OTW9- ...

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw cze 13, 2013 8:18 Re: OTW9-Żuk(*)...Tami i reszta futer...

na psa,
jak leci na Ciebie z mordem na pysku i nie masz gdzie się schować,
najlepiej jest tupnąć (ręce wziąć pod boczki -jak wiejska baba)
i niskim, takim warkotliwym głosem wrzasnąć (i jednocześnie nogą tupnąć)

Burek, marsz do domu
no już -do domu


i jeszcze raz -jakby nie załapał

wykorzystałam to wielokrotnie i skutek był zawsze natychmiastowy

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 29003
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw cze 13, 2013 8:33 Re: OTW9-Żuk(*)...Tami i reszta futer...

Patmol pisze:na psa,
jak leci na Ciebie z mordem na pysku i nie masz gdzie się schować,
najlepiej jest tupnąć (ręce wziąć pod boczki -jak wiejska baba)
i niskim, takim warkotliwym głosem wrzasnąć (i jednocześnie nogą tupnąć)

Burek, marsz do domu
no już -do domu


i jeszcze raz -jakby nie załapał

wykorzystałam to wielokrotnie i skutek był zawsze natychmiastowy

Dzięki. Myślę że mój widok i tak ich powalił. Ja mega atrakcyjnie rankiem wyglądam.
Miałam piesy i jakoś nie boję się. gadzin. Jak sią akcja skończyła to tak sobie pomyślałam co by ze mnie zostało gdybym pożarta została. Psów szkoda bo kości nie są za dobre w takich ilościach... na pusty żoładek.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56063
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Czw cze 13, 2013 9:54 Re: OTW9-Żuk(*)...Tami i reszta futer...

Tak źle wyglądały? Te piesy :mrgreen:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Czw cze 13, 2013 11:40 Re: OTW9-Żuk(*)...Tami i reszta futer...

alab108 pisze:Tak źle wyglądały? Te piesy :mrgreen:

Sunia źle na oko wyglądała. Chyba sunia. Ale ona podchodziła pod typ :mrgreen: rasy i ta jej szczupłośc nie biła w oczy. Miała sierśc śliczną. Uciekła pewnie komuś. Jak idę do Sekutnika to tam są podobne psy a dziś była brama otwarta. Kawaler był lekko długowłosy i uszlajany bardzo. Oboje przyszli na koty zapolować. Ot, randka z polowaniem dziewczynie się trafiła. Ganiali w około parkanu kilkakrotnie ,w wiadomym celu. Zamiast na lody i frykasy z MC pannicę zaprosić to kotów się im zachciało w nerkach wieprzowych.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56063
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Czw cze 13, 2013 17:31 Re: OTW9-Żuk(*)...Tami i reszta futer...

Patmol pisze:na psa,
jak leci na Ciebie z mordem na pysku i nie masz gdzie się schować,
najlepiej jest tupnąć (ręce wziąć pod boczki -jak wiejska baba)
i niskim, takim warkotliwym głosem wrzasnąć (i jednocześnie nogą tupnąć)

Burek, marsz do domu
no już -do domu


i jeszcze raz -jakby nie załapał

wykorzystałam to wielokrotnie i skutek był zawsze natychmiastowy


A co robisz, gdy jedziesz na rowerze przez wieś, a za Tobą leci stado wiejskich Burków? Juz tak raz spitalalam z sercem w gardle. :mrgreen:

Kciuki za ślepka Tamuni. Wspaniale czytać, ze malutka rozrabia i korzysta z bliskości człowieka :1luvu:

Arcana

 
Posty: 5730
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 2 >>

Post » Czw cze 13, 2013 18:32 Re: OTW9-Żuk(*)...Tami i reszta futer...

Malunia jest cudna Grażynko. Ile razy patrzę na nią to zawsze Tasza mi stoi przed oczami. Tami jest najmniejsza w naszej gromadce i wydaje mi się, że brak jej dziecinnego towarzystwa. Ale w jej przypadku boję się świadomie dokocić. Ona zaraża lub ją zarażą. I co dalej? Dopiero wyrwała się śmierci. Jeszcze jest słaba. Ma problemy z apetytem i brzuniem. Oczki byle jakie. Lewe znów zmniejszyło się. Jak natniemy to zrobi się żywa rana, brama dla zarazków. Bardzo się tego boimy ale ona tym oczkiem lewym widzi więc oczka szkoda. Z drugiej strony takie nacięcie też zrosnąć się może. A nawet to zrobi. Rozterki nasze sięgają zenitu bo ciągle ból zadawać będziemy. Tamunia jest kochana przez ciocie i wujków. Zawsze jestem pełna zachwytu nad kocią naturą. Koty nie zdają sobie sprawy ze swej ułomności i czerpią z życia tyle ile mogą. Tamunia to robi brykając po całej chałupie i wykorzystując naszą słabość do niej.
Dziś nawet spierniczyłam z ręką bo obudził się w niej lew. Jedliśmy skrzydełka podpieczone w piekarniku. Ot ,prawie szybki obiad. Topnik ,wielbiciel kuraka stawił się pierwszy...na stole. Bo tam przyzwoite koty jedzą kuraki. Pikuś pod nogami ,Angel i Rudzik na mebelku. Rzucone pierwsze kęsy wpadły Tamuni w łapki.Pikuś nie zaryzykował spożycia i powinnam z tego wnioski wyciągnąć. Chciałam tylko wziąć od dzieciaka kęs i podzielić na mniejsze części. Tylko dziecka nie uprzedziłam o tym. Zostałam zbesztana, obwarczana i dostałam z liścia po paluszkach. Przeprosiłam i wycofałam się. Teraz gdzieś zaszyła się a leki czas podać.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56063
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Czw cze 13, 2013 18:47 Re: OTW9-Żuk(*)...Tami i reszta futer...

Dziki kot z niej wychodzi :lol: niezmiennie za zdrowie malutkiej :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['], Ina ['], Zoja ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21809
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Pt cze 14, 2013 7:36 Re: OTW9-Żuk(*)...Tami i reszta futer...

Wieści od Wyszkowych kotów i ich opiekunki.
Dzień dobry,
....
Maluszki mają się dobrze, jedzą, załatwiają się, mruczą. Rosną jak na drożdżach, zwłaszcza dziewczynka, jest już prawie 2 razy większa od chłopców :) Ja jestem niesamowicie zmęczona, bo jednak wstawanie w nocy do nich robi swoje, ale też szczęśliwa, że wszystko póki co jest dobrze :)

Kciuków nie puszczamy.

Tamunia coś nam kicha.Szlag. Jakby miała oczka załzawione. Znaczy się miejsce gdzie są oczka. Dopiero jest tydzień po antybiotyku. Bierze uodparniacze. Może to nowy lek Vis...coś tam co wpuszczamy jej ku namoczeniu oczek i regeneracji. Janusz nie chce ze mną zakrapiać bo lewe oczko trzeba rozciągać by nie zrastało się tak szybko. Paskudnie to wygląda a jeszcze gorzej brzmi. Bo mała drze się jakbym jej widelcem wydłubywała gałki.. . Tosia leci dziecko ratować, reszta spitala w kąty wszelakie w obawie ,że potem nastanie ich czas.
Z apetytem różnie. Zakupione Gumreciki okazały się być pasztetami czyli czymś nie jadalnym. Dziś znalazłam coś co pasztetem nie jest.
Koty ścieszone deczko, bo to co Tami nie je jest przedmiotem porzadania reszty. Dziś Bianka czekała śliniąc się ,aż mała podejmie negatywną decyzją. Gówniarz nawet podjął próby zagrzebania miski w terakocie. Bianka szkło uratowała zeżerając błyskawicznie wszystko.
Tamunia spała z nami. A właściwie na TZ co składał się jak scyzoryk próbując uciec od kota. Nie odpuściła i choćby tylnymi pazurkami się przytrzymał. Głowa na podusi była.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56063
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Pt cze 14, 2013 11:54 Re: OTW9-Żuk(*)...Tami i reszta futer...

Podczytuję nieustająco ;)
Tylko ciężko mi się skupić, żeby napisać coś do rzeczy :oops:
Ale kciuki za Tamunię i jej oczka są :ok: :ok: :ok:

Z żarciem mam to samo - to dokarmiane marudzi i wybrzydza, a reszta korzysta na wyścigi :twisted:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 14, 2013 20:37 Re: OTW9-Żuk(*)...Tami i reszta futer...

TŻ podjął próby zjedzenia smętnych resztek skrzydełek. Topnik już zameldował się i wprost wydziera TZ-owe skrzydełka z talerza niecierpliwie machając łapami. Tami też już jest. Z obserwacji wynika ,że TZ podjada spokojnie tylko...chlebek. Resztę czasu zajmuje mu zdejmowanie mięska ze skrzydełek i dzielenie między zwierza. Właśnie Topnik zamarł z oburzenia, że Tami dostała a on nie. Jednak mała cholera już sobie wychowała stado i żadne nie zaryzykuje zabrania jej.

Zapraszam na bloga Dużej Lucusia. Mały kot to on. Radzi sobie świetnie a jego Duża jeszcze świetniej bo znosi jego wyczyny. Lucuniu, długo czekałeś na fajowy dom. Ale warto było.
Zapraszam
http://slowemprzezswiat.wordpress.com/

A tutaj o kocińskich. Troszku trwało u mnie, tej gramotnej, bym dokopała się o nich :kotek:
http://slowemprzezswiat.wordpress.com/category/koty/
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56063
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Pt cze 14, 2013 22:33 Re: OTW9-Żuk(*)...Tami i reszta futer...

To trzymamy :ok: :ok: za zdrowie dzielnej Tami :1luvu: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt cze 14, 2013 22:39 Re: OTW9-Żuk(*)...Tami i reszta futer...

A ja tym razem za TŻta :ok: :ok: :ok: Żeby się następnym razem też na skrzydełka załapał :ok:
:mrgreen:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 15, 2013 15:56 Re: OTW9-Żuk(*)...Tami i reszta futer...

ASK@ pisze:Malunia jest cudna Grażynko. /./Chciałam tylko wziąć od dzieciaka kęs i podzielić na mniejsze części. Tylko dziecka nie uprzedziłam o tym. Zostałam zbesztana, obwarczana i dostałam z liścia po paluszkach. Przeprosiłam i wycofałam się. Teraz gdzieś zaszyła się a leki czas podać.
To Tamunia okazała się taka wojownicza? Tamuniu :ok: Asiu i Wy Wszyscy :ok: Twój TZ jest wyjątkowy i wspaniały :1luvu:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 15, 2013 17:35 Re: OTW9-Żuk(*)...Tami i reszta futer...

kussad pisze:
ASK@ pisze:Malunia jest cudna Grażynko. /./Chciałam tylko wziąć od dzieciaka kęs i podzielić na mniejsze części. Tylko dziecka nie uprzedziłam o tym. Zostałam zbesztana, obwarczana i dostałam z liścia po paluszkach. Przeprosiłam i wycofałam się. Teraz gdzieś zaszyła się a leki czas podać.
To Tamunia okazała się taka wojownicza? Tamuniu :ok: Asiu i Wy Wszyscy :ok: Twój TZ jest wyjątkowy i wspaniały :1luvu:

Tak, to Tami.

Byłam dziś na wojnie z wyłączeniowcami światła na działce .Nabuzowana wkroczyłam na wojenną ścieżkę i...okazało się ,że już faceci ochłonęli i wsio załatwione. A ja uzbroiłam się w paragrafy i dowody wpłaty. Nie dało rady popisać się swą wiedzą.

Dzień pod znakiem sprzątania, prania i zakupów. Tylko chęci potem brak na zdjęcie tego prania, wysmarowanie namoczką rozmrożonego mięcha...Miałam takie wielkie plany i jak zwykle na planach się skonczyło.

Tamuni oczko jakby lepiej .To sklejające się na razie jakby się zatrzymało. To chyba zasługa kropelek nawilżających. Tych nowych.
Dzień mija a nie wypoczęłam wcale. Jakbym ciągle przed sobą górę wysoką miała i nijak do szczytu dojść nie mogę.
Spotkałam dziś znajomych co nadziwić się nie mogą, że w tym interesie kocim się siedzi. Jest tyle fajnych rzeczy na świecie a my w futra się wpakowaliśmy. Tak bywa.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56063
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Sob cze 15, 2013 20:10 Re: OTW9-Żuk(*)...Tami i reszta futer...

Zajrzyjcie proszę. Strach wchodzić do netu!
viewtopic.php?f=1&t=153925
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56063
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: pibon i 32 gości