Macie jakiegoś kota na zbyciu. który by się nadał?
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Pon paź 11, 2010 7:42 Re: L.T.cz.5Boski Bazyl,Bąbelka,Bambino,M&M i inne kociaki

Mam kocurka ok. 1 roku na tymczasie. Przybłąkał sie do nas ok. 2 tygodni temu. Jego zdjęcie jest na www.animals.lublin.pl czyli Stowarzyszenia Opieki nad zwierzętami Lubelski Animals. Kocurek nie jest wykastrowany bo to był szkielet, więc najpierw odkarmienie, odrobaczenie a potem kastracja. Oczywiście nie wykastrowanego nie oddamy. Kot jest niesamowicie miziasty i miły. Ma na sobie trzy kolory: biały, beżowy i rudy. Na zdjęciu widać rudą plamę na karku. Ponieważ u mnie jest aktualnie 7 kotów i był bardzo tym przestraszony, wzięła go do domu moja siostrzenica, aktualnie przebywa w towarzystwie dwóch psów i jednego kota. Żyją w zgodzie. Kot wybitnie domowy, prawdopodobnie został wyrzucony i nie radził sobie na wolności. Jak go zobaczyłam to sie przestraszyłam...
joanna

joannaN

 
Posty: 195
Od: Pt paź 12, 2007 22:07
Lokalizacja: Lublin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości